Aby nie za stara?

W tym roku postanowiłam w zimie ubrać się tak żeby było: A.Ciepło B. Wygodnie W tamtym roku poszedł w odstawkę płaszcz i kozaki (szaro-bure paskudztwo, które mimo wydania znacznych nakładów pieniężnych- nie dawało ciepła i szybko się zmechaciło). Przechadzając się po sklepach doszłam do wniosku, że zakupię kurtkę snowboardową i będę w niej chodzić na co dzień. Przynajmniej nie zmarznę. Do tego planowałam zakup butów ocieplanych typu trekking (w stylu caterpillara, lub Timberland). Upatrzyłam sobie kurtkę - intensywna czerwień z białym deseniem firmy Roxy za 349 zł z przeceny, jednak koleżanki stwierdziły że na taką odzież jestem już stanowczo za stara. Dodam, że mam nie całe 28 lat. W ich mniemaniu najlepszym wyborem będzie płaszcz i kozaki :/ Czy 28latka w takim intensywnym "sportowym" stroju będzie wyglądać dziwnie i wzbudzac podejrzane uśmiechy? Dodam że jeżdżę na desce więc taka kurtka byłaby dla mnie idealna :)

a jaki tryb zycia prowadzisz? jaką masz pracę? gdzie najczęściej bywasz? nie odpowiadaj "głośno" tylko sama przed sobą zastanów się czy ciuchy w tym stylu będą dobrą inwestycją. mnie kompletnie się taki pomysł nie podoba i uważam podobnie jak Twoje koleżanki że w góry to w góry a do miasta to inna sprawa, ale jesli taki jest Twój styl, jeśli on do Ciebie pasuje i będziesz sie w tym dobrze czuła to nikomu z nas nic do tego w jakiej kurtce będziesz chodzić tej zimy ;)