Czy 15-latka to dziewczynka czy młoda kobieta?

Nie poczułem się zaszczuty bo ani nie mam kontaktów tego typu ani nawet o nich nie myślę. To ty mi tu wmawiasz jakieś bzdury i trzęsiesz się jak popieprzony myląc fakty i wykładnię prawną ze swoim widzimisię.

tematu to idiota, może wykształcony, może inteligentny ale idiota

Temat założyłem bo w krótkim czasie w różnych artykułach pojawiły się 2 skrajne interpretacje wieku 15 lat: dosłownie "dziewczynka" i "młoda kobieta" co wzbudziło we mnie duży niesmak i postanowiłem o tym napisać. A ty mi tu tworzysz jakieś elaboraty o narzucaniu poglądów.

zdenerwowałeś się, bo ja miałem czelność cie krytykować , dlatego napisałeś ze pyszczę, albo złośliwie"skończ człowieku" co wcale grzecznym nie było wiem czego dotyczy temat, podałem tylko prosty przykład różnicy pomiędzy 14 a 15 lat aby wykazać kretynizm prawodawców, i zgadzam się z tym ale ty nie wiesz ze chodzi tylko o sposób w jaki wyrażasz swoje opnie i jak reagujesz na odmienne poglądy, bo ja akurat się tutaj zgadzam z twoimi

Nie zdenerwowałem się tylko precyzyjnie odbiłem twoje dziwne oceny. Asertywność myli ci się ze zdenerwowaniem. To mam może nie reagować i pozwolić ci jechać po mnie jak ci się podoba? I napisałem: zacytuj gdzie ja coś narzucamm kłamię lub wywyższam się? Co ty w ogóle odstawiasz?

Babeczki Ty naprawdę jesteś szurnięty.

Nie znudziło wam się jeszcze szkoda energii na te głupie docinki :O

Pyszczysz właśnie w ten sposób, że pomawiasz mnie o coś, a zapytany o wykazanie tego w tekście unikasz i jedziesz dalej. Może już sobie darujmy, zwłaszcza że dodałeś ciekawą treść wcześniej i wyraziłeś mądrą opinię o przyczynach zjawiska, itd. Szanuję twoje wypowiedzi na forum i jestem zaskoczony, że w drugą stronę to nie działa, a byłem pewien że raczej mamy zbliżone poglądy w różnych kwestiach.

Nie poczułem się zaszczuty bo ani nie mam kontaktów tego typu ani nawet o nich nie myślę. To ty mi tu wmawiasz jakieś bzdury i trzęsiesz się jak popieprzony myląc fakty i wykładnię prawną ze swoim widzimisię. miałem cie za mądrzejszego, nie rozumiesz prostego twierdzenia??nikt nie oskarżył cie o kontakty a o sposób obnoszenia się ze swoimi mądrościami, nikt nie zaprzeczył ze coś jest nie tak a jedynie został podważony sposób twojego dzielenia sie tymi rewelacjami i nie chodzi o moje widzimisię: w dupie mam wykładnie prawna, ona nie wychowa mi dziecka, prawo jest martwe, dlatego mam prawo jako ojciec nazwać pedofilem tego którego we własnym odczuciu tak postrzegam

Invicta: Weź deskorolkę pod pachę i spłyń, ok? Pierwsze twoje zdanie i już wyzwiska. Zero

może w twojej opinii nie powinienem czuć sie urazony ale twierdząc ze pyszczę(stwierdzenie jak do gówniarza) podważa twój autorytet w moich oczach, dożyj tylu lat co ja i przeżyj choć połowe z tego co ja a poznasz co to mądrość życiowa i przestaniesz zasłaniać się wyłącznie prawem

znawca: No ale wykaż mi ten "sposób" bo nie rozumiem. Od 15 min. mówię ci o tym i proszę kolejny raz, żebyś mi zacytował coś co pokrywa się z tym co pisałeś o "narzucaniu".

Pierwsze twoje zdanie i już wyzwiska zacytuj moje wyzwiska skierowane przeciwko tobie fachowcu

Dobra Panowie, nic do was nie dociera. Pożegnam się szkoda bo trafił się dobry temat, może nawet kilka osób wyniosło by z niego jakąś mądrość i coś zmieniło w swoim postępowaniu.

Pouczając innych zacznij porządki od siebie bo lekko się rozpędziłeś wypisując elaborat pod moim adresem podczas gdy ja miałem tu napisane parę zdań dosłownie. Tak więc było to pyszczenie, a nie twórcza dyskusja. Też mam skończone 18 lat. A o doświadczeniu możemy podyskutować innym razem.

mała: Ja już kończę. Nie wiem jak on, ale już drugą stronę na to czekam. Możliwe, że celowo zaśmieca wątek z jakiegoś powodu i daje się to zauważyć.

znawca: No ale wykaż mi ten "sposób" bo nie rozumiem. Od 15 min. mówię ci o tym i proszę kolejny raz, żebyś mi zacytował coś co pokrywa się z tym co pisałeś o "narzucaniu" a zwracasz uwagę na wszystkie użyte słowa?? czy wypowiedzi traktujesz wybiórczo?? moje odczucia o tym świadczą, i odczucia prezentowane na innych watkach dotyczące twojej osoby, i zaczynam się z nimi zgadzać a ty>> konstruktywna krytykę uznajesz za atak na waszą wysokość, zamiast przyjąć jako uprzejma pomoc w zmianie twojego wizerunku

próby dyskusji z idiotom :)

i nie wymieniłeś moich wyzwisk skierowanych po twoim adresem a forumowiczów przepraszam za chwilowe zaśmiecenie tematu,

Skończ już te bzdury i napij się kawki ok? EOT

bzdury?? publicznie zarzuciłeś mi ze cie wyzwałem, publicznie wiec proszę o przykłady

znawca: o wyzwiskach było do mnie. babeczki: już nakurwiam. Ale nadal proponuję leczenie swojego przerośniętego ego. Gada ktoś z Tobą w ogóle w PRAWDZIWYM życiu?

wiec w imię czego zostałem zaatakowany?? przypomniał mi się skecz, rozmowa dresa z intelektualistą, albo bajka "smerfy" i smerf ważniak, ale babeczki nie dostrzega analogii...

No właśnie wczoraj miałem bardzo udane spotkanie towarzyskie. Było grzane winko, rozmowy o wszystkim i dobry film. Ale nie rób sobie nadziei, że będę ci tu o swoim życiu opowiadał i nakurwiaj już.

Bo on jest tak zadufany w sobie, że nie przyzna się do błędu; a taki z niego mędrzec jak z koziej dupy trąba. Myśli, że jak rzuci parę wydumanych słówek dla intelektualistów to jego wypowiedź nabierze merytorycznej wartości.

;OO no to muszą być tak samo zarozumiali jak Ty bo inaczej by z Tobą nie wytrzymali. :)

znawca: Dowiem się w końcu gdzie narzucam swoje zdanie? Pomawiasz kogoś z dupy to skończ albo udowodnij to jak cię grzecznie proszę. Zawsze się jakiś łeb trafi, który temat rozwali. Tu tylko o kupie można gadać.

babeczki nie interesują mnie twoje spotkania, czym sie chwalisz??

Jak już pisałam na innym topiku który chyba został skasowany - wg mnie 15 latka jest dziewczynką gdy ma bawoli wyglad, naiwność, małe cycki, chuda, albo postawna ale bez kobiecych kształtów, zero kobiecości natomiast 15 letnia kobieta to już taka dojrzała dziewczyna umalowana, z cyckiem , elegancka

tobie tylko te kobiety w głowi :( a ja tęsknię!!! :(:(:(:(