Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pendzior

sex przed i po porodzie

Polecane posty

czasem jest tez tak....wszystko gra tylko tego napiecia nie ma miedzy dwojgiem....zwyczajnie nie skrzy:O A jak skrzy to cala reszta nie gra..... I tak zle i tak nie dobrze:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kix
fev - jeśli do mnie było skierowane pytanie, tak, dochodzę sama i tylko sama. Mam taki sposób wyrobiony od szczenięcych lat, że żadne pieszczoty go nie przebiją. Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kix to naucz tego swojego faceta, pokaz mu jak ma to robic...sam sie nie domysli....nie jestes ksiazka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kix
Ciesz się, że przynajmniej sama mogę, ale to co sama wyprawiam jest chyba nie do powtórzenia. Chyba, a nóż się trafi taki co powtórzy, nigdy nie mów nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba jednak pozostaje wizyta u specjalisty. Raz już byliśmy ale powodem była moja niemożność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kix
Wróciłam właśnie po kilku latach do Polski, kolejny długoletni związek poszedł się j... Na razie pozostaje masturbacja i utrwalanie starych nawyków. Yhh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kix
pendzior, sorry za off top. Moim zdanie specjalista mógłby pomóc, ale są specjaliści i specjaliści haha. Dodam jeszcze, że chyba nie ma takiej opcji jak "za bardzo się staram" w związku opartym na zaufaniu. Po prostu dalej się starajcie, razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozecie jeszcze poswingowac...wtedy bedziesz wiedzial na ile staliscie sie dla siebie asexualni....pytanie tylko czy to jest dla was?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kix
Hmm, na brzuchu, ręka w pięść a druga "sterująca", nogi złączone i bardzo silna stymulacja łechtaczki. Przyznacie, że mało podniecające (np. wspólna masturbacja). Próbowałam takiej metody w połączeniu z penetracją, ale żeby partner wszedł w pozycji babeczka na brzuchu, babeczka musi choć troce wypiąć tyłek, a ja go raczej muszę docisnąć do rąk, żeby poczuć na guziczku "łechtaczce" nacisk. Tak w skrócie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co na to że podłożysz sobie pod brzuch poduszkę będziesz miała silny bodziec z ręki a partner wypięta twoją pupę do włożenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za bardzo się tą metodą dojścia dołujesz a co powiesz jak babeczka ma orgazm podczas stymulacja wodą z prysznica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogólnie to sama nie wiem
jestem kobietą i nie mam pojęcia co doradzić kobietom, które nigdy orgazmu nie miały, bo to dla mnie jakis kosmos. Prawda jest taka że gdybym sama do orgazmu nie umiała sie doprowadzić, nie umiałabym też nauczyc tego żadnego faceta. Moim zdaniem żona autora ma powazny problem, który najlepiej rozwiazać u seksuologa. Z tego co piszesz, drogi autorze, ona wcale nie jest otwarta.. Jest zakompleksiona i skoro nawet masturbować sie nie chce, to pewnie w rodzinnym domu wpajali jej że seks to zło. Tak czy siak powodzenia, dobrze że trafiła na takiego wrażliwego, dbającego faceta jak Ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pendzior moja siostra twierdzi ze seks jest lepszy po ciazy, ale chyba mentalnie.. czuje sie bardziej jak spelniona kobieta po porodzie i wiez z mezem im sie zaciesnila.. a ja mam jak twoja zona. nie mam orgazmow pochwowych tylko lechtaczkowe.... to jest bardzo denerwujace, ale slyszalam ze tylko 1/3 kobiet moga dojsc w stosunku penetracyjnym. a prawie wszystkie przy draznieniu lechtaczki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kix
:) Czemu nie spróbować. Na razie i tak nici z tego bo nie ma kto "wkładać" ale kto wie ;) Tak czy tak to wymaga czasu, pozycja odbiega od mojego wyobrażenia o podniecających wrażeniach wzrokowych, więc trzeba zaufania. Pendzior to zaufanie zdaje się ma, może działać na całego, gdyby tylko znał potrzeby żony. Tylko, że ona sama chyba nie wie? Jak to jest Pendzior?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seks w celu satysfakcji seksualnej jest wizualnie nudny ,stymulacja łechtaczki trwająca czasami pół godz ,potem penetracja do wytrysku to nie reżyseria porno Więc nie dołuj się tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kix
dobry doradco -> masz zapewne rację, wszyscy mamy takie czy inne zachamowania. Jeśli chodzi o prysznic, to mnie tylko gilgocze, potrzebowałabym chyba wody z hydrantu strażackiego... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w domu sex nie był tematem tabu. Potrafimy otwarcie o tym rozmawiać również w towarzystwie przyjaciół. Poznałem ją jak miała 17 lat, 13 lat temu. Swing odpada. Żywiłem pewne nadzieję na poprawę po porodzie i nadal je mam. Pożyjemy zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może za dużo otwarcie rozmawiałeś z kolegami na temat seksu z nią Kobiety są bardzo wrażliwe na to w przeciwieństwie od facetów i się zablokowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy pierwszy nie poruszam tego tematu. Ona zazwyczaj po % jak jeszcze mogła pić. Nie kochaliśmy się od prawie pół roku, to możecie sobie wyobrazić jakie emocje mną targają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm...mnie stumien wody doprowadza do orgazmu....fakt ze cisnienie musi byc dosc silne....ale przynajmniej na ten orgazm nie musze nawet kiwnac malym palcem :D pendzior....a ta woja zona to jaki rodzaj koiety...uleglej czy switch?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kix
pendzior, liczyłeś na poprawę abyś Ty poczuł się lepiej, czy żeby twojej żonie było faktycznie lepiej? jeżeli jesteście ze sobą szczerzy, ona mówi Ci co czuje to moim zdaniem wiesz na czy stoisz i lepsza szczerość niż udawanie orgazmu. Ja kiedyś udawałam, myslałam, że mojemu partnerowi będzie przykro, że nie potrafi mnie doprowadzić na szczyty (miałam rację), ale udawanie nie prowadzi do poprawy relacji w łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ci współczuję pół roku bez kobiety dla faceta to rzeczywiście poświęcenie Po % mogła się otwierać bo hamulce puszczały a potem cholerny dołek który też % na przyszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mu wcale nie wspolczuje...widocznie doprowadzil do takiej sytuacji...alfabet nie zaczyna sie od a...a my mmy juz sytuacje gdzies na poziomie e!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaspokajała mnie oralnie. Nie ukrywam, że mnie też byłoby lepiej, gdyby miała orgazm. Jak wspomniałem, jest zadowolona z seksu. Żona jest szczera do bólu i nie potrafiła by udawać orgazmu. Pije bardzo rzadko. Napięcie rozładowuje na siłowni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×