moje dziecko 1,5roku wstało o 8rano nie spało w dzień,usneło o 19stej wstało

przedchwilą i nie ma zamiaru sie kłaść(((((((((( ja na kafe dziecko teletubisie przeczytaliśmy 100bajeczek bawiłyśmy sie klocuszkami autem wózkiem i malowankami teraz wyswietlam film zatytułowany ,,teletubisie pora spać" co o tym sądzicie i co radzicie?

dlaczego pozwoliłaś mu zasypiać o 19? twój błąd, brak konsekwencji

gówniarza to zaśnie

dlaczego uważasz że pozwoliłam? Wracałam autem od babci dziecka i zasneło przy radiu na cały regulator-poprostu tak jakby nagle je ktoś wyłączył.

jeżeli zwykle śpi w dzień, to pewnie myśli, że wstało po drzemce wyłącz światła, telewizor to może zaśnie...

moja cora 19 msc, wstaje o 8 o 11 spi ok 2 h i kladzie sie spac ok 19, przesypia cala noc

klocuszkiem przez łeb i kopa i kopa

znam ten bol. moj prawie 3 letni syn tez zasypia po poludniu ok. 4,5 lub 6 i spi 2 godz a potem do 1 w nocy hula. ale nie chcespac w dzien. ale gdy byl w wieku 1,5 roku spal jeszcze w dzien. bierz go moze na spacer w wozku, moze bedzie ci zasypial w dzien. ja mojego musialam na rekach nosic zeby spal w dzien,. ale teraz juz nie dam rady.

Też mam syna w tym wieku plus czteroletnią córkę. Robię tak - kolacja, chwila zabawy w łóżeczku np. klockami, resorakami czy czym tam chce, potem wchodzę, odkładam zabawki, mówię dobitnie "dobranoc dzieci" i wychodzę zamykając drzwi. Pozwalam im rozmawiać po cichu, wtedy łatwiej zasypiają. Jeszcze niedawno spalismy wszyscy w jednym pokoju, nie mogłam ich uśpic do północy, a teraz modelowa sytuacja. Może nie czytaj zbyt długo - 1 bajka, połóż dziacko, przykryj i wyjdź - jak wstanie czy zapłacze, wejdź po pewnym czasie, nie od razu i powtórz to samo, bez rozmowy, bez pobudzania, bez kontaktu wzrokowego. Wszystko łagodnie, spokojnie. Znudzi się i zaśnie.

wnoisłąm do domu nieprzytomne rozebrałam zmieniłam pieluchę i zostawiłam w łóżeczku dałam na śpiocha kaszkę i o 22.30 sie obudziło. Normalnie dziecko kłade o 20tej i budzi się albo o 7 rano albo o 9 Jeśli o 7 to jest nadzieja na sen popołudniowy, którego nie bez powodu nie nazyuwam drzemką,gdyż w najlepszym wypadku trwa od 2,5godziny do 4godzin włącznie. Dlatego wolę wersję pobudek o godz.9 i dobranoc o 20tej

Normalnie w tygodniu jak nie mam 1000spraw na głowie i moge swobodnie zajmować się dzieckiem, to biorę dzieciaka na dwór bez wózka i tak go przeganiam po placach zabaw i nie tylko że dzieciak śpi w dzień i w noc i nie ma żadnego problemu -taką moc ma świeże powietrze ale jak nie mamczasu na przesiadywanie pół dnia na dworze i ograniczam to do godziny-dwóch z czego połowa w wózku to bywa różnie z tym spaniem...

pacnij w łeb gówniarza to zaśnie szczerze mówiąc chyba tak zrobię żal mi bękarta ale pacne go tak że bede mieć spokoj na cąłą noc:(

wykorzystałam sytuacje że mąż sie kładł,wytłumaczyłam że te teletubisie juz śpią i tatuś tez będzie spał że mamusia tez zaraz się spać położy że jest noc itd. jeszcze słysze jak gada z pokoju obok ..ja położe się za godzine jak zaśnie.

Moja córka ma 1,5 roku. Śpi w dzień 1,5-2 godzin. Wieczorem kładę ją o 20. ale ostatnio zamiast o 7 zaczeła się budzić o 6:00 albo 5:30. Więc chyba przestanę kłaść ją w południe, albo będę budzić po godzince spania w dzień, bo zdecydowanie nie mam ochoty na pobudki o świcie. Do "mam tego dość" - nie pozwalaj spać dziecku w dzień 4 godziny !!! To dlatego potem się budzi.