WOJNA Z TEŚCIAMI

LLLLA DO TEMATU TESCIOWYCH JA SIE ZAWSZE PRZYLACZE ;D TZN MOZE NIE TESCIOWEJ ALE DO MATKI FACETA Z KTORYM JESTEM W CIAZY . MOZE JAK TROCHE PONAJEZDZAMY TO CHOCIAZ IM UCHO SPUCHNIE ;D

ha.....ty mojej teściowe nie poznałaś-koszmar nie tylko dlamnie,ale dla całej rodziny,znajomych ,sąsiadow ,a nawet obcych ludzi.To chyba sprawa charakteru,a na starość wszystkie złe cechy się wyostrzają.Moja metoda?Jal zaczeła niszczyć nasze małżeństwo i nawet wprost powiedziala że to jest jej celem-zerwaliśmy z nią kontakt.Trwa to już duuuużżżooo lat ,ale jesteśmy zdrowi psychicznie i razem.Nieraz tylko dochodzą do nas wiadomośći o nastepnych sprawach w sądzie o bzdety ,zakładanych przez teściową ,oczywiście nie dochodzi do nich z braku podstaw,ale ile krwi napsuje zanim to stwierdzą....

to faktycznie mnie pobilas :D to ja mam na odwrot... my nie jestesmy po slubie i nie mam takiego zamiaru z czym oni nie moge sie pogodzic ... z ich strony to jest zamartwianie ... o wszystko ... o to ze jestesmy doroslymi ludzmi. wczoraj wiadomosc do niego Tata i ja chcemy abyscie zalegalizowali wasz zwiazek ... jakies sluby co nie powinno ich interesowac bo to chyba ma byc nasza decyzja? chcieli by wiedziec wszystko ! chcielismy miec dziecko oczywiscie ta decyzja byla rowniez podwazona ... oni nie maja zajecia i czasem czuje ze na sile oni chca byc wazni i na sile chca wiedziec wszystko ... mam czasami tego dosyc ... bo nie mam zamiaru zeby oni wiedzieli o moich prywatnych sprawach ... aaa a jego tatus kazal mu wypierdolic mojego szczura bo dziecko chodze bedzie bo w ciazy jestem .. jeszcze moj szur im przeszkadza ... moze ja przesadzam ale jestem do nich tak uprzedzona ... ; o nie pamietaja jak to jest byc mlodym ...