CHYBA MUSZE NAPISAC INACZEJ ZEBY KTOS ODPOWIEDZIAL!

prosze o odpowiedz jakiegos prawnika (najlepiej) lub osob znajacych sie na rzeczy. czy moze mnie pozwac do sadu baba o to ze SWIECE JEJ W OKNO LATARKA KIEDY KOLO NIEGO PRZECHODZE? chodze wieczorem i w nocy wiec nosze ze soba latarke bo wiadomo ze nie wszedzie jest jasno ale przechodzac obok jej okna celowo swiece jej prosto w ten wscibski ryj (ona siedzi za firanka po ciemku) wywrzeszczala mi po tym ze to jest karalne. wysmaiam ja oczywiscie i powiedzialam ze bede robic to na co mam ochote. wiec pytanie czy to faktycznie karalne? czy moze mi za to wytoczyc sprawe w sadzie? i co jesli sie na nia nie stawie???????

ale się uśmiałam :D ... naprawdę, nie wiem czy to karalne, ale podbijam może ktoś Ci pomoże :) a na przyszłość jak chcesz być ci odpowiedzieli w temacie wpisz tytuł " dupa do oceny"

uwielbiam takie baby co za firanka siedza.. ostatnio jednej pokiwalam, od razu jej nie bylo

Po co ty z ta latarka chodzisz- bez jaj ;)

''od razu jej nie bylo'' haha to moja na odwrot, jak stane i patrze sie na nia albo popukam w glowe ze wariatka jest to wyjzy z zza firanki skrzywi morde i cos gada pod nosem hahaha

Chuja ci może zrobić. Jak tak to ty jej powiedz że podasz ją do sądu że cię śledzi i że czujesz się zagrożona bo nie wiesz czy masz do czynienia z psycholem. Zaraz jej dupa zkruchnie:-P

np zeby w gowno nie wejsc, w szczura itd mnostwo niespodzianek bylo wiec teraz nosze latarke

z tym sledzeniem to serio, ona nie spi tylko czeka az wszyscy z klatki do domu wroca. kiedys raz na sto lat zdarzylo mi sie ze poszlam na ipreze i wrocilam nad ranem to potem i na klatce modre darla ze sie szlajam to 3.40 rano! hhahah padlam powiedzialam ze to nie jej sprawa i mam prawo wracac o ktorej mam ochote wiec teraz juz wiem ze siedziala w oknie i czekala o ktorej z kim i z czym wroce bo nie mozliwe zeby AKURAT w ta noc nie mogla spac i AKURAT w tym momencie co ja wchodzilam weszla w okno. wariatka

zeby z niej korzystac ;) Ja tez chodze - na spacer z psem. Zawsze z latarka ;)

no tak ale ona wykrzykiwala '' przestaniesz wreszcie ta latarka swiecic po oknach i po oczach ludziom!? czy wiesz ze to jest karalne!? '' no chyba ze tak tylko pow myslala ze sie wystrasze ze to serio karalne i przestane swiecic a ja dalej to robie

a moze pasowalo by z adwokatem is zeby im nagadal... bo ja tak nie umiem szybko kojazyc myslec mowic sensowne... zawsze mysle po fakcie co moglam odpowiedziec na to i na tamto... tylko ze prawnik kasy sporo kosztuje.... bo jesli ja przegram to skad ja tysiaka na ta kare wytrzasne....?

A więc jeśli jesteś na jej posesji to możesz mieć jakieś nieprzyjemności z tym związane. Jeśli idziesz po prostu drogą, którą może pokonać każdy przechodzeń mimo, że kobieta mieszka przy tej drodze, to nie ma Tobie nic do zarzucenia, tym bardziej jeśli powiesz, że oświetlasz sobie drogę, a przy tym czujesz się wieczorem bezpieczniej.

to jest blok wychodze z klatki i de chodznikiem wzdluz bloku ona ma tam okna (parter) i siedzi z morda za firanka obserwujac kazdego

a co w sytuacji jesli ide miastem chodnikiem mijam sie z osoba i poswiece jej w twarz latarka? (tak samo jak auto jedzie i tez swieca po twarzy zeby lepiej widziec np kto idzie) a pieszy ma latarke i tez swieci zeby widziec w takiej sytuacji to'' KARALNE'' ?

W takim razie nie ma Ci nic do zarzucenia. Jest to wścibskość tej kobiety, która nie ma czym zająć się w domu poza siedzeniem po ciemku w oknie.

ale wielki problem już widzę jak się ten sąd zajmuje takim gównianym pozwem tym bardziej że przecież taką osobę można zwyczajnie lekceważyć co ci przeszkadza, że się gapi a gdy wyleci z mordą to powiedz, że bardzo jej współczujesz że cierpi na psychozę maniakalno depresyjną i że polecisz jej dobrego psychiatrę bo ileż to można stać w oknie szkoda oczu

i nóg

ale sie usmialam spoleczniary sa najlepsze..

ONA20A dokladnie sama prawda. to jest uciazliwa baba wszyscy maja jej dosc utrudnia wszystkim wszystko, nie ma wlasnego zycia i dlatego sie tak zachowuje. ale dziwi mnie to ze ona skoro jest taka biedna na wszystkim oszczedza a na sprawy do sadu ma kase....

nie moze cie pozwac do sadu no chyba ze jakos ci to udowodni..

no dobrze zalozmy ze moze nagrala filmik jak przechodze chodnikiem i swiece jej w okno to co mi za to zrobia? przeciez nie ma na takie cos paragrafu!

a tak w ogole to jej nie chodzi o to ze ja jej swiece ja boli to ze ja ja oslepiam i ona wtedy nie widzi co wnosze i co wynosze. to ja boli najbardziej bo NIE WIDZI CZEGOS!

a czy moge nie zgodzic sie na publicznosc w sadzie? bo wiem ze ze szkoly chodza i raz bylo tak ze jakis koles oskarzony sie nie zgodzil bo to szkola jego corki, wiec ja tez nie chce zeby ktos sluchal, to steresujace.......