Dominowanie najlepszym sposobem na podryw

Zawsze na imprezach w klubach tańczę sam i wyhaczam fajniejsze dziewczyny i tańczę obok nich. Jeśli okażą zainteresowanie czyli złapiemy kontakt wzrokowy i się uśmiechną to wkraczam do akcji. Ale ostatnio widziałem sposób podrywu mojego kolegi. On nie czeka na reakcje dziewczyny. Bierze ją za rękę i zaczyna tańczyć nie pytając się nawet. Sam wypróbowałem ten sposób i o dziwo lepiej działa niż mój. Dlaczego?

nie zawsze działa, moze być tak, że dziewczyna nie bedzie tanczyła

Bo dziewczyny lubią pewnych siebie samców.

laska moze rownie dobrze zawołaz ochorone albo dać ci po ryju

widzialem już akcje niektórych frajerow które kończyły się porażką, więc takie łapanie za rękę od razu nie jest pewnym patentem czasami działa, czasami nie

Moja koleżanka ostatnio dała w twarz takiemu pewnemu siebie samcowi :p ale to był jeden z tych "odtylnych obmacywaczy", którzy skradają się bezczelnie od tyłu i zaczynają tańczyć i dotykać dziewczynę jak swoją własność :o takie łapanie za rękę bez uprzedniego kontaktu wzrokowego też jest kiepskie.

wydaje mi się, że po prostu dziewczyna nie chce robić siary i jak ktoś ją złapie za rękę to zatańczy ten taniec

Sprawa dosyć prosta. Jak poznasz samca alfa w stadzie? Wszystko ma w d.. Jak coś chce to podchodzi i bierze. Każda sztuka w stadzie wie że z takim samcem lepiej nie zadzierać więc potulnie kuli uszy. Ludzie to też zwierzęta stadne majace swoją hierarchię. A wiadomo że związanie się z samcem alfa daje gwarancję że samiczka będzie miała zapewniony dobry byt. Bo w razie czego samiec alfa da w ryj innemu samcowi z po prostu zabierze mu jego zasoby. No chyba że trafi na silniejszego. Ale przecież jeśli samiczka jest fajna to co szkodzi zamienić silnego samca na ... jeszcze silniejszego :)

offerma, to prawda, mam taką nieśmiałą koleżankę, która na imprezie tańczy z każdym, który ma na to ochotę, bo ona po prostu nie potrafi odmówić

ja tak łapałem od tyłu i prawie zawsze nie było problemu, aż złapalem pewnego razu dziewczynę z Pragi to dostałem z łokcia w brzuch na szczęscie było ciemno w tym zakątku dyskoteki :)

Lepiej łapcie za obie ręce od razu - unikniecie "plaskacza" :P

"Sprawa dosyć prosta. Jak poznasz samca alfa w stadzie? Wszystko ma w d.. Jak coś chce to podchodzi i bierze." Z tego co widzę, to tak zachowują się cwaniaczki z przerośniętym ego, którzy nie mają nic do zaoferowania :D moja koleżanka kiedyś dała się uwieść takiemu, okazało się, że poza byciem samcem alfa co tydzień w klubie, nie ma matury, pracy i siedzi na garnuszku u mamusi :D i nic nie zapowiadało, żeby planował zmienić ten stan. Nawet na imprezy mamusia kasę mu dawała :p

co nie zmienia faktu że mu dała doopy

Co nie zmienia faktu, że nie dała :D

no to nie uwiódł jej wcale

Bo jest drobna różnica pomiędzy byciem samcem alfa a graniem samca alfa :)

Poznali się na imprezie, dała się namówić na (aż) 2 spotkania. A że dziewczyna durna nie jest, sytuację oceniła szybko i podziękowała za znajomość.