Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzony jak cholera

kochanka mnie wkurza

Polecane posty

- Prosze cię, nie pogrążaj się. My jesteśmy od tego! no tak, zapomniałem. - Szkoda, ze nie napisałeś co tam u kochanki. a co ma być? żyje. dziś mnie nie wkurzała, bo nie mogliśmy rozmawiać. - BTW mówisz do niej kochanka? To takie... nie w twoim stylu. nie, nie mówię. to, w jaki sposób się rozmawia z kochanką/kochankiem to temat rzeka i bogatu materiał dla psychologa. kto przeżył ten wie, jak się zmienia człowiekowi słownik. czym jest dla kochanki weekend kochanka (z żoną), urlop kochanka (z żoną), jak się mówi tej trzeciej osobie (mężu, żonie kochanka), jak się nie mówi. o co się jest zazdrosnym i jakie kłamstwa się wciska kochance/kochankowi. jeśli jest tu ktoś, kto to przeżył/przeżywa, to już wie że ten wątek to nie żadne "prowo". - potencjalnie to se można w rzeczy samej, pogadać sobie można. dlatego nie bedzie już takich potencjalnych rozważań, bo nic nie wnoszą sensownego do tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysoka jak brzoza...
najlepszy temat mijającego roku:P autorze, wypowiadaj się częściej na kafe w innych tematach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaaaa mi25
a często się spotykacie na seks? Bo ja tylko co dwa tygodnie :( Ale za to sex jest super! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadna_wiedzy
Musisz miec lekkie żcycie, skoro takie błahostki cię wkurzają. Następnym razem pomyśl o kochance, która nie ma męża. Taka powinna mieć czas nie tylko na telefon. Zresztą kochanka jest od łóżka przede wszystkim, czyż nie? Możesz streścić w jednym zdaniu czym jest dla kochanki weekend kochanka z żoną? Czymś się różni od pozostałych dni??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Musisz miec lekkie żcycie, skoro takie błahostki cię wkurzają. ale o jakie błahostki chodzi? życie mam przeciętne, tak ja ja jestem przeciętny :-). - Następnym razem pomyśl o kochance, która nie ma męża. co ja poradzę na to, że tylko mężatkom się podobam? poza tym już pisałem, że nie będzie następnego razu. nie chce mi się, nie opłaca mi się. znowu kilka miesięcy podchodów...za leniwy jestem :-) - Taka powinna mieć czas nie tylko na telefon. że niby wkurzam się, bo nie może ze mną rozmawiać? nieee, to mnie nie wkurza. wkurza mnie wtedy, kiedy rozmawiam z nią normalnie, jak to ja (przecież wiadomo że jestem zawsze słodki jak cukierek :-) ), a ta się rozłącza nagle bo coś jej się nie spodobało, co powiedziałem. niepoważne się zachowuje :-). - Zresztą kochanka jest od łóżka przede wszystkim, czyż nie? czyż nie zawsze :-) kochanka jest od zaspokajania różnych potrzeb, nie tylko fizycznych, ale też emocjonalnych, czasami te potrzeby emocjonalne są istotniejsze niż fizyczne. - Możesz streścić w jednym zdaniu czym jest dla kochanki weekend kochanka z żoną? Czymś się różni od pozostałych dni?? mogę streścić nawet jednym słowem: zazdrość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zadna_wiedzy gdybym był złośliwy to bym napisał, że przygotowujesz się do roli kochanki (jeśli jeszcze nią nie jesteś :-) ). ale że nie jestem (staram się nie być), to nie napiszę :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadna_wiedzy
Ja??????????????? :) To mi dojebałeś. Czuję się skopana. Bardzo dziękuję. Koniec wywiadu. Żegnam. Udanego życia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadna_wiedzy
Nie można nazwać tego tupnięciem. Dziękuję za czarny pijar. I publiczne zdemaskowanie? :D To nie wy ba czal ne! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Nie można nazwać tego tupnięciem. Dziękuję za czarny pijar. I publiczne zdemaskowanie? To nie wy ba czal ne! wiesz o tym, że miałem napisać, że zachowujesz się zupełnie jak moja kochanka? ale stwierdziłem, że sam do siebie nie będę pisał :-). i w końcu nie napisałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadna_wiedzy
Świat jest mały. Niewykluczone, że się znamy. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Świat jest mały. Niewykluczone, że się znamy. świat jest mały, ale ja się obracam w dosyć wąskim kręgu znajomych, więc z prawdopodobieństwem bliskim jedności się nie znamy. Co najwyżej mogliśmy się kiedyś spotkać, ale nie przypuszczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadna_wiedzy
Oczywiście, że się nie znamy, bo gdybym miała kochanka, to by mnie kochał. :P Spadam, bo jeszcze ktoś mnie niechcący opluje i zabraknie śliny dla ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Oczywiście, że się nie znamy, bo gdybym miała kochanka, to by mnie kochał. :-). twoja niewinność jest urocza!!! - Spadam, bo jeszcze ktoś mnie niechcący opluje i zabraknie śliny dla ciebie. szkoda. ale tak to jest z egoistami. zawsze zostają sami :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadna_wiedzy
Na pewno miało być "niewinność" a nie "naiwność"?? :) Czy ty przypadkiem nie zasugerowałeś, że cię wkurzam? Bo jeśli podobnie się zachowuję, potem patrząc na temat, to by na to wychodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Na pewno miało być "niewinność" a nie "naiwność"?? miało być "niewinność", bo "naiwność" zazwyczaj jest odbierana w kontekście pejoratywnym, a ja lubię idealistów. nawet zazdroszczę ludziom idealizmu. nawet jeśli jest to idealizm "swoisty", taki jak ten, że kochanek będzie mnie kochał. - Czy ty przypadkiem nie zasugerowałeś, że cię wkurzam? nie. nie wkurzasz mnie. to porównanie twojego zachowania do zachowania mojej kochanki było żartobliwe i dotyczyło fochania się (lub udawania fochania się) bez większego powodu. nie znam cię, ale przypuszczam że nie jesteście podobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbbb
nie ciebie jednego. Mnie też wkurzała stara kochanka. Chciała żebym odszedł od żony. Zrobiło się zbyt nerwowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość analfabeci religijni
wołaj do boga o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadna_wiedzy
a co tu tak nudą zawiało? Chociaż tak naprawdę mam to gdzieś co robisz ze swoim życiem, to coś tobie podpowiem. Oświeciło mnie. :) Tak naprawdę nie ona ciebie wkurza, ale ty ją. Stań sie mądrym mężczyzną, przysiądź do książki "jak zrozumiec kobietę?" (ale nie tej, co napisał facet. Chodzi mi o tą, którą napisała kobieta :) ) Może coś uda sie tobie zrozumieć. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-mirabel245 - bo jesteś człowiekiem "specjalnej troski", a takim się pomaga. cześć mirabel :-) długo wytrzymałaś :-). kiedy tylko zobaczyłem dzisiejszą poradę dla mnie, pomyślałem o tobie :-). nie zawiodłaś mnie!!! ciekawe czy teraz, kiedy hanka mostowiak nie żyje, niektórzy nie myślą sobie: no, teraz kolej na wkurzonego! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadna_wiedzy
Próbuję naprawić wszystkich facetów :P Ale z tobą nie mam szans. Jesteś jaki jesteś.Chcę ciebie chociaż do czytania nakłonić. :P Mam swoje zdanie na twój temat, którym sie nie podzielę. Mam powody, przez które zajrzałam na kafeterię. Szybko się nią zaniechęcam, bo masa tu pojebów. Ale ty mnie zainteresowałeś. Interesują mnie takie friki jak ty, co im w duszy gra. Co myśli facet zdradzający żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
długo wytrzymałam haha, nie wiem dlaczego pomyślałeś o mnie, bo akurat mam gdzieś co się u ciebie dzieje. Ale że zadałeś takie głupie pytanie odpowiedziałam. a do Hanki nawet się nie porównuj ona miała coś w głowie w przeciwieństwie do ciebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadna_wiedzy
mirabel jest tu potrzebna, bo kto ci porządnie dokopie jak nie ona? Reszta jest zbyt pobłażliwa dla ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Oświeciło mnie. Tak naprawdę nie ona ciebie wkurza, ale ty ją. tak, to prawda, ona się wkurza na mnie i tym samym mnie wkurza :-) - Stań sie mądrym mężczyzną, przysiądź do książki "jak zrozumiec kobietę?" (ale nie tej, co napisał facet. Chodzi mi o tą, którą napisała kobieta ) nie tylko czytałem (dawniej, nie w tej chwili), duużo godzin przegadałem z kobietami, które szczerze mi mówiły o kobiecym punkcie widzenia. o wnioskach jakie wyciagnąłem napiszę kiedy indziej, albo w ogóle w innym temacie. - Może coś uda sie tobie zrozumieć. ależ ja ją rozumiem :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Próbuję naprawić wszystkich facetów Ale z tobą nie mam szans. nie tylko ze mną nie masz szans. w ogóle nie masz szans :-) poza tym... "Ten, który walczy z potworami, powinien zadbać, by sam nie stał się potworem. Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas...." rzekł filozof :-))) - Chcę ciebie chociaż do czytania nakłonić. mnie nakłaniać do czytania? ja czytam zawsze, jak tylko mam wolną chwilkę - Mam swoje zdanie na twój temat, którym sie nie podzielę. nieładnie. jesteś kafeteryjnym wampirem emocjonalnym! - Co myśli facet zdradzający żonę. najszęściej myśli: oby żona się nie dowiedziała! :-) - długo wytrzymałam haha, nie wiem dlaczego pomyślałeś o mnie, bo akurat mam gdzieś co się u ciebie dzieje. :-). i nie widzisz żadnej sprzeczności w tym co piszesz i tym co robisz? --a do Hanki nawet się nie porównuj ona miała coś w głowie w przeciwieństwie do ciebie jakbym śmiał! z hanką? - mirabel jest tu potrzebna, bo kto ci porządnie dokopie jak nie ona? Reszta jest zbyt pobłażliwa dla ciebie. poza wami obiema już nikogo tu nie ma :-) wynika z tego, ze zadna_wiedzy jest tą resztą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×