kochanka mnie wkurza

- rany boskie, jak Ty wszystko rozkładasz na czynniki pierwsze! Uwierz mi, że na szczęście nie wszystko :-) I nie zawsze :-). Np. w rozmowach w cztery oczy z kobietami NIGDY nie wikłam się w tego typu rozważania :-). - ale jeśli zamienimy "egocentryzm" na "egoizm", błędów log. ubywa Tylko że akurat egoizmu nigdy się nie wypierałem, nawet sam go podkreślałem :-).

:) Filozoficzne rozważania przed weekendem;))

Ale żeby nie wyjść na totalnego czepiacza, to muszę przyznać, że jest nieco prawdy w tym co napisałaś o mnie :-)

"Tylko że akurat egoizmu nigdy się nie wypierałem, nawet sam go podkreślałem" ojej, ale ja Ci przecież słońce egoizmu nie odmawiam! :D psycholog ze mnie żaden, stąd pewnie te błędy terminologiczno-pojęciowe. jak widać błędnie założyłam, że pewne rzeczy motywowane są u Ciebie przez egocentryzm, a nie przez egoizm. pisałam intuicyjnie, nie zapoznawałam się wcześniej z terminami w słowniku psychologicznym, coby je uściślić. :P na szczęście to nie praca dyplomowa, ufffff :P - aczkolwiek liczyłam się, że mogę być z ewentualnych nieścisłości rozliczona. I fajnie, bo w tym też tkwi fun. :D w każdym razie pisząc o Twej wszechstronności, nie miałam na myśli Twoich zainteresowań (bo nie wiem żadncyh danych nt., czy masz wszechstronne zainteresowania, choć nie wykluczam, że masz), raczej jakąś właściwą Ci dyspozycję do zgłębiania natury rzeczy z różnych dziedzin w celu poszerzania własnych horyzontów. Ale może to tylko na użytek rozmów z nami prowadzonych, kto wie? ;) w kazdym razie lepiej się zaprezentować jako osoba kompetentna niż niekompetentna - i to moim zdaniem wiąże się z egocentryzmem, nie egoizmem. ;) A co do niemożności z rezygnowania z równoważnych wartości... też połączyłam to z egocentryzmem. później napiszę, dlaczego.

- ojej, ale ja Ci przecież słońce egoizmu nie odmawiam! No i fajnie, ale ja wciąż mam nadzieję, że napiszesz coś, czego nie wiem :-). Bo przyznam się, że najciekawsze jest dla mnie dowiadywanie się rzeczy, o których wcześniej nie wiedziałem. :-)

- A co do niemożności z rezygnowania z równoważnych wartości... też połączyłam to z egocentryzmem Dobrze Ci radzę, Xixi, zapomnij o tym egocentryzmie. Jestem egoistą, mogę sie nawet przyznać do narcyzmu, więc widzisz, że potrafię krytycznie siebie ocenić. Ale egocentykiem nie jestem i już. Trzeba się z tym pogodzić :-)

w taki razie, choć z wielkim bólem serca, godzę się z tym :P "Bo przyznam się, że najciekawsze jest dla mnie dowiadywanie się rzeczy, o których wcześniej nie wiedziałem." jak dla każdego : D ale widzę, że wiele ufności masz dla mych umiejętności ... ;)

- ale widzę, że wiele ufności masz dla mych umiejętności ... Raczej dla Twojej wyobraźni :-).

to wnioski dot. Ciebie, które podsuwa mi wyobraźnia, tez Cię interesują?

- to wnioski dot. Ciebie, które podsuwa mi wyobraźnia, tez Cię interesują? Jasne :-) Jeśli jakieś zaprezentujesz, to nawet napiszę Ci dlaczego mnie interesują :-).

bo jesteś narcyzem! hhihihihihi :D żartuję, na pewno odp. jest troszkę inna :D

- bo jesteś narcyzem! hhihihihihi Po częsci tak... :-) - żartuję, na pewno odp. jest troszkę inna ...a po częsci jest troszkę inna :-)

a jaka jest różnica między narcyzem a megalomanem, hmm? ;)

- a jaka jest różnica między narcyzem a megalomanem, hmm? A co to, gugle Ci zablokowali??? :-)

ano, i wiki, i zapytaj.com nie działa :D

To sprawdź na nonsensopedii, wbrew pozorom niewielka różnica :-)

no dobra, nie dałeś się podejść. na megalomana mi nie wyglądasz, ale o narcystyczne skłonności też Cię raczej nie podejrzewałam. :D

- no dobra, nie dałeś się podejść. na megalomana mi nie wyglądasz, ale o narcystyczne skłonności też Cię raczej nie podejrzewałam. No właśnie. Czy ja wszystko, nawet krytykowac sam siebie, muszę robić za was???

ostatnimi czasy to Cię już nikt nie krytykuje, nie narzekaj!!! :D wszyscy się albo znudzili, albo przyzwyczaili, albo machnęłi ręką, albo już Cię lubią i jakoś nie wypada :P

- wszyscy się albo znudzili, albo przyzwyczaili, albo machnęłi ręką, albo już Cię lubią i jakoś nie wypada Naprawdopodobniej to pierwsze. Bo co to za zabawa krytykować kogoś, kto się krytyką nie przejmuje?

albo udaje, że się nie przejmuje. ;) nie martw się, jeszcze może jaki oponent się zbudzi ze snu? a swoją drogą pozostałe opcje wykluczasz?

- albo udaje, że się nie przejmuje Eeee, naprawdę się nie przejmuję. - nie martw się, jeszcze może jaki oponent się zbudzi ze snu? Już wszystko chyba było :-(. - a swoją drogą pozostałe opcje wykluczasz? z pierwszej wynikają bezpośrednio druga i trzecia. czwarta i piąta są bezsensowne :-).

czwarta i piąta jest jedną opcją połączoną spójnikiem :D jak to bezsensowna? wykluczasz, że ktoś mógłby Cię tu polubić? chyba nawet było tu kilka takich deklaracji od pomarańczków. :D

- jak to bezsensowna? wykluczasz, że ktoś mógłby Cię tu polubić? chyba nawet było tu kilka takich deklaracji od pomarańczków. E tam, a co pomarańcze mogą o mnie wiedzieć :-).

haha, pamiętaj, nie lekceważ przeciwnika, szczególnie jeśli jest pomarańczowy :PPPP

"przeciewnika" - bo to przenośnia była xD

Pomarańcze to nie przeciwnik. Pomarańcze to wróg!

miło się rozmawia, ale muszę zmykać. O tym, co miałam jeszcze powiedzieć, pamiętam :) a Ty w wolnej chwili możesz podumać nad tymi relacjami Rhody, Sandy, Dana i Petera - przyznajesz, że film niezły? ;)

- a Ty w wolnej chwili możesz podumać nad tymi relacjami Rhody, Sandy, Dana i Petera - przyznajesz, że film niezły? Owszem, film niezły. Jak obejrzę, to napiszę więcej. :-).

Nie było mnie tu chwilę i temat spiczniał..nie zatruwajcie go więcej tymi książkowymi wywodami..dyskusja o filmach to chyba też niezbyt dobry pomysł jak widać..tu się zbierać mają zepsuci kochankowie a nie zrobiliście kącik kulturalny.:D Aguś postanowiłaś już coś konkretnego?