Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość juzmniewszystkowkurwia

rodzice kazali mi wybrac studia a nie zapewniaja mi odpowiedniej ilosci pieniedz

Polecane posty

Gość ech.........
Jak cię to tak interesuje to ja zdążyłem jakoś w między czasie nanosic drzewa do pieca. Pociąć to drzewo, zwalać węgiel itp prace. JEŹDZIĆ Z OJCEM DO PSZCZÓŁ I KORBOWAĆ MNIÓD. Wszystko się da... A na pewno są ludzie którzy mają gorzej ode mnie!!!!!! Tobie się po prostu nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj się Ech. Naprawdę. To ze on musiał zapierdalać nie oznacza że Ty także musisz za siebie i rodziców. Jeżeli studiujesz perspektywiczny kierunek, możesz np wziąć dziekankę i przez rok spokojnie popracować i zarobić na stancje, dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech.........
a i pa pa bo mi sie tego sluchac nie chce Cv pisz i do polcalla o ile pamietam dawali 7pln netto za h PRACUJĄC W DOMU!!! co prawda prąd i net musisz tez liczyc... no ale to i tak masz lepiej niż na wioskach niektorych... DO ROBOTY BABO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juzmniewszystkowkurwia
w mojej grupie, wszyscy, powtarzam wszyscy są na stancjach, rodzinne domy mają daleko, kase dostaja od rodziców, nie pracuja, imprezuja, wydaja kase i sa szczesliwi a ja kurwa licze kazda zlotówke i chyba do nich nie pasuje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to w pewnym momencie bedzie tak, ze zostaniesz na boku. A studia beda sie Tobie kojarzyly tylko z zakuwaniem i to przez niezly szmat czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno tak różowo nie jest
koledzy po prostu nie opowiadają na prawo i lewo o swoich problemach finansowych i rodzinnych i dlatego o tym nie wiesz. A co do Ech - nie rozumiem, medycyny nie otworzyli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama-mia84
no niestety takie jest zycie.jedni maja tak ,drudzy inaczej.a w jakimm miescie studiujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama-mia84
Stomatoloszka z powołania - jestes dentystą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatka....................
też studiuje cos co mi sie nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech.........
@ A co do Ech - nie rozumiem, medycyny nie otworzyli? Medycyne zawsze otworzą:) Ale na medycyne trzeba mieć kase :) Daleko od mojego miejsca zamieszkania chyba katowice najbliżej. Więc trzeba koło 1 tyś miesięcznie. A od rodziców nie miałem szans dostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mistrzcietejriposty
to ty chcesz studiowac czy imprezowac?wydaje mi sie ze przesadzasz...starzy flaki sobie wypruwaja zeby ci zapewnic przyszlosc lepsza niz oni maja...dostajesz miche i opierunek...z tego co widze to jestes nastawiona anty do wszystkich propozycji forumowiczów...wbilas sobie do glowy ze to starzy ci musza dac...a ty dajesz im cos z siebie...mysle ze nawet dobrego slowa od ciebie nie uslysza...znajdz pokoj u jakiejs samotnej potrzebujacej opieki ossoby...pomoz i bedziesz moieszkac za darmo...a na imprezy zarob chocby myciem okien-ida swieta albo pilnowaniem dzieci...nie ma nic za darmo..a skad ci twoi starzy maja brac...teraz wszystkim ciezko....powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech.........
@mistrzcietejriposty Ja jej przecież podałem lepszą pracę. Potrzeba tylko kompa netu i napierdalania do słuchawki. Nienormowany czas pracy. JEDYNIE MUSI MIEĆ STATUS STUDENTA bo dają umowy na zlecenie bez podatku jakos tak to jest. Po prostu nierób... Dlatego siedze i czytam wasze posty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mistrzcietejriposty
ech...rozumiem cie i podziwiam ...dla mnie jestes bardzo wartosciowym nie idacym na latwizne czlowiekiem....tez nie poszlam na medycyne bo moich rodzicow nie bylo stac...wiem cos o tym...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym tysiącem to przesadziłeś. Najtańszy pokój w akademiku to 300 zł, koszt żarcia 300 i na tym możesz pozostać. Problem jest na początku, koszt "wejściówki"to ponad 1000 zł, na książki, których nie da się kserować i fartuchy, chustki, rękawiczki i masę drobiazgów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mistrzcietejriposty
do ech....wiem widzialam ale jak pannie nie odpowiada to niech robi cokolwiek...wkurza mnie jej postawa....jest strasznie roszczeniowa...chyba rodzice popelnili kiedys blad a teraz zbieraja zniwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech.........
@ stomatoloszka tym tysiącem to przesadziłeś. Najtańszy pokój w akademiku to 300 zł, koszt żarcia 300 i na tym możesz pozostać. Problem jest na początku, koszt "wejściówki"to ponad 1000 zł, na książki, których nie da się kserować i fartuchy, chustki, rękawiczki i masę drobiazgów Znam ortografię a błąd w moim loginie jest świadomy i nie zostanie zmieniony W katowicach????????????????? Znajdz mi pokój za 300pln :) sam teraz szukam bo chce się tam przeprowadzic albo do sosnowca. Kawalrka stoi ok 800pln. Pokój 600 za jakieś 20m. Za 300pln ciężko wyzyc. Za 500 już. więc mamy 500+ 600 = 1100 bez ksiązek kserówek długopisów ubrań itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osobiście uważam że rodzice powinni zapewnić dzieciom pieniądze na studia. Ale zmieniam trochę zdanie o autorce postu. Kilkakrotnie mówi o imprezach jakby to była istota studiów. A popracować zawsze można. Może nie na medycynie czy prawie ale na pozostałych kierunkach... dorywczo zawsze się da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mistrzcietejriposty
a w ostateczności możesz znaleźć sponsora (jeżeli w miare ładna jesteś)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mistrzcietejriposty
do stomatoloszka z .....wydaje mi sie ze nie przesadzil....medycyna to drogie studia w sensie samych podrecznikow i innnych pierdolek...poza tym za 300 nie wyzyje...akademik najtanszy 450 teraz.a jakis ciuch....nie mowimy chyba o ascezie?i chinskich zupkach...brrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech.........
No ma możliwości dorobienia zawsze jak to jest większe miasto. Nawet ulotki na uczelni. avon i co kolwiek innego wśród znajomych. te....... bbbbbbbbbb jak to sie nazywa takie coś jak avon tylko przybory kuchenne. Backerwer cos takiego. Po prostu mają dać. Rozumie że jak ich nie stać to nie dadzą. Tak już jest. -------- Ja z rodzicami miałem innaczej i nie gadamy ze sobą. Swoją drogą brat im nigdy tej kasy nie oddał. W dodatku wysłali do za granicę dostał coś tam na start parę tyś. I paczki mu słali z żywnością co miesiąc. To tak ps jakby ktos mial porownywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech.........
a no właśnie i sponsora znaleźć też może.... mnie przez jakiś czas utrzymywal pewien bogaty przedsiębiorca...wiadomo za co bo nic za darmo a ta głupia siksa tylko siedzi i narzeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem że drogie, przechodziłam przez to, ale ja mam zamożnych rodziców, więc te problemy mnie nie dotyczyły. Ale widziałam u koleżanek. Tanio nie jest. Najgorszy 1 miesiąc kiedy trzeba kupować książki. I o zgrozo, nie da się kserować! Fartuchy też drogie jak diabli, trzeba 2 rodzaje i przecież nie można chodzić ciągle w tym samym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mistrzcietejriposty
ktos sie pode mnie podszywa ja nic nie wspominalam o sponsorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mistrzcietejriposty
nic nie wspomnialam chociaz mialam kiedyś sponsora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mistrzcietejriposty
znowu...patafian jakis...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech.........
@Stomatoloszka z powołania osobiście uważam że rodzice powinni zapewnić dzieciom pieniądze na studia. JAK NAJBARDZIEJ SIE ZGADZAM. Rodzice powinni zapewniać dzieciom rozwój w miarę możliwości. I traktować dzieci równo. Mało ludzi stać zeby dzieco spróbowało wszystkich nauk w zyciu. Np pływania gry na instrumentach baletu itd itd. ALE JEŚLI CZEGOŚ DZIECKO BARDZO CHCE to rodzice powinni się starać to zapewnić jeśli to ma przyszłość. A studia to sprawa 1 rzędna. Więc jeśli dziecko jest biedne to zamiast na wódkę na dziecko. Tylko jw autorka ma podstawy - ma szkołę ma ubrania, ma wolny czas. 40 km to nie jest tak dużo. Ludzie po 100 domierzają do pracy dzien w dzien. na 7 dną rano. A ona w 2 gim semestrze pewnie bedzie bez 1 2 dni w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, każdemu po równo. To smutne kiedy rodzice nie znają tej zasady Ja jestem jedynaczką, więc problemów takich nie miałam. Nie rozumiem ludzi. Chcą mieć, ale pracować nie Chcą mieć pracę, ale się nie uczyć Chcą się uczyć ale na debilnych kierunkach Chcą całe życie lenić się, ale mieć pensje prezesów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mistrzcietejriposty
a jak juz skonczy studiowac to pewnie rodzice beda jej zobligowani znalezc prace dobrze platna bo ona nie bedzie miala juz sil i czasu?znam wielu takich dobiegajacych 30-tki nierobow...nic inwencji-wszysko podane na talerzu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×