W sobote soędzilismy super noc a dzis facet sie drugi dzien do mnie nie odzywa

wlasnie, od pewnego czasu spotykam sie z facetem. Nie w mojej naturze takie spotykanie sie i tworzenie relacji "niewiadomo co" Pierwszy raz coś takiego robie i brak mi dosiwiadczenia. W sobote spedzilismy super noc i wieczor. A dzis juz drugi dzien jak on sie do mnie nie odzywa. Nie rozumiem dlaczego, pewnie mu na mnie nie zalezy i w ten sposob to pokazuje ze chce tylko niezobowiazujaco sie spotykac, pomimo ze jestesmy bardzo blisko. od 2 miesiecy sie znamy, od dwoch tygodni łączy nas też seks. Przez te 2 ostatnie tygodnie było super, czeste spotykania, codziennie rozmowy przez gg, czułośc z jego strony, zainteresowanie, nawet dzwonił do mnie i gadalismy przez telefon, interesowal się moimi sprawami. Mialam nawet wrazenie ze chyba jestesmy razem, a bynajmniej wyglądało to na początki czegoś w moim odczuciu. Jednak teraz drugi dzien sie nie odzywa, Chyba sie nie spotkamy do konca tego tygodnia, bo on wyjezdza. I nie odzywa sie. Ja tez nie. Sama nie wiem co o tym myslec, co to za uklad w ktory weszlam. Moze mi doradzicie co powinnam zrobic zeby spr go, a moze jakos zachowac się oschle i zimno w stosunku do niego, zeby to obudzilo w nim ponowne zainteresowanie. Bo ja okazywalam ze mi na nim zalezy. Tez wstyd mowic ale bylam na kazde jego skinienie palcem :( Ale nie wykorzystywal tego i szanowal mnie zawsze sie przy nim dobrze czułam

Facet chciał Cię bzyknąć a teraz wrócił do dziewczyny,żony lub szuka miłości swojego życia a nie przygodnego seksu

to nie byl przygodny seks, on nie ma zony ani partnerki, spotyka sie tylko ze mna. Jestem pewna. Myslicie ze moze byc tak, ze on wiedzac ze ja sie w to caly czas angazowalam i ze czuje cos do niego, daje mi swoim zachowaniem do zrozumienia ze nie chce w tej chwili byc jeszcze ze mna w sensie zwiazek. A sugeruje ze jedynie wystarczaja mu takie spotkania, raz czesciej, raz rzadziej. A wychodzi ze dwa razy w tygodniu. CZy powinnam jakos wplynąć na jego zachwanie swoim zachowaniem?

Myślę,że on Cię odsuwa abyś nie widziała się w roli jego dziewczyny czy też przyszłej dziewczyny.jestem pewna,że póki co chodzi mu tylko o seks.Ile razy się spotkaliście zanim Cię przeleciał?

z 11 razy. Ale to byly dlugie spotkania. Wiele godzin przegadanych, rozne formy bliskosci. Zanim zdecydowalismy sie na seks powiedzielismy sobie ze bedziemy sobie wierni. Wczesniej (na samym poczatku) mowil ze chcialby zeby cos bylo z tej znajomosci ale potrzebuje czasu.

Byłam taka z nim szcześliwa dostawałam z nim z 5razy orgazm podczas stosunku,nigdy tak nie przeżywałam.A jego też interesowała moja cip**a,lubiał i byl zachwycon,muwiłam mu tak mi rób tak mi dobrze.A że sie pytał o wszystko-ciekawy to był nie umie kłamać to mu wyznawałam prawde że lubie sex i nie lubie chłopczyków co nie wiedzą po co mają/bo wiekszość ma do sikania,o pieniądze i biżuterie też ale powiedziałam mu że jestem biedna a mój majątek to d*pa i niech wali.

i dobrze chłopak robi widać że już doświadczony :) ..jak wam się za szybko kobiety da od razu to co chcecie to wy sobie potem nas olewacie

bo pewnie mu nie odpowiadasz na dluzsza mete. Myslal, ze cos z tego bedzie, ale jednak nie.

dobrze. Tego nie wiem co on myśli i chce,. Teraz tylko pytanie jak sie zachowac w tej sytuacji. Zawsze kiedy sie odzywal, od razu odpisaywalam, bylam wierna i oddana, miła, nie mialam swojego zdania, zawsze ze wszystkim sie zgadzałam, nie wymagałam, jak proponowal spotkanie to od razu sie zgadzalam. Jednym slowem wiedzial ze mi na nim zalezy.. I pewnie domyślał sie ze cos do niego czuje. I teraz takie zachowanie. Czy jestem w stanie to jeszcze uratowac czy juz go straciłam?

"i dobrze chłopak robi widać że już doświadczony ..jak wam się za szybko kobiety da od razu to co chcecie to wy sobie potem nas olewacie "- co chcesz przez to powiedzieć?

może sie czegoś wystraszył musi przeanalizować,może ma problemy zaczekaj może się odezwie,nie narzucaj sie i nie dzwoń do niego

pewnie ze nie odzywam sie i nie dzwonie.. moze masz racje, dzien po tym jak sie widzielismy, w rozmowie na gg napisalam mu ze mam nadzieje ze sie mną nie bawi. po czym nagle zrobil sie oschły, a sam wczesniej zagadal i bardoz sie zdziwilam bo zanosilo sie na dluzsza konwersacje, nagle delikatnie zaczal sie ze mną żegnać i w rezulatcie poszedl z gg po parunastu minutach i jakos tak zimno mnie pożegnał zwyczajnie, nie tak jak zwykle ostatnio bywało. I od tej pory sie w sumie nie odzywa. :(

niewazne - nie analizujmy dlaczego tak sie zachowuje, i co on mysli. Napewno mu na mnie nie zalezy, przynajmniej nie tak jak myslalam, a wczesniej byl taki troskliwy, zainteresowany, interesujacy sie moimi sprawami, chetny do rozmow, spotkan, otwarty, szczery, dbal o mnie, opiekunczy. A teraz totalnie mnie olał. Teraz juz wiem ze nie traktuje mnie powaznie. Co w zwiazku z tym moge zrobic??Prosze o sensowne porady

moze mi ktos z was odpisac na moje posty, potrzebuje pomocy

Nic nie możesz zrobić... Poczekaj jak sam sie odezwie. Musisz byc mniej wylewna, mniej na zawołanie i nie strzelać tekstami, że masz nadzieje że on się toba nie bawi, bo to on powinien miec taką nadzieje, że ty nie bawisz sie nim. Niepewność co do siły uczuc kobiety mobilizuje faceta.

wlasnie. od poczatku wyszlam z jakis zlych zalozen, i zle postepowałam. On mial poprz partnerke z ktor dlugo byl bardzo wymagającą która go krótko trzymała. Mylalam ze jak bede inna, predzej mnie doceni. Nic bardziej mylnego... Myslalam ze udawanie ze mi nie zalezy nie ma sensu ze to zbedne gierki :( wiem ze nic nie moge zrobic, ale musze do konca tego tygodnia obmyslec strategie, bo wiem ze w przyszylm tygodniu on znowu bedzie chcial sie spotkac. Musze wyprobowac jakies inne metody. Tu nie chodzi o to zeby z nim byc, tylko zeby on mnie nagle tak nie traktowal.

zagadnęłam, czy traktuje całokształt tego wszystkiego miedzy nami jak zabawę, a pozniej wyskoczylam z tekstem ze mam nadzieje ze sie mna nie bawi Myslisz ze tym tekstem spowodowalam ze on sie poczul bardzo pewny siebie? ze mnie juz ma, zdobył, ze zawsze kiedy bedzie chcial przyjadę, i to spowodowalo ze nie chce sie o nic starac??

Nie dorabiaj ideologii. On nie chce tego samego co ty i tyle!

jednak jesli mezczyznie zalezy na kobiecie to zabiega dzwoni pisze etc. Może ma kogos?? albo jest kims zainteresowany? A Ciebie traktuje jako kolezanke od wszystkiego:/ badz uwazna nie daj sie wykorzystywac!!

dobrze, czyli co powinnam zrobić? jak sie zachowywac, gdy znow sie odezwie i bedzie chcial spotkania? Moze powinnam porozmawiac z nim szczerze, podpytac, czy mam do tego prawo, CZy za krotko sie znamy,. zeby z czyms takim wyjezdzac?

ciezko stwierdzic - wlasnie ja jestem przekonana ze on nikogo nie ma. Wiem to prawie ze na 100 %

wlasnie przez ostatnie 2 tyg robil tak, zabiegal, czasem dzwonil, pisal niemal codzien. A teraz nagle nie, czuje ze wszystko to co od ost 2 tygodni wzrosło- teraz znowu wrocilo do punktu wyjscia

dobrze nie chce roztrzasac dlaczego on tak robi. Chce sprawdzic czy mu na mnie zależy. jak to zrobić?

Nie wyjeżdżaj już z żadnymi takimi tekstami! Jest za wczesnie...Facet jest zdobywcą i nie pokazuj mu jak bardzo ci na nim zależy. Rozgrywaj to trochę. A co ma być to bedzie...Na uczucia nie masz wpływu , musisz ponieść ryzyko , że jednak się nie zakocha ale nic nie jest przesądzone.

Jak sprawdzić, że mu zależy? Obserwuj go...jeśli zaczniesz być tajemnicza względem tego co o nim myślisz i co myślisz o waszym byciu razem... Facet któremu zalezy: często dzwoni i pisze do kobiety, spedza z nia dużo czasu, chce się często spotykać, dba o nia, pomaga we wszystkim, spełnia zachcianki, etc.

czyli mowisz, ze nie powinnam go o nic pytac? Od niespelna dwoch miesiecy sie spotykamy. Fakt pojawil sie element seksualny, myslisz ze to spowodowalo, ze przyjął że mnie zdobyl i zupelnie sie nie stara? Doradz mi prosze jak Ty bys zachowala sie na moim miejscu, co powinnam zrobic, a czego nie robic, jak z nim postepowac

wiesz, ale moze ktos mu sie podoba? Spotyka sie z kims? a brakuje mu jednego sexu? Teraz jest dlugi weekend?? wiec de facto powinniscie go spedzic razem?

2 miesiące i 2 tygodnie seksu to za mało, aby zadawać takie pytania i robić takie aluzje jak ty. Poczekaj spokojnie, sama się przekonasz co z tego wyjdzie.

pisał często ale tylko na gadu, chcial sie spotykać. Deklarowal ze bardzo go ciesza nasze spotkania, ze szkoda ze takie krotkie, staral sie jak sie widzielismy, szanowal mnie i za wsze sie przy nim dobrze czulam. Duza bliskosc miedzy nami, pocalunki, trzymanie za reke, Sama nie wiem kim dla niego jestem

Zachowuj się w stosunku do niego normalnie. Kobiety po seksie z facetem wariują, chca się na siłę dowiedzieć, czy facet ich nie wykorzystał, zachowują się jak obłąkane i odstraszaja faceta, bo bardzo się zmieniają, w przekonaniu faceta na gorsze.