Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezzpracy

nie umiem sie pozbierac po utracie pracy

Polecane posty

Gość bezzpracy

:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbinaaaa, czo robisz?
bardzo współczuję , wiem jak to jest:( , jak spada samoocena i wogóle. Nie poddawaj się i powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obniżenie nastroju zdarza się wszystkim, ale jeśli utrzymuje się długo może to być objaw choroby cywilizacyjnej depresji. Nie wolno jej bagatelizować. Najlepiej porozmawiać o tym z psychologiem jak najszybciej. Brak energii, lęk przed podjęciem jakiegokolwiek działania, ciągły niepokój i poczucie niemocy jeśli te uczucia nie są Ci obce od dłuższego czasu i skumulowały się tak, że utrudniają Ci kontakt z innymi porozmawiaj o tym z psychospecem na http://psychospace.pl/. W tym miesiącu porady dotyczące depresji są bezpłatne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghsdfghjsdfghrty
polska kobieto odloz na chwile te drzobiazgi spojrzyj w lustro idz do kosmetyczki do kina na zakupy i na swoj wybor filmu i spytaj sie kim jestes http://www.youtube.com/watch?v=D5nb31kinJI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciawaka.
Nie przejmuj się,teraz wszędzie gorzej z praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbbbb
rozumiem Ciebie doskonale, stoje w obliczu realnej możliwości utraty pracy.Nigdy dotąd nie byłam w podobnej sytuacji, w ostatniej pracuję od 13 lat, jestem specjal;istą z doświadczeniem, przenigdy nie naraziłam firmy na poważne kłopoty a teraz czuję na sobie oddech młodych siks z konkurencji , które sobie wiadomymi sposobami tak przerobiły szefa,że stary dziad/82 lata/ zatracił poczucie rzeczywistości.Mysl pozytywnie,może to czas na nowy, lepszy etap w Twoim zyciu i trzeba było cośś zakończyć,żeby zrobic mioejsce dla nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbbbb
rozumiem Ciebie doskonale, stoje w obliczu realnej możliwości utraty pracy.Nigdy dotąd nie byłam w podobnej sytuacji, w ostatniej pracuję od 13 lat, jestem specjal;istą z doświadczeniem, przenigdy nie naraziłam firmy na poważne kłopoty a teraz czuję na sobie oddech młodych siks z konkurencji , które sobie wiadomymi sposobami tak przerobiły szefa,że stary dziad/82 lata/ zatracił poczucie rzeczywistości.Mysl pozytywnie,może to czas na nowy, lepszy etap w Twoim zyciu i trzeba było coś zakończyć,żeby zrobic miejsce dla nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezzpracy
dziękuję Wam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezzpracy
nie umiem sobie zorganizować dnia. Wiele razy szukałam pracy, ale za każdym razem to jest taki wysiłek... nie umiem zorganizować sobie dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezzpracy
6 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezzpracy
miesiąc temu straciłam pracę, ale za słabo szukam.:( Nie umiem podzielić sobie dnia, zrobic planu pracy pójść spać o czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piję sok jabłkowy
Wiem co czujesz...ja od 3 miesięcy jestem bezrobotna,od 2 bezskutecznie szukam pracy. Jestem młoda,ambitna a pracy nie mogę znaleźć. Czuje się jak ostatnia sierota :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miesiąc szukania to niewiele, naprawdę. Mi się właśnie rozpoczął 3-ci m-c szukania. Też straciłam pracę, niesprawiedliwie, bo mnie nawet po fakcie przeproszono, decydujący o zwolnieniu stracił posadę, ale to nie zmienia tego, że to ja zostałam na lodzie. Trochę duma mi potem nie pozwoliła zapytać się, czy w takim razie mogę liczyć na rekompensatę i powrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wiem jak to bije na psychę. Czuję się jak nieudacznik, zawsze myślałam, że ja sobie zawsze poradzę. I staram się po sobie nie okazywać, że jednak nie, że to dobijające. Ale uparcie szukam tego czego ja chcę. Trzy oferty sama odrzuciłam- bo to nie było to, a mam doskonale alibi dla próbujących współczuć, że przecież mnie chcą tylko ja nie chcę byle czego. A jak sie załapię na rozmowę w fajnej firmie, potem drugi etap, odstepy między telefonami 2 tyg, i po miesiącu się okazuje, że jednak nie udalo mi się tam gdzie chciałam naprawdę, to lekko podcina skrzydła. Ale pamiętaj, próbuj, próbuj, próbuuuuuuj :) Damy radę. A ja w wolnym czasie (hmm duzo tego czasu jakby nie patrzeć), dopieszczam mój dom, dbam o zwierzęta moje, uczę się gotować, zaczęłam sie angażować w wolontariat. Coś znajdziesz dla siebie zawsze do roboty. Ja się staram mocno czymś zająć, bo mi się przez to bezrobocie alkoholizm rozwinął, a raczej zawsze istniał a teraz ma "zloty czas", ucz się na blędach innych i nie zapijaj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezzpracy
ja za mało szukałam, nie byłam w stanie. chociaż trochę w domu posprzątałm, bo już nie mogłam patrzeć na ten bałagan, jak wracałam w obozu pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezzpracy
tak podjęli decyzję o zwolnieniu Cię, że nawet sięprzedtem nie upewnili, że to jest zasadne? :O ŻAL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nop :) to mnie satysfakcjonuje, że typ stracił już posadę :) Szefowa była na długim zwolnieniu (zreszta nadal jest), on został pełniącym obowiązki no i chciał się wykazać, że niby działa aktywnie bo w firmie nie było wyników, a akurat tylko mi się kończyła umowa na czas okr i zamiast um na stałe (jak mi obiecała Szefowa) dostałam kopa by jeden dupek pseudo szef mógł zabłysnąć przed Zarządem jak to on się nie stara poprawiać wyników i że szuka "świeżej krwi". Narzeczony mnie pociesza, że takie rzeczy sie zdarzają i już i kropka i czasem nie ma w tym naszej winy, peszek tak zwany. To nie oznacza, że jesteśmy do d*py. Bo tak się czułam. Dlatego apeluję do Ciebie >bezzpracy< nie trać nadziei, damy sobie radę, jak zwolnili to bez łaski :) A Ty szukasz jeszcze krótko, wszystko jeszcze przed Tobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezzpracy
no to chociaz masz tyle satysfakcji... u mnie tylko mnie wylali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezzpracy
wiem, że nie ma sensu odpowiadać tylko na ogłoszenia, ale szukanie firm to zajmuje tyyle czasu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo niestety szukanie pracy trzeba traktowac jak etat, czyli wyrob sobie nawyk szukania ogloszen, pozniej pisania do roznych firm, a na koniec troche inwestycji w siebie czyli poucz sie np. jezyka no i relax ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezzpracy
czarna_gorzka 🌻 Calluna-ja nie umiem oszacować czasu ile mi na co potrzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezzpracy
czas mi się rozłazi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezzpracy
mam zaproszenie na rozmowę tam gdzie bardzo bym chciała pracować. Muszę się douczyć wielu rzeczy. Trudne to jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polszip
no to nie pozostaje nic innego jak udać się na przejazd kolejowy życze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezzpracy
nie nabijaj się głupku Ciekawe, czy rt tak zawsze będziesz mieć z górki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez tak mamto rozumiemCie
w dodatku albo tylko pracuję albo szukam pracy co w samo w sobie jest ciężką pracą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezzpracy
bbbbbbbbbbbbbbbb Tobie też🌻 Codziennie się boję, że się załamię. Tylko się uczę, pracuję, szukam pracy a i tak gdyby nie rodzina wylądowałabym pod mostem. Nawet na ciężką pracę fizyczną nie mogłabym liczyć, bo nie dałabym rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezzpracy
dobranoc Będę myśleć pozytywnie🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×