MILIONERZY na kafe:D

niemoge nie moge ja pierdole Spokojnie:)Nikt nie pisze ze prowadzenie firmy to pikuś Wiadomo ze nie kazdy glupi moze prowadzic wlasny biznes Do tego trzeba miec łeb i chęci do pracy

my tez dużo wydajemy ,czasami stwierdzam że jesteśmy zbyt rozrzutni

hahaha fajnie się czyta ten topik, napreawde fajnie w co drugim poscie autorka sama prowokuje do jatki, po co teksty w stylu "bo zaraz się jakiś geniusz przyczepi" albo "no w końcu dyskusja na poziomie" czy "fajnie z wami porozmawiac, nie to co wczoraj z jakas musztarda" No i gdzie tu prowokacja?Bo nie rozumiem Tego drugiego zacytowanego zdania nigdzie nie napisałam czyzby fantazja ponosiła?:P Nikomu kto nie jest zainteresowany nie karze tu wchodzic Skoro wam przeszkadza ten topik to po kie licho tu wchodzi Nie szkoda czasu na czytanie?:P

adalis masz nianie do pomocy? bo co tu wejde to jestes ty .Jak godzisz opieke nad dzieckiem obowiazki domowe ktore trzeba zrobic z ciaglym siedzeniem na kafe ?

Mąż prowadzi firmę budowlaną, ja finansową. Mam 4 biura i powiem wam, że kokosów nie mam, a czasami zarywam nocki bo siedzę w papierach. Mąż ma 4 razy większe dochody niż ja.

żyję wg zasad to jesteście pracoholiliki jak macie tak duzo to po co siedzisz po nocach;)

niemoge nie moge ja pierdole 7 miesięcy Akurat ucina sobie drzemkę Jeśli chcesz mi napisac ze za duzo czasu spedzam na forum to daruj Umiem tak rozplanowac czas ze mam chwile wolne i relaksuje sie czytajac rozne ciekawe wypowiedzi:D Mam laptopik na kolanach piję kawkę zajadam kanapki i piszę:D

żyję wg zasad jeśli mogę spytać to ile zarabiacie? chyba ,że to tajemnica

adalis86 smacznego :)

RubinowaDamaTwoja Harmonogram dnia mojego syna 7.00 pobudka 8.30 - pierwsza drzemka tak do 11 Potem kolejna kolo 14 do 16 Synek duzo spi w dzien:) W domu mam posprzatane ugotowane Jestem zaradna:)

nie można być zachłannym ,mój mąż poszedł do pracy na 8:30 i wróci pewnie o 14

Jennifer ,,my tez duzo wydajemy,czasem mysle ze jestesmy zbyt rozrzutni" ztoba jednak jest cos nie tak :O

I co problem jakiś?Zaraz ktoras napisze ze zaniedbuje dziecko:P Taaaaaaaaaaaa Juz to było Mam w domu dwie babcie, meza dziadka i rodzenstwo Kazdy chce pobawic sie z malym i mam czas dla siebie Zazdrosc czy co?:P

Tego drugiego zacytowanego zdania nigdzie nie napisałam czyzby fantazja ponosiła? Na poprzedniej, najdalej dwie strony temu pisałaś coś o czytaniu między wierszami, przenośniach i takich tam Idź do dziecka, bo zdaje się, że forumowy żywot nie bardzo ci idzie

Moja jest w przedszkolu jak ktos pytał:P

niemoge nie moge ja pierdole Już bym poszła ale narazie nie ma pracy dla ludzi z moim wukształceniem:D A nie po to studiowałam zeby isc na kasę:P Złożyłam papiery do laboratorium i czekam na info:)

Był czas gdzie zapierniczałam dzień i noc. Teraz to owocuje i mam więcej czasu dla siebie i dziecka bo ludzie pracują na mnie ale nie zawsze tak było. Nigdy nie byłam przepełniona jadem i nie zazdrościłam jak komuś lepiej się powodziło. Taka zazdrość prowadzi tylko do autodestrukcji.

No ja mam dobrze bo ludzi do pomocy tłum:D

zadna zazdrość raczej ciekawosc :P

ja tez mam zamiar iśc do pracy ale nie wiem czy do męża firmy czy gdzieś indziej ,na razie mam rok przerwy od nauki a potem się zobaczy

No ja akurat ufam najblizszym Nikt krzywdy dziecku nie zrobi:) Ferdek nie jestem:PChciałabym pracowac No ale jest jak jest I tyle

ja siedziałam z małą 4 latka ,mój mąż i ja twierdzimy iż dziecko powinni być przynajmniej do 3 lat z matką . Ja ferdek? no może trochę tak ,ale w moim mieście mogę iść jedynie do marketu na kasę za 1200zl,albo na magazyn;)

chcesz powiedziec ze lepsze opiekunki do malca w zlobku niz rodzina ? chora jakas jestes :O

jenifer różnie wszystko zależy od miesiąca razem mamy od min. 15-20 tys w górę. Teraz kupiliśmy mieszkanie za gotówkę i trzeba włożyć trochę w remont. Czasami zarywam nocki ale kiedyś nie miałam nawet czasu do kibla skoczyć.

Ja tez bym chciała jak najdluzej siedziec z synem ale jak sie ma marzenia to trzeba na nie zapracowac:)Jak studiowałam to brałam ponad 1000zł stypendium A teraz chciałabym pojsc do pracy i na swoje drobne wydatki miec wlasna kase A nie brac od meza:P

żyję wg zasad no to ładnie zarabiacie ,a macie już na pewno swój domek? czy mieszkanie kupiliście dla siebie?

dobra ja lece na zakupy ,a ty adlis idź do dziecka lepiej ci to zrobi

ja po roku siedzenia z małą miałam troszkę dosyć chciałam iść do pracy ale mąż powiedział nie i koniec ,więc nie miałam skrupułow żeby wydawać jego pieniądze;)

zdąże się jeszcze napracować ,30 lat nie mam w moim wieku dziewczyny dopiero studia kończą

Dobra ja chwilowo uciekam bo mamy gości:)Dla niektórych już się długi weekend zaczął:P Dzięki za dyskusję:) Jennifer - nie zgadzam się z ogolną opinią na Twój temat - jesteś fajna babka:) RubinowaDama - troszkę chyba się uprzedziłaś do mnie widze po wypowiedziach ale ok:)Nie mam nic do Ciebie:) POZdrAWIAm