Pomocy! mój chłopak okazał się inwalidą!

dziwię.... kto by chciał być z taką inwalidą umysłowym jak Ty :O

On ma super poczucie humoru, na skypie nie raz śmialam się do łez z jego żartów... nie wiem, może chcial zrobic dobre wrazenie, ale chyba poznal ze nie jest mi do smiechu, nie wiem ..:(

daj sobie z nim spokój... szukaj zdrowego faceta, ten nie dość że kaleka to jeszcze oszust

Pewnie masz rację, ale najgorsza jest ta strata... niby ta osoba żyje, ale to co innego niż myslałam... kocham go czy innego tego kogo juz nie ma? Chcę umrzeć :((

zadał ci niezłego ćwieka:) po prostu przemyśl sobie to i owo a przede wszystkim się nie śpiesz.

zaczelabym sie z nim po prostu spotykac w realu. Takie zwykle randki, nie musisz sie od razu deklarowac jako jego narzeczona. To zupelnie co innego niz rozmowy przez internet. Przekonasz sie jaki on tak na prawde jest, on pozna Ciebie lepiej. Moze sie jeszcze okazac ze w ogole do siebie nie pasujecie i w gruncie rzeczy trudno Wam dluzej ze soba wytrzymac. wtedy rostaniesz sie z nim normalnie i bez wyrzytow sumienia. Nic Ci nie szkodzi umowic sie z nim kilka razy w prawdziwym zyciu, gdyby byl zdrowy tez po spotkaniach w necie zaczelibyscie przeciesz sie po prostu spotykac.

jak mozna sie zakochac w kims przez skype? i jeszcze tyle miesiecy gadac bez spotkania na zywo? to dobre dla gimnazjum max.

Ja akceptuję jego osobowość, jest idealna.. może poza tym , ze mnie oszukał.. ale fizyczność? nie wiem czy będę w stanie kiedykolwiek ją zaakceptować

czujesz się oszukana, to co zrobił to trochę taki cios poniżej pasa

uwierz mi, że można się zakochać przez skype.. teraz kiedy są kamerki to nie różni sięto prawie od zwykłej "grzecznej" radnki

jak można pokochać kogoś przez internet? on zrobił okropny podstęp, to nie fair....

poza tym dochodzi jeszcze jedna sprawa.. jak ja go przedstawię rodzinie?! boję się tego, że rodzice mnie wyśmieją.. a znajomi? koleżanka z fajnym zdrowym chłopakiem, a ja mam pchać wózek? pewnie myślicie ze jestem wredną egoistką, ale jak czulibyście się na moim miejscu??:((

powinien cie przygotowac wczesniej ze mial wypadek i nie jest w pelni sprawny. Ale okazal sie tez wielka odwaga stawiajac sie na spotkaniu nie uprzedzajac cie, to musialo byc niezwykle trudne. A jak przebieglo to pierwsze spotkanie jesli mozna spytac? chyba oboje czuliscie sie niezrecznie w takiej sytuacji...

wiele razy spotkalam sie z facetami z netu, wiele razy gadalam z kamerką, ale juz po kilku razach wiedzialam ze absolutnie NIC nie zastapi spotkania na zywo i absolutnie nic sie nie wie dopoki sie z kims na zywo nie porozmawia. I moja zasada nr 1 to spotkac sie w miare szybko a nie miesiacami gadac w necie i utrwalac wyimaginowany obraz tej drugiej osoby w glowie - bo to jednak zawsze jest w jakiejs czesci nasza wyobraznia dopoki kogos na zywo nie spotkamy.

poza tym dochodzi jeszcze jedna sprawa.. jak ja go przedstawię rodzinie?! boję się tego, że rodzice mnie wyśmieją.. a znajomi? koleżanka z fajnym zdrowym chłopakiem, a ja mam pchać wózek? pewnie myślicie ze jestem wredną egoistką, ale jak czulibyście się na moim miejscu?? -czy zdrowy czy chory , biedny , bogaty to nie ich sprawa tylko wasza.

no tak, i jak tu jeszcze słit focie na fejsa wstawić :O

nie tyle jestes wredną egoistką co durną babą z ograniczonym myśleniem

on starał się być wesoły i żartował nawet, ale nie udało mu się mnie rozśmieszyć tak jak robił to z łatwością na skype ukrywając swoje ciało... zjedliśmy kurczaka, deser, posiedzieliśmy i powiedziałam, że muszę iść.. :((

ile macie lat?

Po prostu zacznij sie z nim spotykac, zobaczysz jak sie z tym czujesz.

ja mam 23 lata, on jest dwa lata starszy

rozumie go ze to zatail ale nie rozumie dlaczego ci tego nie powiedzial przed spotkaniem czy dajmy troche wczesniej,sama nie wiem co bym zrobila, cholera to trudne, z tego co piszesz raczej z nim nie bedziesz, lepiej mu to powiedz, nastepnym razem niech inna uprzedzi, kalectwo to powazna sprawa, chociaz jak sie kogos kocha naprawde to kalectwo nie przeszkadza

nie chciał mieć dziewczyny też na wózku, to oszukał zdrową

O rany widze że już zaplanowałaś całą przyszłość.. Inwalidom teraz łatwiej o pracę... czasem nawet łatwiej niż pełnosprawnym.. poczytaj ogłoszenia jeśli Cie tak bardzo to interesje. Co z Twoimi uczuciami? Otóż moim zdaniem musisz ochłonąć narazie jesteś w fazie szoku, poczekaj aż emocje opadną i nigdy więcej nic nie udawaj tylko naucz się umiejętnie mówić o swoich uczuciach. Prześpij się z tym.

i oczywiscie, ze bym sie wiecej z nim nie spotkala, sorry, ale zataic cos tak istotnego to spore przegiecie, to nie jest pryszcz na nosie, jak mozna gadac o wszystkim, bo podejrzewam, ze sporo godzin przegadaliscie, a o tak istotnej rzeczy z przeszlosci jak taki wypadek nie? nie wybaczylabym mu tego. Poza tym sama tez mam defekty rozne, kazdy ma i nie kazdy facet musi mnie akceptowac i tez musze z tym zyc.

nie spotykaj się, zerwij kontakt

ale ja zakochałam się w zdrowym.. bez podejrzeń, chociaż on w sumie nie okłamał mnie, po prostu nie powiedział o tym:( ukrył... ta osobowść jest i żyje, jego umysł, ciągle taki sam, wiem, że ja mu się podobam :( on jest przystojny, ale w tym wózku wygląda po prostu biednie i wiem, że tak już będzie :((

a nie będziesz potem żałować, że dałaś się zwieść jego podstępowi?

ROZUMIEM a nie rozumie

A po tym pierwszym spotkaniu na zywo kontaktowaliscie sie jeszcze? On sie na pewno musial zorientowac ze Twoja reakcja jest niezbyt entuzjastyczna. Ale musial sie z tym liczyc, on siebie tez postawil w trudnej sytuacji teraz. Musi czekac na Twoja laske lub nielaske.