Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezradna23253211122

MÓJ FACET WOLI KOLEGOW!! POMOCY!!

Polecane posty

To masz kiepską definicję miłości. Nigdy nie poświęcaj się dla faceta w 100%, bo nie będzie Cię szanował. Napisał Ci takiego smsa a potem i tak będziesz się z nim spotykać i z nim gadać. Mylę się? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
często w weekend tylko niedziela, bo jeszcze dojeżdżał pociągami z domu do mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna23253211122
aha ;/ fajnie wiedziec.. ja z nim wiaze jakas przyszlosc a wychodzi na to ze jestem jego zabawka. Co mam zrobic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna23253211122
uprawiamy ale rzadko.. nie zawsze kiedy sie widzimy to robimy.. wiec nie sadze. No wlasnie przyjezdal do Ciebie pociagiem czyli mial dalego a moj mieszka 2 minuty drogi ode mnie a i tak widujemy sie raz na tydzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja natomiast podtrzymuję zdanie - oddaj się celom naukowym, a faceta poszukaj za kilka lat, jak będziesz na studiach. moja sis była z facetem 7 lat, poznali się w młodym wieku, a on 6 mieś przed ślubem zostawił ją dla innej siksy. została z suknią w szafie (bo szyła wcześniej) i złamanym sercem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna23253211122
Invicta - niestety sie nie mylisz ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna23253211122
arya31.1: Ja na miejscu Twojej siostry bym sie chyba pociela;/ zdrada to cos strasznego.. Kurde nie chce go zostawiac.. jest moim calym zyciem i nie wyobrazam sobie byc z kims innym.. ale z drugiej strony nie chce ciagle przez niego plakac.. prosic o spotkania i dac sie tak traktowac.Skoro on mnie juz nie szanuje to nic nie zrobie zeby znow zaczal to robic;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile on m a lat?
znam niestety dużo takich fecetów co wola kolegów od swoich dziewczyn. Z kim najlepiej swietowac i sie nachlać z kolegami! oczywiscie to go nie tłumaczy, mysle ze powinien ten dzień spedzic z tob a np, w weekend umowic się z kolegami na świętowanie. Widac nie wie co jest wazniejsze, ale kiedys na kolegach się przejedzie to moze otworzy oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możesz jeszcze zastosować taktykę olania - nie odzywać się i czekać aż on zacznie się starać i nic mu nie wygarniać. wymaga dużo cierpliwości, nie możesz się ugiąć. jak zadzwoni, poprosi to ty jasne, ale sama nie pytasz go ani nie prosisz :) jak nie będzie się starał - masz odpowiedź i kopa mu w dupę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna23253211122
25 lat.. masz racje.. ja bede zawsze a koledzy wiadomo.. widocznie pomimo ze on jest 7 lat starszy to jest malo dojrzaly.. jaaa jestem mloda ale juz sie wyszalalam moze dlatego ze za wczesnie zaczelam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna23253211122
dobry sposob alee jak jutro bede udawac ze wszystko jest okej to on sobie pomysli zee jego zachowanie jest w porzadku.. ze nie jestem zla i pozwoli sobie na wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adfasfas
bezradna23253211122 Sory, ale jak Cie czytam to niedbałym Ci nawet 18, a uważasz się za dojrzałą hehe Chyba się grubo mylisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jak sobie pozwoli na więcej to będziesz miała odpowiedź :) jak bym jutro powstrzymała się od kazań i wzięła go na przetrzymanie, tak by mu dupa zmiękła i sam się zaczął starać i domyślać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna23253211122
oby tak bylo..dawno sie nie kochalismy pewnie jutro bedzie chcial.. boje sie ze polegne a nie moge za to jak mnie traktuje;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna23253211122
adfasfas: czemu uwazasz ze nie jestem dojrzala? mozesz jasniej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna23253211122
nie uwazam ze mam dziecinny dylemat.. po prostu chce sie kogos poradzic czyy to ze mna jest cos nie tak czy z nim ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna23253211122
jestem mloda i chce aby ktos starszy i doswiadczony doradzil mi co mam zrobic.. po to jest to forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ci doradzałam już kilka razy, olej faceta, głowa do książek i poszukaj innego za kilka lat. inna koleżanka już też pisała, po co facet z tobą jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna23253211122
za bardzo go kocham zeby sie z nim rozstac.. nie przezylabym tego. Dzieki za rady zobaczymy jak to dalej sie potoczy.Pogadam z nim a jak to nie pomoze to go zaczne zlewac i jesli i tak to nie poskutkuje to wtedy sie z nim rozstane.. jestem za mloda zeby w tym wieku plakac przez chlopaka ... Juz wam nie zawracam du*y.dzieki wielkie ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adfasfas
bezradna23253211122 Jak nie wierzysz innym dziewczyną/kobietą to może uwierzysz mi facetowi, on jest z tobą dla seksu i raczej nie traktuje Cie poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna23253211122
ale my rzadko to robimy i nie zawsze jak sie spotykamy on tego chce... moze troche racji w tym jest ale nie do konca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej.Autorko a ja Cię rozumiem...i nie prawda że jesteś nie dojrzała...bo Ty poprostu go Bardzo Kochasz ,HmM On...,On nie jest napewno tak zaangażowany w Wasz związek tj Ty...,jeszcze mu zabawy z kolegami w głowie;poprostu nie jest gotowy na poważny związek...Chyba za mało sie chłopak wyszumiał...Ale faktem jest to że;powinien na pierwszym miejscu stawiać Ciebie ,jesli Cię Kocha..... Wydaje mi się że nie docenia tego co ma(czyli Ciebie)i ktos tu ma rację z Forum-że to olanie Jego na jakiś czas pokaże Ci jak jesteś dla Niego ważna-lub Nie...Jesli sie tym kompletnie nie przejmie'nie zauważy różnicy to juz Wiesz jak Jest..Smutne ale Prawdziwe! Miałam podobnie ostatnio z Tymi kolegami alkoholem ,olaniem Mnie itd...://

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna23253211122
fajnie ze mnie rozumiesz :) 'Miałam podobnie ostatnio z Tymi kolegami alkoholem ,olaniem Mnie itd...://' i jak to sie potoczyło co z tym postawilas zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko że ja miałam trochę gorzej od Cb'ale mniejsza w To.Ja postanowiłam że jakos to przeboleje na te dni"które Wykorzystałam po to aby zająć sie sobą.Tzn'na drugi dzień"ja umówiłam Sie ze znajomymi na drinka,pojechałam tam a jemu nic nie pisałam .Czekałam aż On sie odezwie..i gdy sie odezwał-zadzwonił Czy może przyjechać porozmawia o Tym co zrobił itd.to powiedziałam tylko To: "Jestem ze znajomymi na drinku'nie mam teraz czasu dla Ciebie tj Ty nie Miales go wczoraj dla Mnie.Pa" I później On pisał do Mnie czemu sie odgrywam na Nim zamiast porozmawiać to tylko napisałam ,że -Jesteś dla Mnie najważniejszy'ale Ty tego nie doceniasz niestety. I później juz wogole sie nie odzywałam ,dopiero na drugi dzień znowu pisał itd'Czy juz wróciłam do domu'to odpisałam TAK,ale mam strasznego kaca i chce odpocząć. To za jakieś 2godziny jak sie nie odzywałam juz do Niego..przyjechał do Mnie z winem i w wejściu do Mnie taki tekst-"To może dzisiaj napijemy sie wkońcu razem".No i tam przeprosiny i takie tam.Szczera rozmowa i było ok..i jest.jak narazie:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna23253211122
kurde u Ciebie poskutkowalo cos takiego.. ja sprobuje z nim jutro pogadac bo i tak nie wytrzymam a wole zrobic to na real niz przez smsy bo on nie lubi jak pisze mu 'wiazanki' a jesli rozmowa nie podziala to bede robic tak jak Ty moze to go ruszy a jak nie to niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem że Ci jest trudno tak zrobić'bo mi wcale nie było łatwo bo nigdy tak nie robiłam.Tez zawsze czekałam aż sie spotkamy wyleje swoje wszystkie żale itd...,pogadamy i sie pogodzimy'ale co z tego jak Jest tak że jednym uchem wpada a drugim wypada... Na krótką metę to działa;później może juz nie działać'tyko jakąś większą "terapia szokowa"'bo właśnie Mój facet sie nawet nie spodziewał wtedy tego że tak zrobię i to go zaskoczyło i dało do myślenia duużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna, a czemu Ty też
gdzieś nie wyjdziesz? znajomych nie masz? żadnych koleżanek? zamiast siedzieć w domu i rozpaczać wyjdź gdzieś, rozerwij się. Jak nie masz ochoty iść do knajpy to idź do jakiejś koleżanki, na wieczorny spacer ze znajomą, ZRÓB COŚ ZE SOBĄ a nie siedzisz i piszesz smsy - elaboraty do faceta:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna23253211122
mialam zamiar wyjsc z kolezanka na osiedle ale on pewnie bedzie pil na nim z chlopakami i bedzie ze specjalnie wychodze zeby go sprawdzac czy cos.. chyba ze zaprosze ja do siebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×