Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olga357

Zostać czy lepiej zrezygnować

Polecane posty

Gość Olga357

Pracuje obecnie w carrefour wykładam towar. praca jest na umowne zlecenie . W tej pracy mam problem z kierownikiem . Jak przychodzę do pracy kierownik mówi mi co mam robić gdy skończę idę do niego i pytam co mam robić dalej i tak w kółko . Gdy poszłam do niego po raz kolejny co mam wykładać kierownik do mnie z takim tekstem co zrobiłaś już co tak szybko tylko przychodzisz do mnie i mówisz ,że już zrobiłaś powiedział do takiej dziewczyny by mnie skontrolowała czy dobrze wykładam towar . Potem się czesił że wykonuje swoją pracę za wolno . Zastanawiam się by zrezygnować z tej pracy ale sama nie wiem co myślicie o tej sytuacji z kierownikiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga357
Proszę o poważne odpowiedzi dla mnie jest poważna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooki%
bo nie powinnaś co chwila latać do niego. Zanim będziesz wykładała towar, to zapytaj od razu co masz robić jak skończysz wykładać. Poza tym wykładaj wolno, oczywiście bez przesady,ale nie ma się co spieszyć, bo często nie ma potem za bardzo co robić i stąd frustracja kierownika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooki%
a znajduje Ci on od razu pracę jakąś sensowną po tym jak wyłożysz towar i pytasz co dalej? Czy widzisz po nim że zastanawia się jaką robotę Ci teraz dać? Bo jeśli to drugie, to tak jak napisałam, wykładaj towar w miarę wolno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga357
Tak zastanawia się co mam robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooki%
No właśnie, to tak jak myślałam. Jeśli zleca Ci jakąś robotę, to staraj się nie spieszyć. W ogóle to musisz wyczuć i zawczasu wypytać czy czeka Cię jakaś konkretna praca od razu po wykładaniu towaru, może od kogoś innego się dowiedz, lub z czasem sama do tego dojdziesz co masz robić po kolei. Szefowie tak mają, że irytują się jak nie wiedzą jaką mają powierzyć pracownikowi kolejną robotę kiedy nic konkretnego akurat nie ma do wykonania. Niestety taką masz pracę, że czasem musisz symulować robotę. Jeśli wiesz że po wyłożeniu towaru nie będziesz miała za bardzo co robić, to rób cokolwiek. Zasada pierwsza - krzątaj się, nie wiem, może wycieraj towar jak się wybrudził, czy jest poklejony czymś, albo może układaj towar który został ruszony przez klienta i krzywo stoi. Rób cokolwiek, bo nie ma nic gorszego jak zrobi się swoją robotę (choćby szybko i starannie) a potem stoi się jak słup soli, albo lata pytać co robić dalej. Może popyta inne osoby które wykładają też towar co one potem robią. Będzie Ci łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga357
Nie pytam co dalej on mówi że jak skończę mam przyjść . Jak zrobię co on mi każe to patrzę co jest na alejkach do wyłożenia jeszcze i idę wtedy gdy już nie mam co wyłożyć wtedy idę do niego on każe wtedy wywieść komuś paletę z towarem na sklep

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooki%
No to w czym problem, bo już się pogubiłam. Czyli robisz po kolei co on Ci każe i on narzeka? Najpierw mówi co tak szybko wykładasz towar, a potem narzeka że za wolno? Tak zrozumiałam z któregoś z pierwszych postów. Sam sobie zaprzecza, więc nie wiem co poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga357
Też nie wiem o co mu chodzi za szybko źle za wolno źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez ryzyka nie ma nic
bo trzeba być trochę idiotą, wtedy ten wyże czuje się bezpiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×