Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mąż zastan awiający się

jestem zazdrosny o żonę... słusznie?

Polecane posty

Gość mąż zastan awiający się

no więc nie nazwe tego problemem, ale ostatnio zacząłem być bardzo zazdrosny o moją żonę - chociaż ona nie daje mi powodów.. żeby nie było nie jest to typ kokietujący, nie ubiera się wyzywająco itd chodzi o moich znajomych, a właściwie to NASZYCH znajomych gdy jedziemy do miasta rodzinnego, to zawsze idziemy do naszych knajp, gdzie spotykamy naszych znajomych - wiekszość to moi kumple no i zaczyna mi przeszkadzać reakcja ich na moją żonę oni ją uwielbiają jest to piękna, atrakcyjna kobieta, w dodatku bardzo dobra, otwarta, (jest to jedyna osoba, którą znam, która nie obgaduje, nie wyraża się o ludziach źle), bije od niej takie mega ciepło no i chyba to tak na nich działa słodzą jej, mówią do niej zdrobniale :/ na powitanie przytulają z całej siły szczególnie jeden, mój dobry kumpel ją uwielbia ostatnio na imprezie poszłem zmienić muzykę (tańczyłem z moją żoną) patrzę na parkiet a on podbiega do niej, chwycił ją za ręke i to spojrzenie.. wpatrywał się w nią jak w obraz ona była ciut zmieszana myślałem że padnę jak to zobaczyłem ostatnio przy mnie powiedział jej "pięknym kobietom nigdy nie odmawiam" jak go poprosiła by cos tam zrobił takich tekstów od niego w jej kierunku było już kilkadziesiąt inni zresztą też dla niej tracą głowę nie mówię już o sytuacjach gdy ktoś z moich kumpli odwiedza nas na kilka dni... wtedy przezywam piekło! co mam zrobić? nie robie żonie wyrzutów, mam przestać się z nimi po prostu spotykać? czy co? jestem pewien, że jakbyśmy się rozstali byłaby kolejka do niej i nie chodzi tu tylko o wygląd, ona jest ideałem z charakteru mam się czego bać? czy mam wyluzować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż zastan awiający się
błagam doradźcie bo powoli tracę głowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż zastan awiający się
dzieciuch? kobieto ja mam 34 lata sam nie wiem co się ze mną dzieje z dnia na dzień jestem coraz bardziej zazdrosny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem szczerze na pytanie
Dla Ciebie jest idealem co nie znaczy,ze dla kazdego mimo komplementow, wiec wyluzuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż zastan awiający się
czyli świruję i mam wyluzować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż zastan awiający się
tylko, że on mi kilka miesięcy (ten jeden kumpel) powiedział, jak gadaliśmy o zyciu, że mam ideał i mam o niego dbać, że dałby wszystko by mieć taką kobietę myslałem, że mówi ogólnie ale to jego zachowanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ukradli mi inteligencje
słusznie podejrzewasz ukochaną żonę miłość jest piękna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż zastan awiający się
jej ufam ale nie umiem patrzec na to jak jej słodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem szczerze na pytanie
przesadzasz. Ja od kumpli meza tez dostaje wiele komplementow,jestem atrakcyjna i towarzystka, co nie znaczy,ze mam w potekscie zdrade w glowie gdy ktos mnie komplementuje. Ponadto sa po prostu uprzejmi, z pewnoscia nie ma to zabarwienia erotycznego, czuja sie swobodnie i tyle. Nie zrywaj kontaktow z kumplami,nie warto i to nic nie da,znajda sie inni a Ty nadal bedziesz zazdrosny jesli sam sie z tym nie uporasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż zastan awiający się
może masz rację w końcu ona mnie kocha więc chyba nie mam się czego obawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem szczerze na pytanie
I jeszcze jedno - bedac zazdrosnym a twierdzac,ze ufasz zonie sugerujesz, ze Twoj kolega moze ja uwiesc? niejeden tak mowi do przyjaciela,ze ma ideal w domu, po prostu radosc ze szczescia kumpla, naprawde przesadzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż zastan awiający się
chociaż ostatnio jak sie pokłóciliśmy bo za dużo wypiłem to mi powiedziała, że jak będę zachowywać się jak dupek to odejdzie, bo ona mnie szanuje i dla siebie też wymaga szacunku powiedziałem jej wtedy - ciekawe co wtedy będziesz robić, beze mnie sobie nie poradzisz a ona na to, że nawet nie mam świadomości jak wielu świetnych facetów rzuciłoby dla niej wszystko, że nawet nie wyobrażam sobie kto taki pewnie chciała mi tylko dopiec ale teraz ciągle o tym rozmyslam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kira najkli
Masz piekna,madra,ciepla zone i ciesz sie z tego:) inni Ci jej zazdroszcza ale to Ty ja "masz",ona Ciebie wybrala i ciebie kocha wiec badz z tego dumny i doceniaj to co masz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem szczerze na pytanie
to co Ci powiedziala,to typowy babska gadka bys czul sie zazdrosny ......koncze ta wypowiedz jednym slowem DOROSNIJ !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbcudyfbvhc
"beze mnie sobie nie poradzisz" Najgorsze co mogłes powiedziec kobiecie,dałes jej do zrozumienia,że bez ciebie jest nikim. Taktowny jestes nie ma co. Mój mąz mi tez to powtarzał i co??/ Doskonale sobie radze bez niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż zastan awiający się
nie bywałem zazdrosny właśnie sam się sobie dziwie, stopniowo jestem zazdrosny coraz bardziej tzn jak jesteśmy u siebie to nie ale jak do nas przyjada znajomi, albo jak my jedziemy do miasta rodzinnego.. wtedy jak widzę jak wokół niej skaczą - naprawdę to się rzuca w oczy, nad innymi naszymi koleżankami nie skaczą, nawet kobiety niektórych sie wściekają, to widać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kira najkli
Ale to ,ze powiedziales jej ,ze bez Ciebie niby sobie nioe poradzi:O to bylo chamskie i nie najlepeij o Tobie swiadczy.Oczywioscie,ze sobie poradzi i po prostu Cie o tym poinformowala. Z tego co piszesz mozna wywnioskowac,ze robisz jej jakies wymowki(pewwnie na temat tych Twoich kolegow ,skoro powiedziala,ze jak bedziesz zachowywal sie jak dupek to odejdzie i ze nie okazujesz jej szacunku) ,zebys potem nie zalowal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż zastan awiający się
wiem, że nie miałem tego mówić najgorsze jest to, że wtedy była chora - nie pracowała i była zalezna ode mnie finansowo właśnie o to mi chodziło, że finansowo sobie nie poradzi teraz juz jest zdrowa, po operacji, ma pracę, świetnie sobie radzi, zarabia coraz więcej.. boje sie, że jak cos przeskrobię to odejdzie nie jest typem kłotliwej wrednej zołzy, ale wiem, że jak ją zranię to ona po prostu odejdzie a wtedy któryś z moich kumpli chętnie się nią zaopiekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż zastan awiający się
nie kłócimy sie o kolegów raczej o to, że ja lubię wypić wtedy jest zła, mam wrażenie, że to może sprawić, że odejdzie do innego nawet nie chodzi o to, że ona robi mi wymówki, tylko jest smutna jak poimprezuję, wtedy ja robię się nerwowy i dochodzi do sprzeczki tylko że on a nie krzyczy, nie świruje, a jest cicha i widać, że jest mną zmęczona to najgorzej mnie trapi, że po prostu odejdzie, bo może miec lepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli to nie chodzi o kolegów, a o twoje kompleksy...fakt, nie zachowujesz się jakbyś miał 34lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż zastan awiający się
nie mam problemu tzn wiem, że wszyscy tak mówią :D nie ciągnie mnie do alkoholu, nie mam problemu by siedziec w domu kilka dni i nie wypić ani grama piwa po prostu jak jestem już w knajpie, ze znajomymi, wtedy nie umiem sobie odmówić moja żona tego nie rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na jej miejscu bym odeszła od faceta, który mi nie ufa. i W końcu i ona odejdzie, bo ile można...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż zastan awiający się
ale ja się nie zdradziłem ze swoją zazdrością, ona nic nie wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gnbfgnfgnfgnsrsa
zróbcie se ze dwa bahory, ona utonie w kaszkach i pieluchcach i bedzie spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż zastan awiający się
o nie, narazie nie musze kończyć, żona wraca z pracy dzieki za rady, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W końcu się dowie, poza tym skoro wiesz, że jej przykrość robisz to nie wypijaj tego piwka. Ona kiedyś zobaczy, że są faceci gotowi zrobić dla niej więcej niż tylko odmówić sobie piwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem kobieta, kumple sa rozn
pogadaj z zona i uwazaj na kumpli, taka moja rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna głupia bo kochalam?
ja nie bylam nigdy zazdrosna,bo ślepo ufalam.Wczoraj przeczytalam smsa calkiem przypadkowo i caly świat mi się zawalił........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×