Nie wiem co o tym myslec, POMOCY !!!

Jestem w dosc skomplikowanej sytuacji.. Spotykam sie od lutego od czasu do czasu z jednym facetem. on nie chce sie ze mna zwiazac , ale chce sie ze mna spotykac. To nie sa spotkania koleznskie. . Uznalam ze jak schudne to na pewno bedzie chcial ze mna byc, bo nikt nie chce grubasow.. wczoraj mi napisal sam z siebie wiadomosc(nie gadalismy wczesniej i bylam w szoku jak to przeczytalam) Napisal: ze musze schudnac. ze ma ochote abym byla szczupla, taka chudiutka i w ogole, tak z 5-8kg i wtedy bedzie super Ja mu nic o tym nie mowie, ale sie odchudzam. Metoda prob i bledow troche mi juz zeszlo, ale mam jeszcze troche przed soba... Nie iwem jak odebrac ta wiadomosc. Intulicja mi mowi, ze chce zebym byla jego partnerka, ze mysli o mnie nie jak o kolezance, ale przeszkaadza mu moja waga (z ktora sama sie zle czuje) Ze jesli schudne to na pewno sie ze mna zwiaze bo bede atrakcyjna fizycznie i nie bedzie sie wstydzil mnie przed kolegami. Co o tym sadzicie?

nie no to chyba jakies durne prowo!! nie wierze zeby takie laski chodzily po ziemi:/ ale jesli to prawda, to radze ci schudnac owszem skoro sama sie zle czujesz ze swoja waga, a faceta rzuc w diably bo jest niewart nawet twojego spojrzenia!!! co za tupet zeby tak napisac dziewczynie!

to nie podszyw, nie mam czasu na zabawy w podszywy na internecie

ile ty masz lat? 16? bo po tym co piszesz nie sadze, zebys miala wiecej...

20 ... Smialo, mozesz mnie zjechac. to nic w porownaniu z pustka w sercu

nie zamierzam po tobie jechac, napisalam juz co mysle o takim zachowaniu kolesia. sama mu pozwalasz na to, ze moze cie nie traktowac powaznie, co za tym idzie, pewnie tez nieza bardzo cie szanuje... czy tego chcesz? mimo tych calych motyli w brzuchu, uwazam ze jesli tak bardzo ci na nim zalezy to powinnas mu uciac beztroska droge do cielesnych uciech z toba..

a co sadzisz o tym co napisal? Chcialam poznac zdanie innych, czy ktos mysli jak ja

ok, a wiec ty myslisz, ze jak schudniesz to on sie z toba zwiaze na powaznie? ja mysle, ze to totalna bzdura, nie wierze w to po prostu, owszem moze bedzie chetniej sie z toba pokazywal wsrod kolegow czy cos, ale nie liczylabym na zwiazek.

dziewczyno...twoja waga i to jak wyglądasz nie ma nic do tego by facet byl z toba...jeżeli by chcial byc i by mu na prawdę zależalo to by nie patrzył sie na twoje ciało tylko zaakceptował cie taka jaka jestes...daj sobie z nim lepiej spokój poniewaz głupota jest abys miała robic coś wbrew sobie ...olej go...jak mu zalezy to bedzie z toba mimo wszystko ale widocznie trafilaś na jakiegoś chama co sie nabija na to wychodzi

doskonale cie rozumiem,tez zostalam odrzucona wylacznie przez nadwage swiat nie jest sprawiedliwy,zadna kobieta nie kaze kolesiowi sie ochudzac

hmm a mozesz napisac jak on wyglada,jakis ksiaze z bajki?