50% młodych małżeństw się w Polsce rozpada

i nie wiesz slepo klechom bo oni ci chleba nie dadzą. wręcz przeciwnie

Jak nie są takimi fachowcami jak ja to są takie efekty:P.Ja przynajmniej wiem do kogo pasuję.

looserek uchował sie w szafie gdzie rodzice zamykaja go poza porami karmienia.

A może ludzie coraz bardziej cenią sobie indywidualizm, wybierają życie osobno zamiast kompromisu, hmmm.

Bo nie czerpie wzorców i nie oglądało serialu "M jak miłość" albo społeczeństwo takie głupie i nie potrafi wcielić tego w życie:D Gdyby go oglądali nie byłoby rozwodów:D Hanka mieszkała z teściami i była zadowolona:D Teraz postawa roszczeniowa, że z teściami źle, a życie z teściami usłane różami:D. Rozpada się przez to parę tysięcy małżeństw, czytaj około 25 procent, zmuszonych do zamieszkania w dzisiejszych czasach, za mało Hanek w Polsce wyprodukowali:D Drugim zjawiskiem jest zdrada:D, Czy ktoś widział jak oni po zdradzie się kochali:D Hanka mu wybaczyła i była najszczęśliwszą kobietą:D Zdrada powinna umacniać każde małżeństwo, ba nawet powinna być w każdym domu, by żyło się lepiej:D A kobiety lecą zaraz do sądu i składają pozwy o rozwód!! Rodzą się nieślubne dzieci, tam wszyscy się kochają:D W końcu wszystkie dzieci nasze są:P Tylko "M jak miłość" nas uzdrowi!!

Ale jesteś człowiekiem i czy to Cię uprawnia do oceniania innych?

Nie można porównywać KIEDYŚ do TERAZ bo kiedyś zupełnie inne czasu były. ZA Prl taki katolicyzm w polsce był że baby płakały i cierpiały a nie rozwiodły się bo mają 3 dzieci i ,,co rodzina powie'' a towarzysz mąż popił i posuwał w pracy jakąś jurną młódkę. Wcześniej baby w ogole nic nie miały do powiedzenia bo nie było jeszcze takiej emancypacji, więc też cierpiały i płakały i siedziały cicho. A teraz popłaczą, pocierpią ale mogą dziada z domu wywalić i tyle!

Akurat podany wyżej stan loosera jest zgodny z tym co juz mi się zdarzyło czytac w jego własnych postach. Pewnie też stąd jego poglądy. Chłopak nie ma na nic szans do demonizuje żeby nie czuc się przegranym.

Oczywiście, mogę oceniać innych.

Autorze, tobie nie grozi małżeństwo, a co dopiero jego rozpad, a io innych sie nie martw, poradzą sobie. Looooser w sytuacji intymnej zesrałby sie z tego strachu, jest niezdolny do odbycia stosunku płciowego, do jakiejkolwiek bliskości z kobietą. To niestety jego matka wpoiła mu chore myślenie o kobietach, przy czym oczywiście jego niedorozwinięta psychika była podatna na wpływ światopogladu matki. Strach przed kobietami, który oczywiście splata sie z naturalnym popedem, jaki odczuwa Looooser, skutkuje mechanizmami obronnymi, prymitywnymi jak jego psychika: - obraża kobiety, poniża je oczywiście symbolicznie - tworzy scenariusze ewentualnego spełnienia seksualnegoz kobieta, które obwarowuje jednak warunkami, które nigdy nie zostana spełnione, zatem może czuć sie bezpiecznie- nie wygra w torka, nie spotka dziewicy, która go poderwie. To żałosna jednostka, której egzystencja jest jednym wielkim skowytem lęku i niemocy.