Stało się - powiedział, że jak chcę to złoży papiery rozwodowe!!!

wytłumacz mi co taka młoda dziewczyna widzi w takim podstarzałym tatuśku ? czym Ci imponuje ,itp itp

szukanie dziury jak ty to do mnie było?

nie Kasiu do autorki:)

hmm...to bardzo złożone pytanie. Jest bardzo skromnym człowiekiem, ale jednocześnie inteligentnym, ma ogromną wiedzę właściwie na każdy temat. Reasumując - chyba życiowa mądrość

od checi wylacznie slownych do zlozenia papierow w sadzie dlugaaaaa droga i nie wiem z czego sie mozna cieszyc? masz jakis defekt? feler? nie wiem z czego mozna sie cieszysz w takiej sytuacji ? ze tylko zonaty facet zainteresowal sie toba ? ehhhh jak kobiety nisko sie cenia :-/ ze nie stac ich na wolnego bez zobowiazan

ale czy Ty go kochasz ?

zauroczona na pewno

mój ulubiony pisarz brazylijski napisał kiedyś tak ....Istnieją dwa powody, które nie pozwalają ludziom spełnić swoich marzeń. Najczęściej po prostu uważają je za nierealne. A czasem na skutek nagłej zmiany losu pojmują, że spełnienie marzeń staje się możliwe w chwili, gdy się tego najmniej spodziewają. Wtedy jednak budzi się w nich strach przed wejściem na ścieżkę, która prowadzi w nieznane, strach przed życiem rzucającym nowe wyzwania, strach przed utratą na zawsze tego, do czego przywykli. ..........................i może dlatego się wystraszyłaś

jezuuu dziewczyno ale ty masz problem ! Wymyslasz te tematy na poczekaniu? i myslisz ze ktos uwierzy w to ze on ci tak napisal. Facet od wakacji dawno o tobie zapomnial.

jestem od ciebie sporo starsza ale uwierz mi że na pewno bym nie zgodziła się na taką miłość , opamiętaj sie bo nawet jak on z tobą zostanie to Ty po jakimś czasie dojdziesz do wniosku że wolisz młodszych i wtedy on zostanie sam z rozbebranym życiem bo żona już go nie przyjmie ..

lolkabolkas sama myślałam, że zapomni. I tak poważnie, pisano mi tu, że kontakt prędzej czy później urwie się, ale on wytrwale kontaktował się a dziś niespodzianka, że mógłby rozwieść się

Przeciez ona co wieczor wymysla nowy temat ktory po jednym dniu pada . Fantazje to ona ma

jak możesz to streść historię tej znajomości

lolkabolkas - a czy ty pochwaliłabyś się na moim miejscu komuś w życiu realnym? szczerze wątpię, dlatego też piszę tutaj bo jakoś mi lżej Pojechałam na niecałe dwa miesiące do pracy sezonowej bo ze względu na studia dzienne nie pracuję normalnie. I tam go poznałam, historia banalna. Facet dużo mi pomógł w pracy i spędzał ze mną czasu mnóstwo. Tak w skrócie. Wróciłam do domu, myślałam, że przestanie dzwonić. Jednak nie, Wytrwale odkąd wróciłam (mniej więcej połowa września) dzwoni i pisze, raz przez przypadek kompletny widzieliśmy się, co samo w sobie było cudem bo jesteśmy z różnych województw i dzieli nas spora odległość

A ja nie bardzo rozumiem po co facetowi koło 60 taka dziewczyna. Przecież w tym wieku, to już chyba bez viagry ciężko, a poza tym chyba też potrzeby są mniejsze. Dzieci raczej już mieć nie będzie bo mała szansa, że dożyje ich pełnoletności. To już chyba lepsza żona w podobnym wieku, bo ta go nie zostawi za 10 lat - co pewnie zrobiła by autorka. Skoro taki mądry to chyba wie, że nic mu taki związek nie da, a ryzyko duże. Rozumiem 15 lat różnicy, bo faceci chociaż wcześniej umierają to starzeją się wolniej i facet 50 często czuje i zachowuje się jak 40 latek. Ale 35 lat to stanowczo za dużo.

http://allegro.pl/ozdoby-swiateczne-witraze-naklejki-i1921101242.html

opowiem ci cos panno - w dużym skrócie, bo nie chcę tu powieści pisać. poznałam go w pracy, on 10 lat starszy, poukładane życie, dom, żona, dwójka dzieci (wtedy lat 10 i 3) podrywał mnie pół roku, w końcu zgodziłam się wyjść z nim do knajpki. od tamtego wieczoru, po prostu już został w moim życiu. spędziliśmy cudowny rok. kolejny również, choć nieco "na odległość". były wspólne plany i marzenia. powiedział o mnie żonie. miał być rozwód i nasze wspólne mieszkanie. w ostatnim (dosłownie!) momencie sie rozmyślił. rano było wszystko ok, a w południe ślad po nim zaginął. co sie okazało? kocha mnie, a owszem. ale nie umie zostawić tego co ma. najmocniej zasłaniał się młodszym dzieckiem i miłością do niego. moja totalna depresja, świat mi się zawalił. nie umieliśmy zerwać kontaktu. to było w maju. mieszkamy w różnych miastach, mimo tego widujemy się co tydzień. żona kontroluje go na każdym kroku, mimo tego, jak bardzo mnie skrzywdził i jak potraktował, jakoś nie umiem go sobie odpuścić. wczoraj dostałam sms od jego żony bym "nie wpieprzała się tam, gdzie nie powinnam"... czyli coś po raz kolejny się wysypało. mimo to z nim jest i żyje w trójkącie, którego ma świadomość (a przynajmniej przeczucie) nie martw się więc panno na zapas. bo pomiędzy deklaracją o chęci rozwodu a rozwodem, tworzą się niekiedy niesamowite historie.

strasznie dużo mi się tych "mimo" nawciskało :)

Pytałaś na początku "Skąd te wątpliwości". Może stąd, że skoro zostawił żonę, to może zostawić tak samo Ciebie?

59? Dopiero co miał 57 lat, szybko sie gościu starzeje przez kilka dni 2 lata mu zleciały. po tym wyznaniu od capa, posrała sie w gacie gówniara i co tera????????????? dobrze ktoś napisał- teraz nie kawki do łóżeczka tylko proza życia i smarowanie staremu lumbago maścią rycynową. A to początek końca tego wszawego romansu w scenerii pracy sezonowej w lubelskiem, chlip, chlip, chlip...

Bo jest zasada, ze jeśli żonkoś ma odejść do kochanki, to tylko w pierwszym roku romansu. Jeśli nie odejdzie w pierwszym roku, to już nie zostawi rodziny. Ale masz wszawe życie zakochana_kochanko. Współczuję żonie tego dupka.

a czy nie pisal tu facet pare tygodni temu, ze sie zakochal w mlodej dziewusze z prac sezonowych ? pamietacie moze? bardzo podobna sytuacja ....

Panno, tu już ktoś zadał ci pytanie. Czym ci staruszek imponuje? Naprawdę tym, że dorabia do emerytury? Ty masz jakiś feler, że tylko biedny emeryt się tobą interesuje?

zdradzacz pospolity - tylko nie pospolity dobze panienko no trochę kochanek miałem, ale na swoją obronę powiem tak: spytaj Je czy czegoś żałują...

określenie mojego wieko to też kpina...