Stało się - powiedział, że jak chcę to złoży papiery rozwodowe!!!

A ja zdałam sobie sprawę, że mam wielki wątpliwości. Moja rodzina tego nie zaakceptuje, że on ma tyle lat. Z drugiej strony zaproponował, żebym napisała mgr i wtedy przeniosła się do lubelskiego, do niego. Ta... wiązałoby się to też z tym, że rodzina nie chciałaby mnie znać. A kto wie, czy znajomi nie urwaliby kontaktu. Mam mętlik w głowie i jestem zszokowana. Wbrew proroctwom wielu osób z tego forum, że nigdy nie odejdzie od zonki, on chce to zrobić. Kurwa, ale skąd te wątpliwości?

Wiem, że jestem żałosna, ale boję się jego żony i tego, że zechce się zemścić, przyjeżdżając do moich rodziców. Jeszcze o niczym nie wie, póki nie podejmę decyzji.

Boisz się, czy Ciebie też nie zostawi dla innej, skoro jest w stanie zrobić to ze swoją żoną, której przysięgał przy świadkach, że nigdy jej nie opuści.

widzisz, wszystko jest mozliwe. Tu na forum, kazdy przedstawia ci najczarniejszy scenariusz, ocenia surowo ale zobacz narazie to tylko slowa, czy zlozyl juz pozew? A jak przyczyna rozwodu?

widzisz on narazie tylko powiedzial ci ze to zrobi, a gdzie do czego....? mieszka z żoną?

zalosna panno-z gadki do rozwodu droga daleka.Nawijaj dalej sobie na uchole makaron.

Fakt. Na razie to tylko słowa. Złoży, jak wyrażę taką chęć - jego słowa. Jeszcze jedno. On pożyje góra jeszcze 20 lat zapewne. Ja będę miała wtedy 44 lata i zostałabym sama jak palec, bez rodziny. Kurczę, czemu nie miałam tych wszystkich myśli wczesniej?

znim dojdzie do rozwodu moze juz go nei bediz ena tmy świecie ;)

mieszka z zoną i pełnoletnią córką

Mam pytanie do zorientowanych. Musiałabym zeznawać? Byłabym ciągana po sądach? czy tego dałoby się uniknąć?

jakby mial sie rozwiezc , zrobilby to.Gadka , ze jakbys chcial , to on wtedy....srutu tutu , bedzie wiosna.A swoja droga glupia dziewucha z Ciebie.Dawac dupy staremu zgredowi bez zadnej przyszlosci na normalnosc. Jestes taki smiec kobiecy.

to wspolczuje i nic wiecej nie wypwiadam sie w tym temacie

Akurat słowny jest, o czym niejednokrotnie przekonałam się bo z reguły jak coś chciałam to miałam. Ale fakt, mam tylko jego słowo

Wydaje mi się, że skoro już teraz masz wątpliwości to później będziesz miałajeszcze większe wyrzuty sumienia-bo jednak niszczysz komuś życie! Sama napisałaś,że istnieje ryzyko,że w wieku 44 lat możesz zostać sama-wnioskuję,że jesteś młodą świetną dziewczyną którą stan na wolnego faceta z którym spędzisz całe życie!

szalona megi - dziękuję:) 44 lata, to też dość optymistyczne założenie bo on pija za dużo kawy i alko, choć niejednokrotnie zwracałam mu na to uwage

typowe, jak przychodzi czas na podjęcie racjonalnej decyzji zaczyna się kłopot. Żal

hmmmm.swietna dziewczyna co sciaga majtki dla starucha z rodzina? Super morale panna ma.

nikomu majtek nie sciagam

komu sciemniasz?Ten staruch chce sie rozwodzic na twoj usmiech? Wez i sie nie osmieszaj dziewucho.

wy to robicie w majtkach?

panna a dopiero jechałaś kobietę i chwaliłaś się że ci kawę do łóżka nosi zdradzacz pospolity:p no to koniec zabawy zacznie się real life :/ gratulacje i dużo odwagi bo teraz dopiero będzie ci potrzebna i bardzo dobrze bez poważania

juz widze, jak ten wylnialy tygrys rozwala sobie rodzine dla jakiejs dziewuchy z kafeterii .

A powiedz ile on ma lat i ile ty?

Dzieci ma dorosłe, to widać podjął taką decyzję. Właśnie piszę do niego list, żebyśmy jeszcze poczekali trochę czasu. Opornie mi to idzie

24 i 59.

Wystraszyłaś się? Bardzo słusznie. Nie wiem tylko, czego tak naprawdę się spodziewałaś...

Oj to bardzo duza roznica wieku. Musialabys go faktycznie bardzo kochac. Ale latwoej jest chyba byc z rownolatkiem. Wydaje mi sie ze na pewno poznasz w swoim zyciu kogos innego. Nie warto sie wiazac na stale, lepiej niech on noe rozwala swojego malzenstwa. Zostawi 60 letnia zone sama dla 24 latki? :o chyba nie jest fajnym czlowiekiem, wiesz...?

Kiedy młoda kobieta ma romans z żonatym, dużo starszym mężczyżną, możliwości rozwoju sytuacji są cztery (zależne od tego, czy romans pozostaje w tajemnicy czy wychodzi na jaw). Mówię TYLKO o możliwościach ze strony starego żonkosia. Bo młoda kochanka może oczywiście naciskać na rozwód, albo odejść w kazdej chwili sama. Ale chciałbym Ci pokazać, jak to wyglada od strony Twojego starego, żonatego kochanka.

A po co Ci ten staruch. Przecież to same kłopoty. Zrób sobie the profit and loss account losses: 1 jazda z jego byłą żoną, 2 jazda z rozwodem 3 po rozwodzie żona może go w przysłowiowych skarpetkach zostawić; 4 jazda z jego dziećmi 5 jego zszarpane nerwy spowodowane stosunkiem dzieci i części znajomych po rozwodzie 6 jego problemy zdrowotne, które niedługo się zaczną 7 rychła impotencja - nie czarujmy się 8 będzie mu musiała usługiwać, prać gacie i gotować obiady 9musisz się przeprowadzić 10 będziesz miała problemy z rodziną 11 zero znajomych w nowym miejscu 12 być może problem ze znalezieniem pracy profits: 1 udany (??) seks przez kilka lat, potem posucha 2 zaspokojenia jakiś tam Twoich potrzeb emocjonalnych o czymś zapomniałam? Serio nie ma sensu, wiem co mówię sama będąc na studiach przez 2 lata spotykałam się z facetem po 40. Tylko, że nasz związek polegała na 2-3 godzinnych spotkaniach, zajebistym seksie, bywaniu w drogich knajpach, i zasilaniu mojego konta o 3tys miesięcznie. Nie prościej tak?

po co piszesz list zeby poczekal przeciez jest taki cudowny,zajebisty. na co czekasz?czego sie boisz? bezsensu