Jak to rozegrać z facetem? Doradźcie

Mało tego - kolejny dowód twojej desperacji. Facet ewidentnie cię olewa od długiego czasu, od początku miał cię w dupie, a ty albo tego nie widziałaś- co dowodzi o twojej głupocie- albo nie chciałaś widzieć. On cię ignorował a ty do niego dzwoniłaś, pisałaś sms, on nie odpisywał.. mimo wszystko chciałaś się z nim spotkać, zaprosiłaś go na urodziny- olał cię , zaprosiłaś go na te"prawdziwe urodziny" - w każdym razie zgodziłaś się na jego przyjście. Znów cię olał. A ty poszłaś z nim na andrzejki i zostałaś poniżona... twój własny towarzysz nie miał ochoty z tobą rozmawiać, bawić się - byłaś mu kompletnie obojętna i każdy to widział ,że jesteś piątym kołem u wozu. To on cię ma w dupie, to ty mu się nie spodobałaś, to on miał cię dość, a ty mu ciągle dawałaś szanse.. to on jest górą w tej sytuacji.. i gdzie twój honor się podział.. skoro jesteś taka zajeb.ista to czemu nawet taki koleś jak to określasz "na niższym poziomie, niekulturalny, nietaktowny" ma cię w dupie.. hahahahah jesteś żałosna

jajko - jestes facet czy baba?

facet, a co za różnica..

jestem kobietą, a co za różnica?

No dobra - jestes hermafrodyta: Czyatsz ten topik od poczatku jego zalozenia czy dopiero teraz?

Nie no jestem kobietą oczywiście i przeczytałam od początku post po poście.

Temat sam w sobie ciekawy i na pewno pouczajacy.Jak bys to rozegrala gdybys juz znalazla sie w takiej sytuacji?

Na poczatku znajomosci on za mna biegal, przynosil kwiaty, non stop pisal smsy i nie mogl wytrzymac dnia, zeby sie nie spotkac, ale wiadomo, ze czlowieka poznaje sie dopiero w okreslonych sytuacjach, wiec przekonalam sie jaki jest i wiem, ze do mnie nie pasuje.

jajko niespodzianka => Ciekawa jestem ile Ty masz lat i co w ogole osiagnelas w zyciu? Bo dla mnie znalezienie faceta nie jest zyciowym osiagnieciem.

Po pierwsze to nie mam pojęcia, bo w życiu mnie żaden facet nie olał. Jak by mnie zaprosił na andrzejki to sama bym od razu zapytała po ile się składamy to po pierwsze. Po drugie gdyby facet mnie tak ignorował od początku dałabym sobie spokój, nie dzwoniłabym i nie pisała na siłę. W ogóle to może temat jest ciekawy , ale pewno to nie jest dylemat na tyle dni i postów dyskusji, myślę ,że dla inteligentnej , szanującej się kobiety sprawa byłaby oczywista od początku.

No to powinnas byc szczeliwa ze to juz koniec.

Mam 25 lat, skończone studia i własną firmę - dokładnie studio fotografii. Dla mnie też znalezienie faceta nie jest żadnym osiągnięciem, bo nie wymaga to ode mnie żadnego wysiłku - w porównaniu do ciebie hahaha.

Przeciez jestem szczesliwa!!! Czy ja tu gdzies rozpaczam??

swoją drogą, to ten koleś powiedział coś w stylu, żeby autorka zajęła się czymś... jakoś tak. Ewidentny sygnał, że coś jest na rzeczy:(

Skonczenie studiow, gdybys jeszcze nie wiedziala, tez nie jest w chwili obecnej zadnym osiagnieciem. A zdobywanie facetow- no coz, widocznie wygladasz na latwa i dlatego tak do Ciebie lgna.

I z powodu tego szczescia az przez 11 stron ciagniesz topa o facecie , ktory cie olal ...

Powiedzial tak, bo zazdroscil, ze nie mam takich obowiazkow i problemow jak on- niepelnosprawny ojciec, nieslubne dziecko i przymusowe nadgodziny w pracy.

Sunny - na latwa to nie trzeba wygladac tylko trzeba byc. Ja na razie to o tobie kolesie wymieniali uwagi - jesli wierzyc w to co sama pisalas.

Zuzanna Amelia ? ciagne go przez to, ze takie idiotki jak Ty postanowily wyrzucic wlasnie tutaj wszystkie swoje frustracje

jajko niespodzianka => aaa ciekawe ile masz dlugow ;d

Nieslubne dziecko hanbi kobiete a nie faceta. W przypadku faceta swiadczy raczej o tym ze byl odpowiednio pociagajacy seksualnie skoro jakas z nim do lozka bez slubu poszla i byc moze na ciaze chciala zlapac.

Tylko ciekawe czemu nie chciala juz potem z nim byc ;d

Widzisz Sunny ja wbrew twoim zalozeniom nie jestem Twoim wrogiem. Probuje ci tylko uswiadomic , ze nie ruszysz z miejsca dopoki nie nauczysz sie przyznawac do prawdy sama przed soba.

Dlaczego nie chciala z nim byc potem ? - Nie wiem. Nie wiem nawet czy rzeczywiscie nie chciala.

wcale nie mam długów , widać ,że frustracja już cię zżera skoro sugerujesz mi ,że jestem łatwa i zadłużona. Może mam ci jeszcze opisywać jak doszłam do tej kasy, którą mogłam zainwestować w firmę, żebyś przestała się pluć? Może zaraz mi powiesz ,że dawałam dupy za kase? skończ już bo z każdą stroną tego topicu coraz bardziej się ośmieszasz.

jajko niespodzianka => a Ty mozesz kogos tu wysmiewac i osadzac? jak widac wydaje Ci sie, ze to dziala tylko w jedna strone, a jednak ja tez potrafie i widze, ze to dziala, bo Cie zabolalo :D

Zuzanna Amelia ? Dlaczego nie chciala z nim byc potem ? - Nie wiem. Nie wiem nawet czy rzeczywiscie nie chciala. To na jakiej podstawie mnie tutaj obrazasz? Tez mnie nie znasz i niewiele wiesz.

Naucz sie ze obrazanie sie jest cecha ludzi malostkowych. Ale do ciebie idealnie pasuje. Razem z obluda , pustakowatoscia i pazernoscia stanowi calosc twojego obrazu. Nie bez powodu masz 30 lat i zaden facet cie nie chce.

O, ktos sie za mna wstawil:) Tak wiec sama widzisz, ze nie jestes tu nikomu potrzebna- idz obrazaj ludzi na innych topikach, bo nie chce mi sie znizac do Twojego poziomu czyli dna intelektualnego

Oooo jaka klasa i kultura. Faceci nie lubia rynsztokowych tanich blachar. Moze to tez byl powod ze tak cie olewal.