Zrzucam zbędne kg!! Od dziś walcze sama se sobą, czy ktoś się przyłączy??

hej hej! Ja już po wieczornym treningu :) Trochę sobie dowaliłam za duży ciężar i teraz mnie dłonie bolą od trzymania hantli. lusyla, niestety nie mam takich fotek :( Miałam sobie zrobić, ale zawsze zostawiałam to na później i jakoś zapomniałam!

hej, hej! co tam?:) Jest tu jeszcze ktoś? ;)

ja jestem ;p chyba juz nikt diety nie trzyma albo juz sie zadenj nie chce pisac ;/ u mnie jednak dieta wczoraj zaczelam ost tydzien biegania i jestem z siebie dumna bo przebieglam 40 min bez przerw ;D oczywiscie nie szybkiego tylko takiego umiarkowanego biegu ;D

Lusyla, super, że biegasz :) trzymaj się tego, to naprawdę fajny sport :) ja też nie mogę się doczekać aż będę mogła biegać :)

jest tu ktos jeszcze? ;( z mojej strony to biegam jak biegalam , diete trzymam a juz nawet wchodze na 68 kg ;D wiec juz sa postepy bo niedawno mialam kolo 70- 71. a wam jak idzie?

cześć! ja dopiero do domku wrocilam i jestem glodna jak wilk! zaraz zjem obiadek, odpoczne troche i zabieram sie za cwiczenia! :D

a ja dzisiaj na wadze 68,2 ;D jeszcze kilka dni i moze bedzie 67 ;D idzie mi ladnie ;d codziennie po 50 min biegu czyli co zjem to spale ;D moze dzisiaj imprezka? mam ochote potanczyc ;D

Lusyla, czy ty zdajesz sobie sprawę, że to co spalasz, to nie tłuszcz tylko mięśnie?

chce miec szczuple cialo--wiem o czym mowisz pozdrawiam

nie nie zdaje sobie sprawy z tego .. czytalam ze po 20 minutach biegania organizm zaczyna spalac tkanke tluszczowa a ze ja biegam tych minut ponad 50 to sadze ze jednak cos z tego tluszczu znika.. gdyby nie to nie widzialabym efektow.. nie wiem czy nmiesnie mi sie spalaja w kazdym razie lydki mam ladnie wyrzezbione a na udach podczas biegania tworza sie pierwsze slady rzezby.. wiec nie wiem czy to tluszcz czy miesnie?> zreszta whatever? wazne ze to co robie jest skuteczne trace na wadze i widze poprawe bo brzuch mam plasciejszy i szczuplejsze nogi..

Lusyla, ale mi akurat nie o bieganie chodzi tylko o twoją dietę, w której tu zacytuje: "czyli co zjem to spale ;D"! Przy tak niskiej kaloryczności wykończysz się! Owszem chudniesz pięknie, ale bardzo niezdrowo! "Im mniej kalorii jesz, tym bardziej zwalnia Twój metabolizm. Gdy jesz więcej, Twój organizm spala więcej, gdy jesz mniej, spala mniej. Paradoksalnie można odłożyć dodatkowy zapas tłuszczu na dietach niskokalorycznych, nie sposób natomiast trwale na nich schudnąć. Dieta niskokaloryczna nie tylko że spowalnia spalanie, dodatkowo powoduje utratę mięśni. To z kolei mocniej jeszcze spowalnia metabolizm, utrata wagi zatrzymuje się i pomimo iż jemy mniej i mniej uparty tłuszcz nie znika. Co gorsze, każda zjedzona nawet przypadkowo nadwyżka kalorii zamieniana jest na tłuszcz, gdyz głodzony organizm stara się tworzyć zapasy na ciężkie czasy jakie sami mu zapewniamy. Spalanie tłuszczu poprzez próby zagłodzenia go (i siebie) jest wysoce nieefektywne i zabójcze dla organizmu. Znacznie lepszą metodą jest zastosowanie niewielkiego deficytu kalorycznego i wysokiej dawki ćwiczeń - ćwiczenia pozwalają spalić znacznie więcej tłuszczu niż głodzenie i nie generują reakcji obronnych organizmu w wyniku których magazynowany jest tłuszcz jak to ma miejsce przy głodzeniu." źródło: http://super-sylwetka.pl/jak-schudnac-menu/62-informacje-ogolne/166-odchudzanie-w-pytaniach-i-odpowiedziach

taaa tez sie naczytalam o tym ale ja mam taki sposob myslenia i nic nie poradze. diete robie przez max 2 tyg potem staram sie jesc 1000 kcal a do tego bieganie. jak narazie widze efekty ze chudne nie chce byc szkieletorem wiec tluszczyku nie zaszkodzi ale po tym nie bd napewno wygladac jak tlusta swinka.. poza tym najlepiej wybrac sie do specjalisty jesli ktos ma faze na super zdrowe i bezpieczne odchudzanie bo w necie raz czytasz tak a raz tak.. jeszcze tydzien i przestane sie glodzic jak ty to mowisz ;p chociaz glodu nie czuje ;p

ooojjjj ale tu cisza....u mnie po wizycie w polandi 1kg na plusie ale spoko wczoraj juz bylam na silowni wiec zaczynam dalej walczyc :)

Jak laseczki idzie dietkowanie..? coś widze opuszczacie się, a lato w pełni!!! :) Mi spadły 2 kg i w sumie nic dziwnego, odrzuciło mnie od niemal wszystkiego- mies, zup, wędlin.. jem tylko owoce i niektóre warzywa. No i kajzerki z masłem. eto wsjo. masakra. nie mogę się doczekać aż mdłosci i wstręt do pokarmów przejdą. . . :)

oooooooooooooo nie ma tu nikogo.... gratuluje przyszlej mamusi:) jak dla mnie to ciaza to byl super okres w zyciu,pomijajac zgage ktora mnie meczyla cale 9 miesiacy ale mala urodzila sie z bujna czupryna:) ja musze wam powiedziec ze stoje w miejscu 63 i nie chcee ruszyc dalej , maz mowi zebym juz ie chudla bo wygladam dobrze wiec moze dlatego jakos tezz nie walcze na sile z kg ale chce te 3 kg jeszcze zrzucic...zaczelam robic widera i 4 dien a ja mam zakwasy na brzuchu ze hej oki spadam niech sie ta kto odezwie kobitki :)

ja się przyłączam :) odchudzam się od tygodnia - 5 posiłków dziennie, ostatni o 19. do tego sport. zaczęłam biegać i efekty już są widoczne. mam coraz ładniejsze nogi :) wbrew temu, co piszą niektóre internautki od biegania nie przybywa kilogramów, jeśli robi się to umiejętnie - http://trenujmadrze.pl/odchudzanie/dlaczego-nie-chudne

Od biegania można przytyć? A gdzie takie herezje wyczytałaś? :) Chyba, że ktoś "trenuje" jak szalony, potem pije wiadro wody i staje na wagę :) Ciekawa stronka - dzięki za linka, przynajmniej teraz wreszcie wiem, czemu czasami mimo intensywnych treningów nie chudłam nic, a potem dopiero waga zaczynała spadać.

Olszytniaczka - miałam to samo, wydawało mi się, że jeśli pocę się jak szczur, to na pewno siłą rzeczy schudnę- guzik! Tętno to faktycznie ważna rzecz, aż zastanawiam się nad kupnem pierwszego pulsometru