dostałam wypowiedzenie z pracy a jestem w ciąży:(

Problem polega na tym że jestem w 12 tyg ciąży, nie zdążyłam poinformować jeszcze pracodawcy i on chyba się domyślając dał mi wypowiedzenie z pracy. Czy może mnie zwolnić? Umowę mam o pracę na czas określony na 5 lat. Da się coś zrobić czy raczej nie?? :-(

chyba da sie coś zrobić, działaj jak najszybciej

http://hrc.pl/praca/168/1593/Kiedy-pracodawca-mo%C5%BCna-wypowiedzie%C4%87-prac%C4%99-kobiecie-w-ci%C4%85%C5%BCy poczytaj :) w necie duzo pisze na ten temat:)

w czasie wypowiedzenia mozesz isc na L4 wiec spokojnie , lec do gina niech Ci da zwolnienie :)

Nawet gdyby pracodawca tydzień przed dostarczeniem oświadczenia o ciąży złożył jej wypowiedzenie, należy uznać je za nieważne. Gdyby pracownica w ciąży zgodziła się wcześniej na rozwiązanie umowy nie wiedząc, że jest w ciąży, to może uchylić się od skutków swojego oświadczenia jako złożonego pod wpływem błędu.

nie moga cię zwolnić - kodeks pracy zabrania. Są w dupie Ty wygrywasz. Leć od jutra na L-4

Wiem ze pisze dużo na temat wypowiedzenia z pracy w okresie ciąży ale nigdzie nie mogę znaleźć informacji czy pracodawce może dać wypowiedzenie ciężarnej jeżeli ta go o swym stanie nie poinformowała. Raczej niemożliwe jest żeby w 12 tc o ciąży nie wiedzieć więc tym wytłumaczeniem nie mogę się posłużyć. Ja o ciąży wiem od 6 tc i chciałam poinformować pracodawcę ale na ostatniej wizycie zapomniałam poprosić o zaświadczenie. Czy jestem jakoś chroniona??

nie może Cię zwolnić:)przynies zaświadczenie od lekarza:)

Nie masz obowiązku informowania pracodawcy o ciąży.W dodatku przy umowie na czas określony pracodawca ma prawo wypowiedzieć umowę do 12tc dlatego większość kobiet pracując na umowie na czas określony - nie mówi przed ukończeniem 12tc, by nie stracić pracy.Jeśli umowa na czas określony kończy się przed 12tc, to pracodawca nie ma obowiązku umowy przedłużyć. Jeśli po 12 tc - zostaje przedłużona do dnia porodu.To, czy pracodawcy o ciąży powiesz [i kiedy] jest - można powiedzieć - Twoją sprawą i decyzją.Pracodawca może dać wypowiedzenie w każdej chwili, ale to nie znaczy, że tego wypowiedzenia nie da się cofnąć.Jeśli z chwilą rozwiązania umowy miałaś skończony 12tc, to należy wnioskować do pracodawcy o przywrócenie na stanowisko.

Małe wyjaśnienie:"Pracodawca może dać wypowiedzenie w każdej chwili" - to tyczyło się pytania, czy pracodawca NIE WIEDZĄC o ciąży może dać wypowiedzenie. Tak, może, bo przecież nie wie że jesteś w ciąży.Natomiast ma OBOWIĄZEK wypowiedzenie cofnąć, jeśli umowę rozwiązał, gdy miałaś skończony 12tc.

No miałam bo 12 tc mi się skończył w wtorek a wypowiedzenie mi dał w piątek. Właśnie dlatego nie chciałam informować szefa o ciąży bo nie mam umowy na czas nieokreślony tylko na 5 lat no i po drugie do 12 tc wszystko może się wydarzyć i po co mieli by gadać, no potem też może iść coś nie tak ale najważniejszy jest pierwszy trymestr który na szczęście jest już za mną:-)

Sprawę masz więc załatwioną, powodzenia :)A gdyby się nie udało, tj szef okazały się ostatnim prosiaczkiem, udaj się po poradę do Państwowej Inspekcji Pracy, tam za darmo doradzą w tej kwestii, na Twoje życzenie również mogą zareagować w miejscu Twojej pracy [prawo jest po Twojej stronie].

Dzięki za info i dodanie otuchy. W czwartek lecę po zaświadczenie i mam nadzieję że cofnie to wypowiedzenie.A jak nie to będę interweniować w PIPie

Miałam ten sam problem :( z tym że ja umowę miałam na czas nieokreślony. Sprawę w sądzie wygrałam i jestem przywrócona do pracy :) z ciężarówkami się nie wygra prawo jest po naszej stronie :) tak więc nie martw się tylko jak najszybciej dostarcz pracodawcy zaświadczenie o tym że jesteś w ciąży i w którym tygodniu musi cię przywrócić do pracy:) powodzenia i no stres :)

A swoją rzeczą to nawet udało mi się załatwić szefunia bo umowę o pracę mam dopiero 2 miesiąc, najpierw wiecznie robiłam na zleceni nie mogąc się doczekać umowy o pracę, no a jak w końcu mi ją dał to jeszcze o tym nie wiedząc już byłam w ciąży:-) Mam nadzieję że bez różnicy jest ile się ma umowę o pracę.

Moja siostra poszla do nowej pracy, byla na okresie probnym, po 2 tygodniach dowiedziala sie ze jest w ciazy, byla to ciaza zagrozona, dostala zwolnienie lekarskie na ktorym spedzila kolejne 2 tyg, jak przyszedl czas odnowienia umowy po misiacu pracodawca nie mogl jej zwolnic bo byla na lekarskim, jest w 7 miesiacu ciazy, caly czas na zwolnieniu i co miesiac dostaje wyplate :) Dziewczyny, przepiekne bajkowe suknie dla dziewczynek,kostiumy zolwi ninja, rycerzy dla chlopcow prosto z USA za darmo na : http://www.dane-miast.pl/site/mama_tata_dziec ko.html

nie wiem mariko czym tu sie chwalisz :/ problem zupelnie iny niz u autorki watku... to nawet nie problem, to zwykle skur***nstwo ze strony twojej siostry; i jeszce piszesz to z taim usmiechem - dzieki takim osobom wlasnie pracodawcy maja opory przed zatrudnieniem kobiet w wieku rozrodczym :/ piszesz to tak lekko jakby to zwolnienie wlasnie lewe bylo... a nie popieram takich praktyk z powodow podanych wyzej

Dlatego będąc kobietą sama kobiet nie zatrudniam. Raz zatrudniłam suke to mi po tygodniu przyniosła zwolnienie że jest w ciąży. W sądzie wygrałam sprawe bo udowodniła na podstawie udostępnionej dokumentacji lekarskiej że się zatrudniła ze świadomoscią swojego stanu. Musiała mi zwracać kasę za opłacanie ZUSu, miała kłopoty w ZUSie i z tego co wiem to lekarza też udupili :P

nie chcą zatrudniac młodych kobiet, tym bardziej mężatek, sama bym w zyciu nie zatrudila żeby po tygodniu pracy przyniosla zwolnienie na 9 miesięcy. A potem biadolą matki ze siedzą w domu bo nie ma ich kto zatrudnic i bardzo dobrze, za takie numery.

a poza tym nie licz na ta prace po powrocie z macierzyskiego na bank sie wywali pod byle pretekstem. I bedziesz siedziala w domu w pielucchach a na nową parce z malutkim dzieckiembym tak łatwo nie liczyla

Znam taki przypadek ze dziewczyna bedąc juz w ciązy w 13 t zostala zatrudniona na stanowisko asystentki zarządu w bardzo duzej firmie. Na rozmowie dokladnie powiedziano jej z czym sie to stanowisko wiąze, częste podróze 2-3 razy w miesiącu po calej Europie takze trzeba byc dyspozycyjną itp. nie pytano ja o ciąze bo takich pytan ta firma nie praktykuje ale w inny delikatny sposob dano do zrozumienia ze potrzeban jest osoba w pelni dyspozycyjna za co otrzymuje sie dosc wysokie uposazenie. Dziewczyna dokladnie 2 tyg po tym oznajmila ze jest w ciązy co jest jawnym swinstwem. Kiedy wrocila do pracy po macierzynskim byla na rozmowie (chyba z ta swiadomością ze ja zwolnią) z pytaniem o jej przyszlośc w firmie mówiąc ze jej sytuacja finansowa jest bardzo zla bo męzowi znacznie obcięto pensje. Szef nie zwolił jej, ta będa juz spokojna otrzymala wypowiedzenie dokladnie 2 tygodnie po powrocie. Nie pomogly łzy, ani prośby szef zorbil jej to co ona jemu :) Czasami los bywa sprawiedliwy i lubi sie odwracac.

No więc właśnie. Ja też nie znoszę chamstwa i cwaniactwa. A przecież są również uczciwe kobiety pracujące, które po prostu chcą w końcu mieć dziecko. Niestety przez te nieuczciwe kobiety często są porównywalnie traktowane :(

na ciążę.

Każda kobieta ma prawo być w ciąży, więc powyższy tekst jest bezsensowny, chodzi tylko o uczciwość wobec pracodawcy. Nie trzeba od razu nienawidzić wszystkich kobiet w ciąży :-O

każda ma prawo być w ciąży, ale ja jako podatnik wcale nie mam ochoty płacić z moich podatków na zus który finansuje tego typu zabawy. jeśli panna się źle czuje, niech ją utrzymuje ojciec dziecka/rodzina/ albo niech sama się utrzymuje. W ciąży też można pracować. Ja rozumiem że zachłannym babom to nie przeszkadza, ale mam w swoim otoczeniu już co najmniej kilka koleżanek, które pracują w różnych urzędach (to jest dopiero skandal) i zwolnienia na ciąże, urlopy wychowawcze 3- letnie to jest norma. Ale jak za to się chce wyrobić dowód rejestracyjny to w kolejce stoi się 3 dni i nie ma komu robić. Pazerne krowy. Same doprowadziłyście do tego że nikt was nie chce zatrudniać.

jak czytam o uczciwosci wobec pracodawcy to mi sie chce rzygac...wg pracodawcow uczicwosc ma dzialac tylko w jedna strone :O to co baby maja nie pracowac bo zachodza w ciaze??? :O kurwa co za debilny kraj i podejsce...

ale to sie zemści na pracownicy bo kto ja pozniej zatrudni mając male dziecko? zacznął sie zwolnienia chorobowe na dziecko, jedno, drugie zwolnienie i do widzenia nikt nie bedzie jej trzymał. Taka prawda.

Nie mogą Cie zwolnic!!!!!!!!!!!1 Wystarczy ze doniesiesz zaswiadczenie od gina o tym w ktorym tyg jestes i zwolnienie L4 i mają obowiązek cofnąć zwolnienie z pracy!!!!!!!!!! W innym wypadku postrasz sądem pracy bo wygrasz w 100%

Niestety kobietki ale same jesteście sobie winne bo zamiast być uczciwym to wiele kobiet kombinuję i oszukuje a potem ktoś się dziwi, że kobiet nie chcą zatrudniać. Moja znajoma szukała pracy bo była w ciąży a nie miałą ubezpieczenia. Oczywiście pracodawcy nie powiedziała o ciąży. Przepracowała jeden dzień a na drugi przyniosła zwolnienie lekarskie na którym była do końca ciąży. Pracodawca jej nie zwolnił wtedy to fakt. Zwolnił ją dopiero po macierzyńskim ale w ramach zemsty zadbał o to aby roboty szybko drugiej nie znalazła I tak sie buja teraz 5 rok na bezrobociu.

Też prawda, pracodawcy nie są uczciwi wobec pracowników, a kobieta w ciąży już musi. Zgadzam się. Mojego męża pracodawca zwodzi już pół roku, że go zatrudni, a póki co robi na czarno i zawsze jakiś powód się znajdzie żeby odroczyć uczciwe zatrudnienie.