wkurza mnie jak teściowa z babką całują córkę po rękach i po nogach

Soczyste cmoki w usta ze stryjem pod 70-siatkę lub prabaką to z pewnością wyraz miłości! Same spróbujcie jaka to frajda :)

chyba dziewczyny nie doczytalyscie posta autorki.:) ona nie pisze ze caluja jej dziecko w usta tylko po raczkach i nozkach a to roznica.heheehe ale wszystkie madre a czytac nie umia. ale macie problem dajcie spokoj zachowujecie sie jak histeryczki przeciesz babcie nie liza tych malych raczek tylko cmokaja . a wy nie calujecie swoich dzieci po raczkach?? napierw z mezem oral a pozniej do dziecka na calowanie swintuchy a czepiaja sie babc kuzwa opanujcie sie

przesada papla66 to co wypisujesz jest tak glupie ze az smieszne...teraz cie rozumiem i przyznaje ci raceje 100% gdybym miala takich rodzicow i tesciow to tez bym dziecko trzymala od nich jak najdalej...na szczesicie tak nie mam.. Ja wiem, że są różni ludzie na świecie...że mają swoje przyzwyczajenia, że niektórzy to po prostu brudasy. Ale puki nie zamieszkałam z takimi, nie byłam aż tak wrażliwa. Tak, to wydaje się śmieszne, ale jak się ma kogoś takiego na co dzień, to zaczyna być przerażające...Na szczęście staram się odizolować od tych ludzi, którzy na prawdę nie wiedzą co to są podstawy higieny, nie sterylność. A ile jest takich ludzi w okół nas? Co wolą się posikać perfumami niż umyć... Jak więc dopuścić tych ludzi do maleńkiego dziecka, które jeszcze nie nabyło odporności ? Bo 2,5 miesięczne maleństwo po prostu jej nie ma.

mama N a Ty całujesz stryjka czy teściową po rękach a potem wsadzasz je sobie do ust? nie czujesz, że to z lekka obrzydliwe?

J esli mi cos nie pasuje, brzydzi, nie rozumiem dlaczego dziecku mam to fundować, tylko dlatego, że komuś dorosłemu to sprawia przyjemność?

A może Autorka jest nieciumkająca, a całowanie dzieciaka po nogach i ręach to takie ciumkanie fizyczne.

Nie bez powodu uczy się dzieci by nie pijły z jednego kubka, nie dawały sobie "gryzów" kanapki, czy nie wymieniałay się wymemlaną gumą do żucia.

ola z kraka Nie bez powodu uczy się dzieci by nie pijły z jednego kubka, nie dawały sobie "gryzów" kanapki, czy nie wymieniałay się wymemlaną gumą do żucia. Dokładnie! Ludzie na co dzień o tym nie myślą...a potem biegają po lekarzach i głowią się co się dzieje dziecku...

CHORE Szkoda slow. Jak Ci to tak przeszkadza to im powiedz, zeby tego nie robily i najlepiej staly od dziecka min na 2 metry. Gdyby mi cos takiego synowa powiedziala, toby mi serce peklo. I odsunelabym sie , ale chyba na zawsze.

Dori30 W takim razie jesteś głupia, skoro całowanie wnuczka czy wnuczki, jest ważniejsze od pozostałych form kontaktów z nim.

do mrowa na polanie a ty masz dzieci?? uprawiasz z mezem sex? oralik jest?a potem dzieci calujesz? to nie jest obrzydliwe? dajcie spokoj tym babciom bo juz przeginacie .co i rusz jest temat tesciowej jakie to one sa okropne najpierw spojrzcie na siebie jakie jestescie a potem sie czepiajcie

To rodzice decydują o sposobie wychowania dziecka i o tym, co jest dla niego lepsze. Jesli rodzice nie życzą sobie by dalsza rodzina czy znajomi całowali w usta ich dziecko, trzeba to uszanować. Jak dziecko podrośnie, samo zdecyduje czy lubi takie buziaki w usta czy nie. Ja jestem przeciwniczką całowania dzieci w usta, ponieważ to niehigieniczne. Ale co kto lubi.

.....Gdyby mi cos takiego synowa powiedziala, toby mi serce peklo. I odsunelabym sie , ale chyba na zawsze..... Dori, nie chce Cie marwić, ale dla synowych to nie jest jakiś szczególny powód do zmartwień.

A co Ty się tak tego sexu oralnego czepiłaś kobieto? Zapachniało mi dewotką...

hehhe cale szczescie mam corki:)))

jak robicie mężowi loda, a potem całujecie dziecko jest git??? ale jak babcia całuje wnuczka po rączkach czy nóżkach to beee???? taaaa jakby ta babcia/teściowa przyszła do was z kasą i całowała dziecko to by grała gitara??? hipokrytki pierdzielone i tyle :O

Ja cudzych dzieci też w usta nie całuję. Mogę ponosić na rękach, przytulić, polulać, nie wiem po co to całowanie w usta?

Głupia jesteś i tyle, skoro największym twoim problemem jest możność całowania wnucząt...Twoi zięciowie będą mieli przechlapane...

dobrze wam któraś napisala jak robicie mężowi loda, a potem całujecie dziecko jest git??? ale jak babcia całuje wnuczka po rączkach czy nóżkach to beee???? taaaa jakby ta babcia/teściowa przyszła do was z kasą i całowała dziecko to by grała gitara??? hipokrytki pierdzielone i tyle Rozumiem, że Ty robisz loda mężowi a on tobie minetę bez mycia tak? Ach, to rzeczywiście nie ma różnicy :). A może wolisz najpierw anal a potem bez mycia lodzika ?

kto tu pisał o całowaniu w usta kretynko???? mowa o całowaniu po rączkach i nóżkach. A w usta może sama całujesz swoje dziecko, jak chwile wcześniej trzasnęlaś orala staremu :D

czepnelam sie bo taka jest prawda takie jestescie obrzydliwe ale inne rzeczy was nie brzydza jak maz w nocy lezy obok.i nie jestem zanda dewotka tylko mnie to smieszy te wasze wymyslone problemy. jeszcze raz pisze czytajcie dobrze posty autorka napisala ze caluja PO REKACH I NOGACH A NIE W USTA!!!!!!!!!!!!!!!!

Ale co za różnica? Przecież jak dzieci częstują się tą samą kanapką, to też nie plują sobie do ust a się zarażają prawda? Ty jestes głupia i tyle. I do tego masz głupie spojrzenie na świat. Rąk po wysraniu się też pewnie nie myjesz, bo przecież nie smarowałaś ich gównem nie?

papla666 Ty jestes za to najmadrzejasza. Jak narazie to Ty masz problem, ktorego nie potrafisz rozwiazac.

Dori30 papla666 Ty jestes za to najmadrzejasza. Jak narazie to Ty masz problem, ktorego nie potrafisz rozwiazac. To zapraszam do moich wątków. Pewnie że mam i to kilka problemów. A znasz kogoś, kto ich nie ma? I co, zabronisz mi wyrażać swoje opinie??

papla666 Zamieszkalas z brudasami? I co ? Jak sobie radzisz z bakteriami? wspolcuje, ze sie tak stoczylas...

Nie stoczyłam się...:). Wbrew temu co próbujesz wmówć mi i ukazać mnie w złym świetle:). I akurat Twoje gęganie mnie nie rozdrażni :).

papla - wyrazanie swojego zdania , a obrazanie to nie jest to samo. Jestes taka agresywna, ze szok. Zawsze zwiewam z tematow gdzie pojawia sie ktos taki jak ty, lub w ogole nie czytam takich osob wypowiedzi. Ale ty masz jakies psychiczne problemy , dziewczyno. Przeczytaj sobie ten temat jutro. Obiektywnie spojrz na swoje wypowiedzi. Przemysl...

Stare a durne! ty dori i papla czy jakoś tak! wstyd! stare a durne, jak dzieci w przedszkolu ile wy macie lat?????? Każda z nas ma swoje poglądy. Mnie wkurza fakt, jak w ogóle ze względu na synową można odsunąć się od wnuczków!!! I to z tekstem, że na zawsze... Ja wiele bym dała, żeby moja teściowa przyszła do dzieci i normalnie się z nimi bawiła. Nigdy mnie nie lubiła i nie musiała...Ale dzieci, to tylko dzieci i zawsze lgną do babć, jeśli są dla nich dobre i mają czas. Nie koniecznie pieniądze. Ale moja teściowa przychodzi tylko właśnie w sytuacjach o których pisałam wcześniej. A jakoś nie pamiętam by kiedyś taka "zapchowa" i brudna jechała do kościoła, córki czy reszty rodziny. Jak jej powiedziałam, żeby dzieci nie całowała, bo ma anginę, to się obraziła...A niby czemu? Skoro normalnie z żadnym z nich nawet nie usiądzie i nie porozmawia, tylko zbesztać potrafi? To aż tak jej żale tego buziaka?

Dori30...temat czytałam dokładnie. Wiem co pisze i z pełną świadomością wyrażam swoje zdanie. Tryskam jadem? może i tak, ale śmieszą mnie wszystkie teściowe, które są takie nietykalne, takie wspaniałe na pokaz. Nic im powiedzieć nie można, bo całe życie powinno się je całować po rękach za oddanie nam syna. Z resztą, tu nie tylko o teściowe chodzi, ale ogólnie o rodzinę. I jeśli rodzice sobie całowania nie życzą, rolą teściowej, matki, ciotki i kochanka, jest dziecka nie całować i tyle.

Ok, dla mnie to moze dziwne, bo moja mama i moja tesciowa to kobiety z klasa, zadbane, pachnace, zawsze jakby wlasnie wyszly od fryzjera i kosmetyczki. Gdy sa chore (co sie baaaaardzo rzadko zdarza) to po prostu siedza w domach. Co do Twojej tesciowej... coz prosta , wiejska kobieta, ktora nie lekko miala w zyciu i lepiej juz jej nie bedzie. Pewnie nie wiele uzyla zycia i nie wiele miala powodow do szczescia. Zgorzkniala.