Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rzadkochodzący

Co myślicie o facetach, chłopakach co rzadko chodzą na dyskoteki?

Polecane posty

Gość rzadkochodzący

.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy ma swoje klimaty jeden woli domówki drugi balety itp , itd . Nikt nikogo nie zmusza do niczego . Sądzisz , że wszystki panienki lubią baletować co tydzień to zależy od nas samych co nas kręci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurosava
dyskoteki sa dla wiesniakow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w życiu nie byłam w dyskotece, jakoś mnie tam nie ciągnie. Nie moja muzyka. I mam mnóstwo znajomych facetów, którzy też do dyskotek nie chodzą. Z tych samych przyczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzadkochodzący
bo mnie większość kobiet przez to nie lubi i uważa za dziwaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 92819289
ja o wszystkich co chodza na dyskoteki mysle, że to plebs, zresztą co innego myślec? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 92819289
bo mnie większość kobiet przez to nie lubi i uważa za dziwaka wszystko zalezy od środowsika w jakim sie obracasz, ale chyba nie jestes za rozgarnięty juz samo pytanie jakie zadałeś to potwierdza... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzadkochodzący
tzn. dziewczyny o mnie dziwnie myślą a nie kobiety bo mam 24 lata, ciągle się mnie ktoś pyta byłeś gdzieś na imprezce a mi jest wtedy trochę wstyd, i wkurza mnie jak ktoś tak pyta, dziwię się że mnie nie krytykujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za co mamy krytykowac jesteś jaki jesteś . Uwierz , że bardzo dużo osób nie chodzi na balety a są zajebistymi kolegami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie powinieneś się tym przejmować. konformizm w tych sprawach jest chyba jednym z najgorszym. oryginalność wręcz przeciwnie. w moim środowisku też jest presja na imprezy, kluby, alkohol, ale chyba z tego wyrosłam :P raz na jakiś czas ok, ale 3 razy w tygodniu? - nie dzięki. jak wspominałeś kwestia towarzystwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiejsze dyskoteki to jeden wielki burdel, facet ktory omija je wielkimi krokami ma u mnie duzego plusa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzadkochodzący
ja mieszkam na kurpiach to jest tutaj chyba w modzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihihhhhh
A skad jestes na kurpiach, bo ja tez pochodze z tamtych stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój narzeczony lubił chodzić na dyskoteki jak jeszcze nie miał mnie. Odkąd sie poznalismy to ja go musze wyciągac raz na jakis czas do jakiegos klubu,bo on najchętniej spędza wieczory ze mną w domku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzadkochodzący
pochodzę z małej miejscowości więc wolę nie mówić ale jest to równina kurpiowska obok rzeki Rozoga a ty z skąd pochodzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mamy tyle rozrywek ze powaga, dyskoteka nie jest na pierwszym miejscu... nie wiem czy jest nawet w pierwszej 10-tce... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihihhhhh
Ja pochodze z Baranowa, ale nie mieszkam tam juz od wielu lat. A jesli chodzi o dyskoteki to rozumiem cie, ze ich nie lubisz, ja tez nigdy nie chodzilam i przaz to miejscowe dziewczyny uwazaly mnie za odmienca. Mnie takie klimaty nigdy nie odpowiadaly zwlaszcza wiejskie dyskoteki. Kurpie piekne miejsce, ale nie chcialbym juz tam wracac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzadkochodzący
a gdzie teraz mieszkasz?dlaczego nie chcesz tu wracać?Tu ludzie są inni?czy tu jest mało pracy?Rodziców chyba jeszcze tu masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihihhhhh
NIe chce wracac, bo i z praca tam ciezko, a poza tym zycie mi sie inaczej ulozylo. Kiedys jako nastolatka chcialam tam zostac na zawsze, ale wyjechalam na studia, a po studiach wyjechalam do USA i tak tu mieszkam juz kilka lat (niestety Polske rzadko odwiedzam). Czasami tesknie za tamtymi stronami, ale tu mam wygodne zycie, nowa rodzine i juz sobie nie wyobrazam powrotu. A moja mama nadal mieszka w Polsce, niestety nie chce sie tu przeprowadzic. A ty co tam robisz, studiujesz jeszcze czy pracujesz? Nie zrozum mnie zle, ja bardzo lubie tamte okolice, czasami nawet tesknie, ale juz siebie tam nie widze; a ludzie tacy jak wszedzie, moze stare babcie bardziej wscibskie i mlodzi troche za duzo pija. A dziewczynami nie przejmowalabym sie na twoim miejscu, zawsze sie znajdzie ta jedna, ktora nie lubi dyskotek. Ok, rozpisalam sie troche, wchodze tu czasami popisac po polsku i zrelaksowac sie. Powodzenia autorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GGGSONE
Też nigdy nie byłem na dyskotece, jak już to tylko domówki w zaufanym gronie znajomych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzadkochodzący
ale jazda aż w USA? co się skłoniło do wyjazdu tam?Nie studiuję, pracuję mam 24 lata też bym chciał pojechać do USA tam bym mógł znaleźć dziewczynę tylko jak nie znając dobrze angielskiego? jak poznałaś swojego małżonka? dobrze znasz angielski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×