Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rzadkochodzący

Co myślicie o facetach, chłopakach co rzadko chodzą na dyskoteki?

Polecane posty

Gość hihihihihihhhhh
Myslalm, ze juz spisz. No coz, nie jest sie tu latwo dostac. Ja poznalam swojego meza gdy studiowalam (na wakacjach w USA), on sciagnal mnie do Stanow gdy skonczylam studia (Amerykanin polskiego pochodzenia). Jezyka nauczylam sie dopiero tutaj, przed wyjazdem znalam bardzo slabo, ale nigdy niestety nie bede mowic bez akcentu. A co do wyjazdu do Stanow, to moim zdaniem sie juz nie oplaca, zwlaszcza jesli nie zna sie jezyka i trzeba wszystko zaczynac od poczatku, zwlaszcza jesli jest sie tu samemu, bez zadnej pomocy, tu juz nie jest tak dobrze jak kiedys, Amerykanie tez nie maja pracy. A zreszta dostac sie tu legalnie jest bardzo ciezko, a nielegalnie zupelnie nie warto. Ja mialam ulatwiona emigracje, bo maz mi wszystko zapewnil, nie musialam sie przejmowac o sprawy finansowe, na pocztku maz wszystko za mnie zalatwial w urzedach, pomagal on i jego rodzina we wszystkim, a i tak bylo ciezko na poczatku sie przyzwyczaic. A co do dziewczyn w USA to wierz mi, ze nie chcialbys ich, zadufane w sobie ksiezniczki, a co druga to grubsza niz wyzsza, Polki sa duzo ladniejsze, szczuple i zadbane. Ja osobiscie gdyby nie to, ze tak mi sie ulozylo zycie to zostalabym w Polsce, tylko pewnie w Warzawie, tam gdzie studiowalam, bardzo mi sie tam podobalo. Ok spadam, mam jeszcze cos do zalatwienia dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do mordoru nie chodze. Tam gdzie graja to co lubie tylko na 1 wpadne raz na jakis czas bo podobnie sie robi jak w mordorach(dyskotekach).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×