Teściowa się nade mną znęca...

Sprawa wygląda tak, że teść poprosił nas abyśmy się wprowadzili do nic na jakiś czas. Jest chory i wymaga opieki kogoś przez cały czas. Teściowa pracuję i nie może więc przedtem to ja przychodziłam do teścia i pomagałam. Tzn. ugotowałam mu obiad, pomogłam w ćwiczeniach, wyszłam z nim na spacer (porusza się na wózku inwalidzkim).To rozwiązanie niby na jakiś czas dopóki teściowa nie zarobi na opiekunkę na kilka miesięcy co najmniej. Niestety ja z tą psychicznie chorą babą wytrzymać juz nie umiem. Nie przejdzie koło mnie jak mnie nie trąci, nie popchnie np. na ścianę albo na jakiś mebel. I to jeszcze z komentarzem "patrz jak łazisz łamago". Wyrzuca to co zrobie na obiad dlatego też jemy wcześniej zanim ona wróci. Mąż wraca później od teściowej więc jedzenie dla niego chowam gdzieś. Szczytem wszystkiego było to gdy kupiła sobie broń, taki pistolet na gaz i ostentancyjnie wszytskim mówiła że to na mnie i że mnie załatwi.Nie wiem już co zrobić i jak tą sytuację wytrzymać. Teść błaga abyśmy się nie wyprowadzali bo teściowa jemu żyć nie da, niestety z teściem ta baba także dobrze nie żyję. Boi się że go otruję albo że ubezwłasnowolni - niestety do takich rzeczy jest zdolna ta kobieta. Mieszkanie jest tescia ale on się boi że jak się z niego wyprwadzi i np zamieszka gdzieś z nami to teściowa już go do mieszkania nie wpuści.

jeżeli teść jest właścicielem mieszkania to teściowa nie ma prawa go po wyprowadzce do niego nie wpuszczać. Gdyby coś takiego zrobiła to wzywacie policję i baba nie ma wyjścia. Dla własnego zdrowia psychicznego zabrałabym teścia i wróciła do siebie. Chyba nie chcesz aby w końcu coś sie komuś stało? A groźby są karalne i takie coś jak robi ci teściowa mozesz zgłosić na policję.

Dokładnie, zgadzam się z poprzedniczką.

a może spróbujcie ją ubezwłasnowolnić, a tym samym poddać leczeniu psychiatrycznym

prowokacja? :) A jeśli nie, to dziwię sie, abrdzo się dziwię, ze an takie coś pozwalasz :o Tez ją popchnij :)

Niestety sprawa nie jest taka prosta jak się wydaję bo już kiedyś teścia z domu wyrzuciła i ani sąd ani policja nic nie mogli zrobić bo jest jakaś dziwaczna umowa która została spisana kilka lat temu po wypadku teścia. Ona i bez powodu na mnie policj nasyła więc gdybym ja ją popchnęła to tylko by miała atut w rękach aby się na mnie zemścić.

dlaczego ty na nią nie wezwiesz policji? pewnie, lepiej dac soba pomiatać

ale pierdoły :O

jaka umowa pozwala na wyrzucenie właściciela z domu zgodnie z prawem?? Coś tu mi nie pasuje. poza tym teść może mieszkanie przepisać na was i teściowa nic do tego już nie będzie miała.

Wiesz ja tej umowy nie widziałam ale spraw o to było 3 w różnych sądach i każdy wyrok był na korzyść teściowej że ma takie samo prawo do mieszkania jak i teść. Umowe tamtą sformułowała jakas znajoma sędzia teściowej i podobno nie można jej obalić.Mieszkanie nie może przeisac na nas ani na nikogo innego bez zgody teściowej a jak łatwo się domyślić ona się nie zgodzi. Zreszta nie chce ja tego mieszkania bo mieszkanie my mamy. Szkoda nam po prostu teścia który w przeciwieństwie do teściowej jest dobrym człowiekiem i tak najzwyczajniej jest nam go żal. Teściowej z mieszkania wyrzucić nie można a teść się uwziął że on mieszkania nie opuści. Teściowa pracuję na wysokim stanowisku, ma wielu znajomych praktycznie we wszystkich kręgach więc łatwo jej naginc prawo i rzeczwistość tak aby to jej pasowało.

cos tu nie gra, nie ma takiej mozliwosci ze wyrzuci twojego tescia z domu skoro on jest prawnym wlascicielem lokalu. Co to za umowa? chyba ze ona jest wspolwlascicielem tego mieszkania bo inaczej tego nie widze. A Ty języka w gębie nie masz? zezwij policje sama. nIe rozumiem takich osob, zastraszonych przez tesciowa czy tescia? gdzie wasza godnośc, nie jestes juz mała biedną dziewczynka, poiwedz tesciowej raz a dobrze niech spier**la na drzewo, a jak jeszcze raz Cie dotknie do zadzwonisz na policje. A jak nie to dalej dawaj soba pomiatac i poniewierac. A co na to Twoj mąz a jej syn? Kużwa naprawde nie rozumiem takich ofiar losu. Moja tesciowa tez jest chamską, wredna babą ale raz na jakiejs rodzinnej imprezie wygarnęlam jej wszystko prosto w oczy przy calej rodzinie. Dodałam, ze jezeli jeszcze raz uslysze, ze bedzie mi obrabiała tyłek przy moich dzieciach albo przy kimkolwiek innym to ich nie zobaczy. Po 3 meisiacach po tej akcji widze jej efekty :)

Tak i rada policji jest taka żeby się wyprowadzić bo to my jesteśmy u niej a nie na odwrót. Ot i wielka pomoc.

pewnie jest to współwłasność albo teściowa ma tam dożywocie. Taką decyzję teść podjął to teraz musi z nią żyć. Ale mimo że teściowa ma do mieszkania takie same prawo jak teść to nie ma możliwości żeby po wyprowadzce już potem go nie wpuszczała do mieszkania. Wybacz ale teść swój rozum ma i jeśli dla niego od własnego spokoju jest mieszkanie to niech sobie tam siedzi. Pomóc zawsze mu możecie mimo to. Skoro teściowa ma wtyki to bądź przygotowana na to że kiedyś może się to obrócić przeciwko wam -tym bardziej że ona zachowuje się jak psychicznie chora. Niech teść wybiera co dla niego ważniejsze -mieszkanie (rzecz nabyta, którą można stracić ale można też odzyskać) czy zdrowie i rodzina (gdy to stracisz to już możesz nigdy nie odzyskać).

na to ze wyrzuca twoje jedzenie rade juz znalazlas jecie wczesniej a na popychanki poprostu zareaguj bardzo ostro i stanowczo jedyna rada albo cierp dalej i daj sie popychac. Jeszcze raz zapytam co na to mąż?

Jeśli teściowa znęca się nad dzieckiem to na to też jeest rozwiązanie http://sprawy-rozwodowe.info/jak-moze-reagowac-ojciec-gdy-matka-i-tesciowa-znecaja-sie-psychicznie-nad-dzieckiem/ - w tym wpisie jest temat mniej więcej naświetlony.