Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

polinkama

Rok 2011-moje maleństwo jest już na świecie:-).

Polecane posty

U mnie też bez kolki:-) a czy stosowałyscie gryzaki wodne i w jakim kształcie? Mój ma ale żaden kształt mu nie pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też zastanawiałam się nad jednoczęsciowym ale te co widziałam to mi nie pasowały. w 5 - 10 - 15 na 80 były tylko dwuczęsciowe i to bez szału, H&M miał fajny jednoczęsciowy ale też bez łapek i butów za to koszmarnie się zapinający. 10 minut pakowałam tam młodego przy akompaniamencie płaczu ;/ Jako że nic nie znalazłam ciekawszego postawiłam na sławne tchibo które naprawde jest super i ma funkcje zapięcia spodenek z kurtką. zobaczymy jak się spisze na mrozach. w ogóle to z moich ostanich obserwacji wynika że cięzko cokolwiek kupić młodemu na rozmiar 80. Bo na niemowlakach jest do 74 a potem na małych dzieciach od 86. rozmiar 80 to ledwo pare sztuk czegośtam w kacie sklepu :/ albo ja tak trafiam poprostu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha... tu był problem... u nas nie problem w kształcie, co w tworzywie... nie brał do buzi gumy. ani zabawek, ani dydka, ani nic. nie mogły być zabawki z takiej zwykłej gumy, bo przy wkładaniu do buzi miał odruch wymiotny! plastik mu nie przeszkadzał! znalazłam jednak gryzaki z aventu- i te bardzo polubił, ta guma jest twarda i taka jakby pudrowa, drogie, ale jedyne, które się u nas sprawdziły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do karmienia to mielismy problem bo dostalysmy obydwie wysypki i po konsultacjach z lekarzami kazali mi małą odstawić bo sie zastanawiali czy to nie coś zakażnego- ja mialam na piersiach a ona na buzi. Ale to byly sprawy hormonalne u mnie bo zeszlo po pierwszym okresie, a u małej to skaza bialkowa była albo coś w tym rodzaju bo po kazdym mleku sie utrzymywalo a po nutramigenie zeszlo dopiero. Co do rozmiarów to Lolcia nosi ubranka 74, czasem te mniejsze 80. Dosyć spora jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Probowalam rozne gryzaki,wszystko. Syn jednak woli gryzc swoje paluszki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do kombinezonu to my dostalysmy od kuzynki i od znajomej. Jeden 6-9 a drugi 9-12 (jeden z cocodrilo, a drugi no name, ale śliczny- niebieściutki w kwiateczki) Obydwa jednoczęściowe. Myślę, ze takie sa wygodniejsze. Do samochodu zakładam malej kurteczkę z hello kitty z H&M- taka puchata bluza jakby, bo w aucie i tak się grzeje wiec jest cieplutko i w kombinezonie by się zapociła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mój też uwielbia swoje paluszki:-) i wszystko co ma w zasięgu ręki ale jak mu da się gryzaka to zaraz się denerwuje bo nie może dobrze złapać takie jakieś dziwne mają kształty... Jeszcze mam pytańko od którego miesiąca dawalyscie dzieciom jabłko banana marchewkę itp w czystej postaci tarte miksowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja gryzaków nie używa wcale. Ma 2 zeby i na razie nie widac kolejnych. Marchew i jablko dostala w 4 miesiącu, banana w 5. Marchew ze sloika a owoce miksowalam w blenderze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam problem z karmieniem malego. Syn nie akceptuje zadnych owocow i warzyw. Tylko i wylacznie deserki ze sloiczka no i mleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy któraś z mam stosuje zwykle tetrowe pieluszki czy może na zmianę raz takie raz takie wiadomo chodzi o profilaktykę odparzen i jaką masc polecaćie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My tylko jednorazówki. Na odparzenia sudokrem a jak nie dziala to wtedy zasypuje mąką ziemniaczaną i to zawsze działa. Większego problemu z odparzeniami nie mam. Wiem tylko ze huggisy są do niczego i nigdy już ich nie kupię. Nie dość ze wcale nie trzymają sików i wszystko to odparza skórę to jeszcze przepuszczają i po nocy pościel do zmiany jest :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polinkama probowalam doslownie wszystkkiego, robione w domu, ze sloiczka, pojedynczo, nic mu nie podchodzi. Polozna mowila, ze to moze byc przez zeby, proponowala aby poczekac troszke i probowac. Uzywam tylko papmpersow, nigdy nie uzywalam pieluszek tetrowych. A masc ktora sprawdzila sie perfekcyjnie to Sudocrem,dziecko nie mialo nigdy w zyciu zadnych odparzen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No masz rację u mnie to samo się działo zawsze ubranko przemokniete. Jeszcze mnie ciekawi w czym wam pomagają tatusiowie?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gnm- a tak poza tym z czasem gust się zmienia i zm końcu polubi a może rzeczywiście to te zęby mam nadzieję że w końcu się przełamie w końcu owoce i warzywa są bardzo ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z wiosenną - huggisy są do bani :/ My lecimy na pampkach. Na odparzenia ( znowu wynik ząbkowania :/ ) genialny jest krem robiony na recepte, nasz lekarz nam go przepisuje, wielkie pojemnik a kosztuje pare zł. Co do tatusia to robi dosłownie wszystko przy małym więc narzekać nie moge. Jedynie to raczej nie daje mu pakować małego bo zawsze czegoś zapomni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polinka u nas tetra jest do przytulania i byla do "ulewania" jak małej się to obficie zdarzało. Nie wyobrażam sobie prać tetrowych. I tak mam za dużo prania ;) Co do pomocy tatusia to mój mąż pomaga bardzo jak tylko jest w domu... niestety prawie nigdy go nie ma. Życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co robi tatus? Robi wszystko. Przebierze, nakarmi, wykapie, ponosi na rekach.. Chociaz przyznam ze jak syn mial 2 miesiace to nie robil nic heeh teraz od jakiegos miesiaca sie przelamal i prosze bardzo ;P jak chce to potrafi ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry:) wiosenna mamo :):):):) zajrzalam i Cie zauwazylam:) jakis czas temu pisalas do mnie na temat wysypek i tego okropnego swedzenia w ciazy,wiesz jako dziecko tez mialam skaze bialkowa wiec postanowilam odstawic mleko bo pilam go bardzo duzo w ciazy.I przeszlo! Jupi! :) Pozdrawiam Cie serdecznie!:) Dziewczynki,ja jeszcze nie urodzilam ale wlazlam tu co by troszke poczytac;) fajnie sie Was czyta:) gratulacje! Ja czekam do lutego:) Boje sie porodu jak diabli no ale coz....musze dac rade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosenna mama- u mnie podobnie tatuś jest tylko w weekend czasami na tygodniu mam nadzieję że kiedyś to się skończy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hot mama super że ci przeszło bo to okropneee brrr czlowiek ma ochotę zadrapać się na śmierć :) W sumie może i u mnie to też byla wina mleka? Bo w ciąży baaardzo dużo go piłam i wszelkiego nabialu- serków, jogurtów itd. To w zasadzie byla moja podstawa diety. Moze i ddlatego mała miala na poczatku coś na ksztalt skazy bo za dużo tego wszytskiego dostawała? Bo teraz pije zwykle bebiko i nic jej nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polinkama :) chyba nie mam innego wyjscia;) hehe :) echhh :) wiosenna mamo :) ja do tego mleka sama doszlam wlasnie ze wzgledu na te skaze w dziecinstwie i na to pochlanianie ogromnych jego ilosci w ciazy:) kurcze po nocach nie spalam przez to swedzenie wysypke etc. Ale juz z glowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój też miał coś na kształt skazy jednak po miesiącu mu przeszło co prawda odstąwilam mleko i jego przetwory jednak już zaczynam je wprowadzać i nic się nie dzieje:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×