Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Viviii

Topik dla zaczynajacych wlasnie starania o dziecko :)

Polecane posty

Gość pani GINEKOLOG
ale wy sie same dolujecie z takim negatywnym myslenie az sie zaczelam bac, poszukam sobie pozytywnieszy topik :( bo mi smutno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz zrezygnowana
malagaaa...a napisz, tak po ludzku, jak to wygląda, cały proces przygotowania do tej inseminacji, ile wizyt, co jaki czas, można tak na pocz.cyklu zacząć badania? i nie wiem...za te 2 tyg.w trakcje owulacji poddać się zabiegowi? nigdy się tym nie interesowałam dopóki walczyłam, a teraz...to wiesz:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagaaaaa
nikt sie nie doluje tylko trzeba sie z tym liczyc ze moze sie i musi sie bo jak sie jest tylko nastawionym ze sie uda i musi sie udac to bedzie jescze gorzej i bardizje ciezko trzeba to poprostu przejsc 3 lata to nie jest duzo ale tez nie malo i nie zycze tego nikomu oj nie to sie tylko latwo mowo gorzej jest w praktyce bo jak kto np poddaje sie po pól roku to co ma powiedzec osoba ktora sie stara tak dlugo jak ja albo jeszcze dluzej juz zrezygonwana ja nie czuje sie w zaden sposób gorsza od tych kobiet ktore normalnie zachodza w ciaze czy poprzez iui czy poprzez in vitro jesli sa szanse to trzeba je wykorzystac bo potem moze byc juz za pózno jednak z normalnym sluzem wrogim jest inaczej niz przeciwciala plemnikowe we krwi jest trudniej z iui mysle ze styczen luty bede podchodzic do 1 próby i doczekam sie mojego upragnionego i wyczekiwanego malenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagaaaaa
juz zrezygnowana najlepiej jak sie udasz do ginekologa ktory sie tym zajmuje bo czasem maja gabinety prywatne gdzie to robia ja np w klinice sie lecze nie wiem jak caly proces wyglada bo jeszcze nie mialam inseminacji dopiero gin nam powie co i jak ale jesli to tylko zostalo to trzeba sie podac to nic gorszacego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz zrezygnowana
pani Ginekolog, a kto powiedział, ze to wesoły topik:) tak jak wszędzie, raz weselej, a raz smutniej...wesoło będzie jak pierwsze zaczną zaciążać CZEGO WAM SZCZERZE ŻYCZĘ:) póki jest nadzieja, cień szansy to trzeba wierzyć:) i ja też wierzę, że malaga da radę za pierwszym razem!!! i Lady też dowie się co i jak...chociaż skoro nie starali się przez okres diety, to wydaje mi sie, że jak teraz wystartują....:P a gdzieś umknęla mi fajniaraa, pokazała się i znikła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani GINEKOLOG
wiec dzis mam owulacje, czuje bo mam takie bole brzucha, tzn. musze dzis odbyc stosunek z moim kochanie i mam nadzieje ze sie uda:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz zrezygnowana
nie malagaaa, źle zrozumiałaś, u nas w rodzinie nikt o tym nie mówi, ale wiem, od źródeł :) że 2 dziewczyny po inseminacji rodziły i 1 osoba po in vitro, tylko zagadką jest druga ciążą, bo jak po invitro urodziła śliczną dziewczynkę to po roku zaszła znowu i to z bliźniakami...i pytanie sezonu, czy znowu in vitro, czy się kobieta odblokowała:) i nie wiem dlaczego miały insemki, nie śmiem pytać, ale jedna zaszła za 2gm razem, a druga za 3cim...tak więc głowa do góry i do dzieła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz zrezygnowana
weekend???? a co po nim????? MIKOŁAJKI:):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagaaaaa
juz zrezygnowana czas pokaze jednakze kazda ma inny organizm i kazdy przypadek jest inny wrecz losowy co bedzie to zobaczymy czas pokaze ale mam nadzieje ze w lutym podejdziemy do 1 próby a co do weekendu to kto ma wolne to ma wolne ja musze isc w sobote ale tylko do 12

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz zrezygnowana
a jak uhahana:) słodka kruszynka, teraz tylko zdrówka jej życzyć:P:) i co by ząbki spokojnie jej wyszły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani GINEKOLOG
ja tez dzis trzymalam od pacjentki trzy miesiecznego bobasa slodki byl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malagaaaaa---> słodziutka ona jest:-) juz zrezygnowana---> no jasne że po weekendzie mikołajkkii:-) a gdzie viviiii i alemka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz zrezygnowana
gdzie tam:) pierogi sobie gotowałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...garnierka...
Hejka dziewczyny, ja własnie odebralam wyniki moich badan, ale niestety lekarki niebylo i mam wizyte przelozona na za tydzien ehh... z tego co widze to chyab ogolnie dobrze, tylko tam z moczu mi cos nie halo wyszlo, zaraz bede szukac interpretacji w necie:) ale te wszystkei cytologie, biocenozy pochwy i wymazy mam prawidlowe. kolezanka dzis mi pisala ze jej sie inseminacja niepowiodla i bedzie sie szykowac do nastepnej, a potem mowi jakby bylo cos nie tak to idzie na in vitro. czemu to wsyztsko takie pokomplikowane.... ehh... tzrymajcie sie dziewczyny:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz zrezygnowana
a dziękuję, dziękuję, chcesz jednego??? z kapustą i grzybami:) ważne, że wyniki w normie, głowa do góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne że poproszę:) ja coś dziś słabo się czuje, zaczęło się kichanie i chyba pociągająca też jestem....tylko gorzej, że chyba z mojego staranka nic nie będzie jesli się przeziębiłam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viviiii
No jestem jestem ;) Pierogi dzisiaj robiłam i uszka ;) i zamroziłam bo ja musze miec wszystko domowej roboty a gonic sie pozniej nie zamierzam ;) a jutro juz sobie na ciasteczka i pierniczki naszykowałam jutro z malym bedziemy piec ;) ale sie rozmowa rozwija fajnie :)) juz zrezygnowana u mnie mieszka rodzina ktora tez nie mogla miec dzieci a starali sie 6 lat w koncu postanowili adoptowac braci 2 chlopcow rok po roku sie urodzili. Jak juz wszystko formalnie bylo załatwione i dzieci zostaly juz u nich to jakos po 2 tygoniach okazało sie ze ta pani jest w ciazy :) teraz jest ich 3 chlopców i widac ze sa udana szczesliwa rodzina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też chyba chciałabym adoptować dzidzie....aż serce mi się kraje jak pokazują te maluszki pozostawione w domach dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viviii
Moja mama pracuje w szpitalu ginekologicznym i dosc czesto zostawia ktos dziecko do adopcji ...pewnie kochac mozna kazde tym bardziej takie bezbronne malenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz zrezygnowana
wiktoryjka...to masz:) kilka mi sie zostało:P łap:) ja też na wigilie mam już pierogi, po niedzieli czas na pierniki:) karpia też mam poporcjowanego:) i zaraz nici ze staranek:) z takich pociągających nocy najładniejsze dzieci wychodzą:P to ty vivii bedziesz miała opiekę że hoho z takimi plecami w postaci Mamy:P:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja byłam popołudniu na zakupach, małą nakarmiłam, wykąpałam i razem z tatą oglądają TV, a ja mam w końcu czas tylko dla siebie :-) Powiem Wam, że ja pracowałam kiedyś z taką babką, która urodziła swoje jedyne dziecko w wieku 34 lat, ale starała się o nie aż 14 lat! Tak więc wszystko jest możliwe - Wy jesteście młodziutkie, czas Was nie goni :-) Tak, adopcja to piękna rzecz - cóż te dzieciaszki są winne?! Na szczęście mają likwidować domy dziecka na rzecz rodzinnych domów dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viviii
juz zrezygnowana dokladnie tak co do opieki :) Jak pierwsze dziecko urodzilam to na porodowce pierwsze co to mamie gratulowali ze babcia zostala a nie mi hehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×