Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czlowiekwkropce

Poradźcie facetowi co robić z życiem

Polecane posty

Gość czlowiekwkropce

Mam 29 lat, a mentalność (i do tego niestety wygląd) nieśmiałego 18-latka, może przesadzam, ale trochę tak to wygląda. Jestem uzależniony od rodziców: posiłki, zakupy, załatwianie niektórych moich spraw, a rodziców mam wspaniałych i mogę tylko marzyć żeby osiągnąć to co oni, są dla mnie bardzo życzliwi. Pracuję, ale praktycznie 1 dzień w tygodniu, resztę czasu spędzam w internecie. Od rodziców mam mieszkanie, samochód, nagromadziłem ogromne oszczędności, bo niewiele sam kupuję (bywają miesiące, że nic). W życiu nie miałem dziewczyny. Tłumaczę to sobie tym, że po prostu nie było okazji: męska szkoła średnia, kierunek studiów w 99% zdominowany przez mężczyzn, teraz praca to samo (a prawie nie bywam w pracy), do tego nieśmiałość i samotność. Gdybym mógł się cofnąć w czasie, nie wiem co bym zrobił z życiem, ale teraz widzę, że co bym nie zrobił, to w najgorszym przypadku miałbym to co teraz mam, więc czemu grałem tak ostrożnie? Czuję że mogę tak trwać w nieskończoność. Jestem w kropce. Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna..
musisz zmienic zycie...odnawiaj kontakty...wyjdz do ludzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nie miałeś dziewczyny to nieśmiałość jest zrozumiała. Pytanie zasadnicze - chcesz coś zmienić? Jeśli tak - to co zmienić? Czego pragniesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiapysiia
ja Ci poradze tak.... idz na impreze ...schlaj sie i nie wracaj do domu sam...czlowieku ,nawet nie wiesz co tracisz ;P czasami trzeba odreagowac a Ty zyjesz jak w klasztorze.... nie masz kolezanek? przyjaciol? masz 29 lat czy 79?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie czytam i nie wiem
co ci powiedziec bo pierdoła to nie jestes skoro problem zauważasz może poszukaj sobie na początek znajomych koleżanki jakiejś potem dziewczyny no chyba że chłopaka wolisz wyjdź do ludzi znajdź sobie zajęcia -nie wiem nauka języka basen albo co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czlowiekwkropce
Dzięki, może jestem jeszcze do uratowania, czasami zdaję sobie sprawę że czegoś tu brakuje, a czasami dobrze mi z tym, że mam zero problemów, zero obowiązków. Wciąż nie mogę wymyślić jak wyjść do ludzi. Z jednej strony żeby nie przestraszyć rodziców, że jestem zdesperowany (wrócić pijany do domu). Z drugiej strony żeby się samemu nie rozczarować ludźmi, z którymi sobie przecież z jakiegoś powodu już dawno dałem spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie masz żadnych kolegów do wyjścia na piwo? Z kolegami czujesz się swobodnie. Można też poobserwować kobiety. Można też zobaczyć jak oni się zachowują przy kobietach i podpatrzeć dobre wzorce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wanesa-26---
Jakbym o sobie czytala, z tym ze pracuje raz na jakis czas i nie mam oszczednosci. Przyzwyczailam sie do samotnosci i tak jak mowisz niewatpliwe plusy sa takie ze jest zero problemow i obowiazkow, ale przychodza takie dni ze czlowiek uswiadamia sobie ze nic nie przezyl, ze nie ma takich dobrych wspomnien jak inni. Czy poradzilbys sobie bez rodzicow? Jesli masz stale dochody nie chcesz sprobowac sie wyprowadzic? Zasmakowac doroslego zycia? Sam wszystko robic, zakupy, pranie, gotowanie, sprzatanie. Moze wynajmij pokoj w mieszkaniu studenckim? Ty+2-3 osoby. Otworzysz sie do ludzi, to co innego niz mieszkanie z rodzicami lub samemu. Z czasem moze i znajdzie sie grono znajomych. Ja mam wlasnie taki plan, ale najpierw musze znalezc stala prace, a to jest duzy problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość . King
Musisz otworzyć się do ludzi , tak się przecież nie da żyć bo takie życie jest nudne i bez sensu . . . Piszesz ze cały czas siedzisz na internecie ? To dobrze może sobie wejdz na jakieś forum dla samotnych czy coś . Ja Ci w tym nie pomogę musisz zacząć gdzieś wychodz. Może odmówić znajomości ze starymi znajomymi? Mam nadzieję ze chociaż trochę pomogłem. Koleżanka wyżej wanesa 26 też dobrze pisze. Wybór należy do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czlowiekwkropce
Co do kolegów, pewnie jestem niesprawiedliwy, ale właśnie chciałbym uniknąć takich ludzi jak ja (a niestety moja branża przyciąga pewien typ człowieka). Kiedyś tego zupełnie nie widziałem (gdzieś tak do 25 roku życia), teraz znajduje u siebie wiele wad wspólnych właśnie dla tzw. umysłów ścisłych. Co do samodzielności, powoli zaczynam sobie radzić (ale dlaczego tak późno?). Swoje mieszkanie właśnie mam, ale nie mogę się zdobyć na to żeby się do niego wyprowadzić na stałe i mieszkać w nim sam. Nie wiem jak bym to zniósł. Poza wyjazdem gdzieś daleko od rodziców, nic nie przychodzi mi do głowy. A to jest rozwiązanie z grubej rury tak skazywać się na wyjazd, skoro tu mam wszystko czego mi potrzeba do wygodnego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nepolasewitynik
" właśnie chciałbym uniknąć takich ludzi jak ja (a niestety moja branża przyciąga pewien typ człowieka)" informatyk? :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megatka8686868686866886
Wyprowadz sie do tego swojego mieszkania i znajdz sobie moze wspollokatorow. Poza tym zerwij kontakty z tatusiem i mamusia bo straszny z Ciebie maminsynek. Jka masz kase i tyle wolnego czasu to czemu nie podrozujesz? Jedz gdzies na wekend-do zakopanego czy gdziekolwiek, zawsze mozesz kogos poznac a i wspomnienia zostana,jak nie masz z kim albo nie chcesz sam to jedz z jakas grupa zorganizowana. Jak mieszkasz w duzym miescie to na pewna sa tam jakies szkolenia, kursy byle czego. Zapisz sie moze kogos poznasz. Zrob cos czlowieku. Chcesz mieszkac do starosci z mamusia i tatusiem??? Ogarnij sie ,OBUDZ SIE!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wanesa-26---
Wiele bym dala zeby miec swoje mieszkanie i samochod, ciesz sie ze to masz. Przeprowadz sie, nie wiem ile masz tam pokoi ale moze zrob casting na wspollokatorow, wybierz kto ci odpowiada, zeby nie byl za sztywny ale tez nie na maksa imprezowy bo ty taki nie jestes. Umowe podpisz na krotko, jak ci takie mieszkanie nie bedzie odpowiadac to mozesz mieszkac sam. Choc bedac samotnym moze byc troche ciezko, cale dnie samemu w domu. Ja chociaz chcialabym sie juz wyprowadzic to ciesze sie jak matka wraca z pracy, bo mam przynajmniej do kogo gebe otworzyc. Wszyscy beda pisac wyjdz do ludzi, zrob cos, ale wiem z autopsji ze nie jest to latwe jak nie ma sie nikogo znajomego i nie ma nic przyjemnego w chodzeniu gdzies samemu czy jezdzeniu na wycieczki i wakacje samemu. Ale internet to jest sposob, wystarczy wkrecic sie w jakies forum tematyczne, sa organizowane spotkania, zloty. internet daje mozliwosci, tylko trzeba dac sobie samemu kopa do dzialania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna....
ale dlaczego zerwac kontakty z rodzicami??? kazdy by chcial takich rodzicow ..moze lepiej sprobuj mieszkac tylko na koniec tygodnia sam poprostu stopniowo ale nie odcinaj sie od rodzicow bo nie widze powodu ....zacznij chodzic do kina czy teatru ...kawiarni napewno kogos poznasz ..zacznij miec poprostu swoje zycie nie zwiazane z praca czy rodzicami i bedzie dobrze ..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj a może tak na dobry początek zacznij właśnie od szukania kobiety-wiem,że pod wpływem miłości możemy się bardzo zmienić,zmobilizować do działania i zrobić wiele rzeczy o których wcześniej nie myśleliśmy nawet. Jeżeli jesteś nieśmiały to proponuję jakieś virtualne znajomości-na luzie,zwykłe rozmowy-a może uda się poznać kogoś wyjątkowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem powinienes poszukac sobie pracy - normalnej. Usamodzielnic sie od rodzicow, wyprowadzic (i widywac z nimi np. co 2 weekend), poszukac hobby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boisz się wyprowadzić - OK. Czemu? Nie lubisz przebywać sam z sobą? Tak bardzo nie lubisz siebie? Wiesz, że zamieszkanie samodzielne uczy dorosłości. Wtedy nabierzesz więcej cech męskich. Staniesz się bardziej męski i wtedy kobiety zaczną się tobą interesować. 29 letni facet mieszkający z rodzicami jest nieatrakcyjny dla kobiet. Naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×