Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nazakręcie

przemoc psychiczna da się zapomnieć?

Polecane posty

Gość nazakręcie
Przesuwałam swoje obietnice--> nie odejdę bo przecież on nie wyzywa mnie tylko przeklina. Kiedy zaczął wyzywać, mówiłam sobie że więcej nie będzie, poza tym nigdy mnie nie uderzył. Jak popchnął mnie parę razy mówiłam.. przecież to nie bicie. Itd.....do tej pory nigdy mnie nie "uderzył" ale moja psychika się posypała, ataki paniki, lęki przed jazdą samochodem, gdzie najczęściej na mnie wrzeszczał bo bałam się szybko jeździć. I poszłam na terapię bo już nie byłam w stanie jechać do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nazakrecie Koniecznie wpadnij na nasz topik :) Dla takich jak my jest potrzebna terapia na której omawiasz dzieciństwo i doszukujesz się co stało się w przeszłości i jaki to ma wpływ na teraźniejszość. Chodzi tu o nieświadome powielanie schematów w pewnych sytuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość student resocjalizacji
Przeprowadzam badania na temat "Przemoc psychiczna w związkach partnerskich a dalsze życie ofiar". Jeśli jesteś osobą pełnoletnią i kiedykolwiek doświadczałeś/łaś przemocy psychicznej ze strony partnera, dziewczyny/chłopaka, żony/męża to wypełnij tą ankietę! Jeśli znasz osobę która doświadczyła przemocy psychicznej udostępnij jej ankietę! Pamiętaj, że przemoc psychiczna to również krytykowanie, szantażowanie czy agresja słowna. Potrwa to chwilę a bardzo mi pomożesz. http://profitest.pl/s/9273/uIdEuPmC3Y0y5ZYk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zestresowanaja

Czy jest ktoś, komu udało się zapomnieć i żyć normalnie ze sprawca przemocy psychicznej? Czy przemoc powtórzyła się? Czy któraś z szans naprawdę była ostatnia? Bo skoro on rozumie, że źle robił, mówi, że to się nie powtórzy, to wierzyć? Wiem, że każda sytuacja jest inna... Tylko jak zapanować nad myślami. Tak bardzo go kochałam, a teraz kiedy widzę jak strasznie zachowywał się wobec mnie, to nie mogę na niego patrzeć. Ale chyba go nadal kocham... Sama nie wiem. Przecież to ten sam człowiek, który mówił, że mnie nie kocha, groził mi pobiciem i wyzywal, a teraz jest najlepszym mężem na świecie. Ale to ten sam człowiek, ten sam! Jak patrzeć na niego teraz bez myśli o tym, co było? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zestresowanaja

Czy komuś udało się żyć szczęśliwie po czymś takim? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×