Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

teraz moze ja

byłam u psychiatry i jestem załamana :(

Polecane posty

byłam pierwszy raz u psychiatry i jestem załamana. ledwo powiedziałam, że mam myśli samobójcze, ta od razu wypisała mi skierowanie do szpitala psychiatrycznego. nie chciała ze mną rozmawiać. straszyła, że jeśli nie podpiszę, że się zobowiązuję pójść dobrowolnie do szpitala to wezwie karetkę i mnie zawiozą siłą. jak ona w ogóle może tak straszyć pacjentów :( powiedziała, że psychoterapia mi nic nie da, że to tylko chwilowe gadanie i że nie przepisze mi leków bo będę się czuła gorzej na początku ich brania. miałam wrażenie, że kazała mi podpisać to coś żeby w razie czego ona później nie miała problemów. że jest niby za mnie odpowiedzialna. w ogóle niemiła była strasznie. czy Wy też macie takie doświadczenia? bałam się tak cokolwiek powiedzieć później bo ciągle mnie tą karetką straszyła. zapytałam czy każdego pacjenta swojego wysyła od razu do szpitala z myślami samobójczymi, stwierdziła, że tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koszmarna ta młodosc....
Chyba byłas u ...wariatki ;) Powinna porozmawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdepresjonwoa
a u kogo byłas ? moze u joanny K ? i wkoncu wysłała cie do tego szpitala czy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njksnc,jsfr
idz do innej , psychiatra jest od tego zeby porozmawiac o twoich problemach pomoc ci, a nie odsylac od razu do szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam prywatnie, psycholog mnie tam wysłał. najzwyczajniej w świecie się jej bałam. rozmowa o mnie to chyba kilka minut trwała. właśnie mam zamiar iść do innego lekarza i zobaczymy co on powie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie była to jakaś tam joanna. dała mi skierowanie, podpisałam, że pójdę bo powiedziała, że mam podpisać żeby w razie czego ona nie miała problemów. i powiedziała, że nie wypuści mnie stamtąd jeśli tego nie podpiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee jaja chyba sobie robisz
lekarz nie ma prawa zmuszac pacjenta do takich rzeczy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdepresjonwoa
jesli pacjnet zagraza zyciu swojemu lub kogos to chyba niestety ma takie prawo, bo w razie gdyby faktycznie cos sobie zrobiła ,jej rodzina mogłaby oskarzyc psychiatre ze nie dopełnił swoich obowiazków itd. i dlatego ta psychiatryczka tak sie ubezpiecza od tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee jaja chyba sobie robisz
to idź z tym na policję i złoż skargę, bo jeszcze rzeczywiście Cię siła zabiora do tego szpitala. I nie idź sama tylko z kimś na wszelki wypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale tylko powiedziałam jej, że mam myśli. ale nie pytała jakie konkretnie. myślałam, że będzie chciała ocenić po mnie zagrożenie i czy jestem w stanie sobie coś zrobić. czuję się jak spławiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee jaja chyba sobie robisz
jakie prawo? do zamykania ludzi w gabinecie? do zmuszania do podpisania papierów? Nie żyjemy na Białorusi czy w Korei Pn :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłaś na terapii u psychologa tak? I skierował cię na konsultację psychiatryczną...To norma. Kwestia tylko co dalej? Masz w ogóle kolejny termin wizyty? Ile trwała cała wizyta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doaj_do_ulubionych
i bedziesz w zamknietym oddziale, ci co maja mysli samobojcze sa odizolowywani od tych normalniejszych z klopotami psychicznymi,ales sobie narobila,odechce ci sie zycia odbierac, a kazdy doktor wie ze jak sobei chcesz zycie odebrac to to zrobisz pociagajac za soba innych, i dlatego cie izoluja bys ludzioom klopotow nie narobila,dobrze robia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona powiedziała, że mnie wezmą siłą jak nie podpiszę tego, że się zobowiązuję tam iść. ale podpisałam i już więcej do niej nie pójdę. i nikt mnie tam siłą nie zaciągnie. byłam z chłopakiem, on coś tam się zapytał i powiedziała mu, że zaraz go wyprosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdepresjonwoa
tzn psychiatra jest ewidnetnie niekompetentny, złóz skarge jak ktos ci juz wyżej radził do izby lekarskiej. a wczeniej zanim sie wybierzesz sprawdz w internecie opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak. byłam na jednym spotkaniu u psychologa, który wysłała mnie do psychiatry. a spotkanie z psychologiem to z godzinę trwało. w porządku była. powiedziała, że psychiatra wypisze mi leki, które mnie wyciszą i uspokoją. i tak, mam za tydzień wizytę u psychologa. a chłopak szuka mi teraz jakiegoś nowego psychiatry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie spotkałam się z czymś takim...Ile ten babol miał lat? Może to jakaś niedoświadczona kobieta była...Nie można siłą nikogo zamknąć w szpitalu psychiatrycznym jeśli nie stanowi zagrożenia dla otoczenia lub siebie. Myśli samobójcze, to nie to samo co próba samobójcza. Gdybyś była po takiej próbie, ktoś mógł by naciskać... Sądzę, że nie byłaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprawdziłam ją na nk i ma 35 lat. nie jestem po próbie. trochę mnie zdemotywowała. bo teraz nawet do psychologa nie mam ochoty iść. bo mi nagadała, że jestem chora i że takie gadanie to mi pomoże na chwilę. i że jestem chora i nie jestem w stanie pracować.. o tym to ja wiem, chciałam żeby mi pomogła, a nie oceniała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noxelia, wiem, szpital nie jest najgorszy, ale mogła mi jakoś to inaczej powiedzieć. a nie straszyć, że zadzwoni zaraz na pogotowie. rozważam ten szpital bo jest naprawdę ciężko, ale chcę zasięgnąć opinii jeszcze jednego psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakiś równo poyebany ten Twój psychiatra autorko...w głowie się nie mieści , że tacy ludzie mają prawo leczyć innych...to ich powinno się zamykać w psychiatrykach...idz autorko na jakas psychoteriapie do psychologa , albo zmien psychiatre , poszperaj w necie , teraz mozna sprawdzic i porównac sobie danych lekarzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noxelia, ale czy Twoja też Cię straszy pogotowiem? mogłam tego nie podpisywać, ciekawe czy by faktycznie zadzwoniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przelot_em
Podejrzewam, że chciałaś po prostu wyłudzić od niej zwolnienie lekarskie i dlatego tak dramatycznie opisałaś swoje samopoczucie. :-P ale się nie udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rofeels
A co masz zdiagnozowane? Depresję? Ja też raz trafiłem do takiego psychiatry. Powiedziałem może ze 2 zdania a ta już receptę smaruje. Miałem nadzieję że mnie wysłucha, ale była oschła i niemiła. Olałem ją więc i poszedłem prywatnie, trafiając na przemiłą Panią doktor. Nie załamuj się więc tylko próbój dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żadnego zwolnienia od niej nie chciałam. powiedziała, że wstępna diagnoza to depresja. będę szukać dalej, ale jeśli inny lekarza powie to samo to udam się do tego szpitala. a potem z uśmiechem do mnie powiedziała na koniec, że ma nadzieję, że przyjdę do niej i powiem jak było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
będę chodzić do mojej pani psycholog. ta akurat jest w porządku ;) ale psychiatry też poszukam innego. dzięki, że mi uświadomiliście, że jej zachowanie było co najmniej dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rofeels
Psychiatra jest Ci potrzebny o ile potrzebujesz farmakoterapii, zwykle leczenia przebiega dwuetapowo prze połączenie terapii lekami z psychoterapią, z tym że do psychologa chodzisz raz na tydzień a do psychiatry raz na 2-3 miesiące. Najlepiej gdy jest to współpracująca para która może wymienić się ze sobą tak by leczenie odniosło własciwy skutek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie jest taaaakkk
cos tu sciemniasz, moja droga, na przymusowe leczenie psychiatryczne moze skierowac tylko sad, a nie psychiatra straszacy karetka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×