Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

teraz moze ja

byłam u psychiatry i jestem załamana :(

Polecane posty

Gość krwinka czerwona
rodziną się nie przejmuj - sądzę że ma jakiś udział w twojej depresji i szpital im powinien to uświadomić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko niestety moja rodzina pewnie nie pozwoli mi tak jechać. no ale nie będę się przejmować na zapas, jak trzeba będzie to się im powie. a to możliwe, że niczego po mnie nie widać czy tylko oni udają, że wszystko jest ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szmmuu
jej zachowanie bylo widac niemile. ale musicie wiedziec, ze psycholog lub psychiatra ma obowiazek podjecia krokow (poinformowania pogotowia albo policji), jezeli pacjent wspomina o samobojstwie lub przejawia sklonnosci do skrzywdzenia siebie lub innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monnenique
A dlaczego podpisalas to oswiadczenie jezeli nie chcialas? Ja bym nie podpisala :classic_cool: Moglas jej powiedziec ze nie podpiszesz i wyjsc. Przeciez sila by cie do karetki nie wzieli bez twojej zgody. Moglas sie zapytac czy to jej jedyna propozycja na twoje problemy i wyjsc z tego gabinetu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedziałam, że nie podpiszę bo nie wiem czy tam pójdę to straszyła karetką :/ miałam tam uciekać jak dziecko? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogłaś po prostu
wyjść, bez żadnego podpisywania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krwinka czerwona
powiedziałam, że nie podpiszę bo nie wiem czy tam pójdę to straszyła karetką :/ miałam tam uciekać jak dziecko? nie - wyjść jak dorosły wolny człowiek, na którym ktoś kto minął sie z powołaniem usiłuje wymóc zachowanie którego nie chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krwinka czerwona
zasada jest prosta - albo ty bierzesz pełna odpowiedzialność za swoje działania i decyzje albo zaraz zjawią się tabuny chętnych na to aby wymusić na tobie takie zachowania jakie IM pasują... to tak jako punkt 1 w leczeniu depresji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaagnes
gdzies ty byla kobito...zapomnij o tym i n ie idz tam wiecej.ja ostatnio powiedzialam psychiatrze ze mam mysli samobojcze to zamisat jak zwykle dac mi recepty na 6 opakowan lekow(na 2 miesiace)dal mi 1 rec na 3 ,i 2 na 3 z zastrzezeniem ze moge wykupic za miesiac(bal sie ze od razu wezme wszystkie,hehe)ale ja do niego od roku chodze,do mysli teraz sie do dopiero przyznalam,a on zreszta nie pytal...on w ogole malo pyta,ale i psychotropy przepisuje niechetnie,jak go nieraz o dodatkowe na uspokojenie prosze to przepisuje po 1 op bardzo niechetnie,a ten 1 rodzaj co biore,choc w duzej ilosci,mial na mnie zbawienny wplyw,naprawde,meczylam sie lata,zaczelo sie lagodnie,potem coraz gorzej,potem zycie bylo pieklem(natretne mysli itd,meka pdychiczna nie do opisania)teraz jest o niebo lepiej,wcale nie czuje sie przytlumiona ani nic,czuje sie po prostu normalnie.nie czekaj,znajdz szybko innego psychiatre,nie czekaj tyle co ja;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgn ynyjhujmu
''psychiatra jest od tego zeby porozmawiac o twoich problemach pomoc ci, a nie odsylac od razu do szpitala'' no chyba was pogięło :O psychistra jest od przepisywania leków i dawania skierowań do szpitalu, jak chcesz sobie pogadać to idziesz do psychologa tępe strzały z was :O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko pamiętaj,,,
teraz koniecznie musisz się stawić do szpitala, jeżeli tego nie zrobisz w ciągu 48h, to zmienisz się w yeti

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to teraz ja cos powiem
trzeba byc chyba wariatem, zeby chodzic do psychiatry ;) Nikt normalny, kto dobrze sobie zyczy nie idzie do psychologa lub psychiatry, a juz jest kompletnym debilem, aby dac sie wsadzic do wariatkowa, aby lekami i wspoltowarzystwem zrobic z siebie spoleczne warzywo. Psycholodzy czasami, ci z gornej polki najpopularniejsi sa jeszcze w miare miare, ale reszta sama ma nierozwiazane problemy psychiczne, no kto idzie na psychologie? popaprancy emocjonalno-psychiczni z dobrych i bogatych najczesciej domow, bo stac ich na wymagajace studia. Na psychiatrii jeszcze gorzej... Wolalbym pojsc do hochsztaplera-jasnowidza-bioenergocostam niz do takich ludzi, ktorzy najczesciej ci nie pomoga, a wrecz zaszkodza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaagnes
debilu powyzej nie pisz glupot,szkoda slow na ciebie,przez takich jak ty ludzie cierpia zamiast isc po leki i wreszcie wyzdrowiec.ja przez bardzo ciezkie przezycia z dziecinstwa bylam bardzo chora decyzja o pojsciu do psychiatry to jedna z najlepszych w moim zyciu,leki nie sprawily ze czuje sie ja warzywo,sprawily ze czuje sie NORMALNIE,ze sie nawet czasem usmiecham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciągle Wam tłumaczę, że ona nie zmusiła mnie do pójścia do szpitala. tylko powiedziała, że jeśli odmówię przyjęcia skierowania i nie podpiszę, że się zobowiązuję tam pójść to zadzwoni po karetkę. ;/ teraz rozumiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rofeels
Rozchmurz się i tak jak pisałem spytaj panią psycholog, niech ona poleci Ci jakiegoś psychiatrę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychiatroma a nawet psycholog
rzeczy sie nie mowi! to ich zasrany obowiazek zebys tam trafila i w zasadzie ma racje.jak masz takie mysli to sama bym osobiscie cie tam wyslala dla twojego dobra. ja mialam takie mysli ale ani slowem nie powiedzialam.wyleczylam sie z depresji i czuje sie jak nowo narodzona.poprzez terapie i leki.zmien lekarza.zastanow sie i pomysl.zycie albo smierc.wole zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresja bo bez pracy
ona powinna Cie spytac czy chcesz iść do szpitala. Poza tym pójście do szpitala wiąże się często ze zgodą na stanie się dożywtnim pacjentem takiej instytucji,bo tam dają leki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Teraz może ja Koniecznie zanim podejmiesz decyzje o braniu leków albo pójściu do szpitala, wejdź na google i znajdź na You Toube filmy Eckhara Tolle. Wszystkie powinnaś obejrzeć, ale zacznij od trzech części filmu pt. Nie lękajcie się. Poza tym zamów sobie jego książki np. "Potęga teraźniejszości" i jak Ci będzie odpowiadać są inne tytuły. Ten film na temat lęku, który leży u podstawy Twoich obaw i myśli, które Cię nachodzą i atakują, obejrzyj koniecznie. Może sama sobie ze sobą, a właściwie ze swoim natrętnym ego poradzisz. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mua12345
Witam! Do psychiatry uczęszczam już kilka lat (zaczęło się w sumie od lutego 2012 roku), miałam kilka "lepszych" momentów w tym czasie, ale znowu się że tak powiem zaczęło. Prowadzi mnie psychiatra ogólnie bardzo dobry, do niedawna naprawdę nic do niego nie miałam, dobierał mi leki dobrze itd. - do czasu dwóch ostatnich wizyt. Ogólnie mam problemy z powrotem do pracy, stres mnie paraliżuje, lekarstwa niby pomagają, ale jak już wiedziałam, że niedługo będzie trzeba do pracy wrócić, strasznie panikowałam. Lekarz mój zezłościł się na mnie, że przychodzę w sumie tylko po zwolnienia, że nic mu nie mówię i jak nie chcę pracować, to powinnam sobie znaleźć bogatego męża! Pomyślałam - ok, ma prawo się na mnie złościć, bo gdybym mu mówiła wszystko, co się u mnie dzieje, już dawno mogłabym zacząć funkcjonować normalnie. Więc od tamtej wizyty, zaczęłam mu mówić "wszystko", to znaczy, jak się czuję, czego faktycznie się boję. Doktor stwierdził, że mając prawie 30 lat, zachowuję się, jak mała niedorozwinięta dziewczynka, która bez rodziców nie potrafi funkcjonować. Bolało, naprawdę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×