Gość ToJaaa Napisano Listopad 16, 2011 Witajcie kochani :) Mam pewien problem ale zaczne od poczatku. Mam 22lata jestem z chlopakiem 3lata-on ma 25lat. Jestem z nim szczesliwa jeszcze zadnego faceta tak nie kochalam jak jego. On mieszka wraz ze swoimi rodzicami 21km ode mnie-ja mieszkam w innej miejscowosci takze z rodzicami. Spotykamy sie regularnie gdy tylko czas pozwala. Niedawno myslelismy nad tym aby sie usamodzielnic. Bylismy z tym zgodni. Pojawily sie oferty w jego miescie i prosilam by czegos sie dowiedzial. To on przeklada to tak z dnia na dzien-a to nie mial czasu, a to zapomnial i roznego typu wymowki. Wkurza mnie to bo mam dosc siedzenia u rodzicow i chcialabym pomalu ukladac sobie zycie. Wczoraj tez mial isc wiec pytam go- Byles? a on na to ze zapomnial. Jak mozna o tym zapomniec. Ja calutki czas tylko o tym mysle. Nie wiem o co chodzi mojemu facetowi jest zmienny jak pogoda. Najpierw ze chcialby abysmy sobie poszukali mieszkanie a jak teraz sa oferty to on nie jest pewny. A wy co sadzicie ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach