Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość narzeczona ze łzami w oczach

Ślub za rok a ON mi mówi...................

Polecane posty

Gość narzeczona ze łzami w oczach

że chce stąd wyjechać, ze nic go tutaj dobrego nie czeka, że zdał sobie sprawę ze ma 30 lat i nie ma nic. Potem mówił coś o wyjeździe na misję albo wolantariat. Jak to usłyszałam to się popłakałam. Co powinnam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuźwa jak to co powinnaś
zrobić? porozmawiać z nim, wysłuchać, doradzić. facet jest widocznie niespełniony zawodowo, życiowo, ale Tobie tylko w głowie wasz ŚLUBIK. a jego szczęście już ma w doopie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona ze łzami w oczach
zapytał równie czy bym sobie bez niego poradziła. Jak zapytałam go czemu coś takiego mi mowi to nie odpowiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie ty, tam ja
Jedź na te misję razem z nim...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnullla
propunuje spokojna i szczera rozmowe z przyszlym meżem, szczerze mówiac jak na moje oko to jego zachowanie nie jest normalne ... skoro za rok macie miec ślub i zyc potem wspolnie powinien myslec teraz o szykowaniu wspolnego gniazdka a nie o jakims wyjeździe. porozmawiaj z nim szczerze i zapytaj go jak widzi wasza przyszłosc. niemmartw sie za wczasu, moze koles ma jakas załamke i temu tak sie zachowuje, głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnjmklkjhgfdsdfghjkl
powiedz cos wiecje, czy pracuje, czy pracuje w swoim zawodzie, czy lubi swoja prace, czym zajmuje sie poza praca, czy ma pasje, hobby - chyba nie ma skoro mu zle i nie czuje sie spelniony. na kasie widac tez mu nie zalezy. chce cos przezyc w zyciu i nie zyc jak miliony szarych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnjmklkjhgfdsdfghjkl
poza tym kazdego czasem dopada takie zwatpienie, kryzys, nie ma pomyslu na zycie, chce cos zmienic, zrobic cos innego, wyrwac sie i nie myslec o tym co tu i teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuźwa jak to co powinnaś
ja będąc w związku wyjechałam na 2 lata, czułam się nieszczęśliwa i musiałam się wyrwać, było mi to potrzebne. mój facet to zrozumiał, uszanował i wspierał mnie w tej decyzji. tęskniłam za nim potwornie, ale byłam szczęśliwa, bo zrealizowałam swoje pomysły, plany..życie to nie tylko trzymanie się za rączki, są jeszcze ambicje, niespełnione marzenia-dlaczego z tego rezygnować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona ze łzami w oczach
Zle mnie rozumiecie, bo mi wcale tu nie chodzi o slub a o jego zachowanie. Przecież ewidentnie dał mi do zrozumienia ze nie jest szczęsliwy, ze chce gdzies uciec. Może on ma jakas depresje? Chciałam z nim porozmawiac ale on ciagle powtarza ze nic go tu dobrego nie czeka i dlatego chce wyjechac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona ze łzami w oczach
Pracę ma zarabia w niej nieżle ale niecierpi swojej pracy. teraz jest na etapie rozmów kwalifikacyjnych do innej pracy ale stwierdził ze on się chyba nie nadaje do tej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona ze łzami w oczach
Strasznie mi zle bo widzę jak on sie męczy. Po każdym spotkaniu z nim jestem totalnie zdołowana i wkurzona. Jest ciągle zamyślony, nie chce mu sie nawet rozmawiać. Nie wiem zupełnie co mam robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona ze łzami w oczach
Zastanawiam się nad sensem naszego slubu skoro on ma takie myśli. Wychodzi na to ze nie ejst obecnie szczęsliwy a ja nie mam zamiaru go do niczego zmuszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasandrafljkfjfjf
Ma depresję, nie czuje się szczęśliwy. Ja mam to samo. Non stop myslę o rozstaniu i ucieczce gdzieś, ale nie umiem. Nie czuję się szczęśliwa ze sobą to jak mam być szczęśliwa z kimś. Ale nie wyjechałam, bo od siebie się nie ucieknie. Też mam problemy z pracą. Do psychologa, albo leki na depresję i pomóż mu na maxa ze znalezieniem pracy. Wspieraj, nie naciskaj. Powiedz, że poczekasz jak odjedzie bo go kochasz. Ja wiem, że ranię mojego faceta, ale przechodzę depresję i on to rozumie ma cierpliwość. Ale jest coraz lepiej. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona ze łzami w oczach
jestesmy razem 6 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona ze łzami w oczach
tez myśle ze on ma jakąś depresję ale czy to normalne ze on mowi o ucieczce o tym ze go nic dobrego juz nie czeka o tym wolontariacie?? dla mnie to nie jest normalne:-( Prace on ma i tobardzo dobrze płatna ale tak jak pisałam on nienawidzi tej swojej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona ze łzami w oczach
co ja mam dziewczyny zrobic? ja go nie chce do niczego zmuszac a z drugiej strony nie potrafię tego zrozumiec dalczego mowi takie rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bycie w związku to nie jest uniwersum szczęśliwości, przeraza go polska, świadomość ze tu się niczego nie dorobi, znużenie, rezygnacja, może ma dodatkowe stresy, pomyśl, może gdzieś razem wyjedziecie, przynajmniej na 2 tygodniowy urlop w jakieś ciepłe miejsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona ze łzami w oczach
znawca ja też mam czasem doły tak jak każdy ale nie myśle wtedy zeby gdzieś uciec i nie myśle ze tutaj niczego nie mam. Przeciez on ma tu dom, rodzinę, mnie, pracę- czy to naprawdę jest "nic"???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona ze łzami w oczach
poza tym dlaczego spytał czy bym sobie bez niego poradziła?:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona ze łzami w oczach
znawca ale on zarabia pond 3 tysiące wiec tutaj raczej nie chodzi o pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona ze łzami w oczach
a czy ja go zmuszam do slubu?jak nie chce to droga wolna ja nie mam zamiaru nikogo do slubu zmuszać. Ale niech mi to powie wprost a niech mnie nie rani takimi tekstami:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, może jego życie nie koreluje z jego wizja świata io jego przyszłości, moja rada, dużo rozmawiajcie, niech sie otworzy, ale nie naciskaj nigdy, staraj sie zrozumie c, stój po jego stronie, kiedyś to doceni (chyba że sumienie nie daje mu spokoju bo był na zdradzie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona ze łzami w oczach
znawca zdrada nie wchodzi w grę, nie ten typ. Próbuję z nim rozmawiać ale on jak mantre powtarza ze chce wyjechać, ze tu go nic dobrego nie spotka, ze ma 30 lat i nie ma nic. Boję się o niego, bo to chyba nie jest normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona ze łzami w oczach
Kwitniulka to niech zerwie zaręczyny ale niech mnie nie rani takimi słowami:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamtaramtam tam tam
to moze Ty zerwij, a on sie otrzasnie z tego marazmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×