skaleczylam sie w palec otwierajac puszke tunczyka i nie moge zatamowac krwii

jak naciskam albo mam zgiety to spoko, krew nie leci, ale jak tylko wyprostuje to cieknie jak cholera! jak zatamowac krew? a skaleczylam sie w pewchowym miejscu gdyz na samym zgieciu od wewnetrznej strony palca.

zrob ciasny opatrunek. potem po ok. godz. poluzuj.

takie rady to se wsadzcie w d...

własnie.. naklej plastra albo owiń ciasno gazą lub bandażem i nie przezywaj :) ja za pół godz bedzie nadal leciec krew, to cos jest nie tak..

spadaj podszywie :P

zmielona kawa skuteczni tamuje krew, jednak później trzeba będzie to zmyć najlepiej woda utlenioną, wystarczy zrobic z palcem i kawa to samo co robi sie z kotletem w bułce tartej ;)

skórka od chleba jest skuteczna,nie próbowałam ale tak słyszałam

znawco>>>>ja kotleta w bulce smaze...wiec?:P:P:P

skórka od chleba jest skuteczna,nie próbowałam ale tak słyszałam

nie będziesz musiała otwierać tuńczyków ;)

kawa? nie slyszalam o tym. ale mam tylko ziarna, nie wiem gdzie mlynek jest bo nie ja uzywam. wyprostowalam palca i uciskam pod, ale mi siew siny wlasnie zrobil, chyba jednak za mocno

Wyprostuj palca przyłóż gazę i uciśnij palec drugą ręką. Za kilka - kilkanaście minut przestanie lecieć krew, wtedy do zdezynfekuj i okręć jakimś bandażem, albo zaklej plastrem

uciśnij palec w miejscu skaleczenia, nie ściskaj całego

wogole to zapomnialam ci napisac o zdezynfekowaniu w pierwszej kolejnosci ofkors. nie polewaj woda utleniona,lepiej riwanolem. a jak zobaczysz ze rana jest dosc gleboka, to mozesz isc na pogotowie zeby ci ja zszyli.

ta rana jest malutka, jakies pol cm dlugosci, moze minimalnie wiecej, ale wydaje mi sie ze dsc gleboka jak na takie miejsce. pierwsze co zrobilam to pod biezaca wode, bo mialam paluchy w tunczyku, a potem psikalam octeniseptem. a potem przyciskalam papierowym czystym recznikiem, potem plasterek, a potem dopiero usiadlam na kafe :P ale nadal leci troszke :( chociaz wydaje mi sie ze jakby mniej? ale tyle czasu tak duzo to mi nigdy nie lecialo.

miałem pecha, ale fakt, mogłem go stracić, a teraz tylko do tego tam murze używać innego bo tym nie do końca czuje co wyrabiam :p

przesrane z tymi pilami, moj dziadek tez na pile stracil jednego palca :(

znawco o czym piszesz? :P:P:P do czego tam...?:P:P:P

narazie w sumie o niczym, chwilowo tzn od sierpnia o niczym bo tak zdrowiej ;)

a co to będzie jak dostaniesz miesiączki?