Od dziś zaczynam, by na święta być szczuplejsza.:) KTO ZE MNĄ?

natasha a ile ważysz ? ogólnie to pytanie do wszystkich ile ważycie ? i jaki jest wasz cel?

wiec ja 53/163 a marzy mi sie tak 48 ale to sa marzenia ściętej głowy ;/ ale teraz będę wierna naszemu forum i dam rade chodzbym miała żyć powietrzem. raz dałam czadu i dużo schudłam i utrzymywałam wagę długo ale wiece co nie mam pojecia jak to zrobiłam nie wiem po prostu a teraz im bardziej o tym myśle tym trudniej mi zejsc z wagi

ja nie mam wagi ale chyba waze kolo 55/56 a chce z 49 :) 163 z miesiac temu wazylam 52 :/

natasha mamy ten sam wzrost i podobny cel ale Ty masz lepszy start :)) bo ja przytylam teraz w ciagu miesiaca a wazylam tyle co Ty ehh.. ewunia a Ty ile wazysz i jaki wzrost i cel:)?

heh mamy podobny cel. wiedziałam że znajdę tu bratnią dusze ;) damy rade ;)

miło mi, że popieracię mój temat:) ja też nabrałam siły, by wytrwać w diecie:) ja mam metr 177cm wzrostu i może przesądziłam z wagą 90kg ale mam może około 75 najwyżej 80 z hakiem... A chciałabym 56by być lżejsza od swojego chłopaka

a więc ja mam 172cm wzrostu i ważę jakieś 62kg celem jest na pewno 5 zamiast 6!!!!

ewunia89 będziesz miała niedowagę... Możesz najmniej ważyć 54kg my tu odchudzamy się z głową... No nie dziewczyny? Na pewno już jesteś bardzo szczupła przy takim wzroście...

ale ja napisałam że z przodu 5 a to może być np 58

to ewunia to było trzeba napisać konkretnie... Więc zapraszamy do wspólnego odchudzania:)

no wybacz ale przecież to logiczne!!!

Dziewczyny damy radę, z dnia na dzień jest co raz łatwiej, a jak już zacznę zauważać efekty to szybko prosto pójdzie:D

jeśli ktoś pisze62 a chce by zamiast 6była 5to każdy normalny pomyśli, że ma to być 52

no więc tak dziewczyny ja dziś zjadłam malutką porcję bigosu do tego trzy małe kawałki chleba białego, kawałek smażonego żeberka, no i troszkę surówki z marchwi...a jak Wam poszło z dieta?

no więc tak dziewczyny ja dziś zjadłam malutką porcję bigosu do tego trzy małe kawałki chleba białego, kawałek smażonego żeberka, no i troszkę surówki z marchwi...a jak Wam poszło z dieta?

ja dzis zjadłam rano kanapke z warzywami i drobiowa wedlina (chlep mojej roboty na prawde zdrowy ;) ) do tej małej kanapeczki zrobiłam sobie taka samą tylko że nie z chlebiem a waflem ryżowym + zielona herbata. na odiad zjadłam płatki z maslanka ( no i kromeczke tego mojego chleba- boże jest niebespiecznie dobry) potem troche ryżu i jogurt. nie jest zle ale mogłoby byc lepiej.

Ja dziś na śniadanie kanapkę z twarożkiem i papryką, obiad-dwa pulpeciki i surówkę, jabłko i na kolację:kawałek tarty

Hihi to widzę ze tylko ja jadlam normalne śniadanie.. Ale teraz jestem przeziebiona wiec nie będę oslabiala dodatkowo organizmu :(

my też jemy normalne śniadania... Każdy je to co lubi... Więc co dziewczyny kolejny dzień naszych diet i jest łatwiej co nie?:)

To ja dziewczęta dołączam do waszego grona:) 25 lat, 164 i 58 kg... czyli taka mała kulka:) moim problemem jest to ,że pracuje w biurze i cały dzień wcinam różne (czytaj słodkie) rzeczy przed kompem... a rano nawet nie mam czasu zrobić właśnie śniadanka, bo lecę z pociechą do przedszkola:)

llajla witam serdecznie jesteśmy jak narazie jedynymi mamusiami w tym gronie:) bardzo dobrze Cię rozumiem.:) a może chociaż wafle ryżowe i jakieś owoce zamiast słodyczy:) i będzie oki:)

Tez pracuje w biurze i tez siedząc za komputerem mam ochotę na słodycze

ja zjadłam dziś białą bułkę z jajecznicą na szynce, mała miskę zupy, i kawałek smażonego schabu z białym chlebem...a Wam jak poszło:)

witam piękne panie ;) dzis nie był to zbytnio udany dzień bo wchłonełam : ś. kromeczke chlebka z miodem (wielbiam taie coś) i wafle ryżowego tez z miodem (tego miod było mało) na odiad gołąbka z sosem pomidorowym (wiem to nie zbyt dietetyczne) ale sama je robiłam i starałam się je zrobić w wersji " odchudzonej" eh i siostra poczestowała mnie czekolada milka i 1 kostkę wszamałam;/ kolacja: jogurt mniejsze pół dużego kubka z chlebem grachamem- kurde zdecydowanie za dużo jem chleba musze z tym skończyć! a i jeszcze podjadłam troche takich rzeczy podczas robienia ciasta ;/ no i tyle. ogolnie to nie ma sie czym pochwalić zwłaszcza ze @ nadchodzi o zgrozo !!!

mi także zbliża się @ ale ostatnio w ogóle nie mam apetytu! Dziś zjadłam wasę z serkiem, 5 kawałków kotlecików sojowych z ogórkami kiszonymi, pomarańczę, kilka paluszków i warzywka gotowane do tego wypiłam hektolitry herbaty zielonej i czerwonej.

hej dziewczyny. ja nie pisałam bo się rozchorowałam. I miałam nieciekawa przygodę. bo mimo choroby trzymałam nadal dietę, przyjmując jednocześnie leki przeciwgrypowe. No i nocka z głowy. Dostałam działań nieporzadanych, drgawki, omamy, stan lekowy, łomotanie serca... cuda wianki. Lekarz powiedział mi ze to z powodu diety, więc na czas tych kilku dni, muszę dietę odrzucić. Oby mnie jojo nie złapało.

Witam:) Ja dziś zjadłam na śniadanie 3 łyżki otrębów owsianych z 3/4 szklani mleka 0,5% Na obiad bułkę ciemną z warzywami, szynką i serem (cały dzień na uczelni) na podwieczorek małe jabłko i mandarynkę. I na kolacje znowu otręby. Do tego dużo czerwonej i zielonej herbaty:) I wooody 2l. Przy okazji byłam na siłowni - 1h rower i ćwiczenia na różne partie ciała. Już czuję, że jutro będą meeega zakwasy :(

Walkirija szybko wracaj do zdrowia:) a my dziewczyny, daje do dzieła:)

piękne panie gdzie jesteście? Ja zjadłam kotlet mielony z białym pieczywem i sałatke z fetą i to wszystko :) a Wam jak się udało?

hm ja zjadłam dziś biała bułkę z pomidorem, później troszkę zupy i 2naleśniki:) a Wy:)