Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość watpliwosci wielkieeeee

czy jest tu jakas mama jedynaka, ktora....?

Polecane posty

Gość to jest jakis absurd
ggu to tylko siwadczy o sobie a do tej co to nie zaluje jednegod ziecka ciesze sie znam rodziny wielodzietne jak to anzywasz, 2 dzieci, 3 dzieci, 7 dzieci i z ust normalnych rodzicow nigdy nie uslyszysz ze zaluja jak mozna powiedziec ze sie zlauje tylu dzieci, przperaszam najbardziej starszego ze sie urodizlo, czy mlodszego ? to tez juz swiadczy o tobie i towich najomych ze takie texty leca zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggugu
ech ty masz swoje zdanie, ja mam swoje. ja nigdy nie chcialam miec wiecej niz jednego dziecka bo z siostra po prostu sie nie lubilysmy i dzis nie mamy ze soba kontaktu. nie wiem gdzie ejst, czy ma dzieci, co robi. nic nie wiem i prawde mowiac nic mnie to nie obchodzi. los jednak obdarzyl mne bliznakami ktore sie nienawidza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beda mialy rodizny
??? maz to soattecznie obca osoba, siosra nigdy taka nie bedzie maz przychodzi i odchodzi neistety statystyki rozwodowe mowia za siebie dalej tego nie rozumiesz ?? rozumiem, ze jestes szczesliwa z mezem i tego ci zycze, ale jakby tak... to co ?? zostajesz sama i to z dwojak dzieciakow ktorych chyba n ie lubisz, skoro problemem ejst dla ciebie toz e sie kloca masakra i taki tekst o siostrze ?? swiadczy to tylko o tobie i juz wszytsko jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi znajomi są jak najbardziej w porządku. Po prostu nie zamydlam nikomu oczu bajkami o rodzeństwach które całe życie trzymają się za rączkę. Wiem jednak że na kafeterii umiaru ludzie nie mają i lubią koloryzować wiele spraw, tak jak ubóstwianie posiadania rodzeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .c,ms.cms.d,
mama jedynaczka no spodziewalam sie tkliwej historii o tym jaka ty to dobra i pomocna bylas ale wybacz jako jedynaczce nie uwierze ci na slowo. ja tez mialam taka kumpele. niby dobra fajna zabierala mnie na wakacje do innego miasta gdzie jej rodzice mieli wypasiona resaturacje i hoitel, codziennie posilki jak z bajki, zabawy. jak opowiadlalam jej o swoich problemach to tez niby sluchala wspolczula a jednak widzialam ze jest bardziej zajeta swoimi sprawami a na moje ttylko grzecznie i ''empatycznie''mhm, mhm -ala. ale nbie potrafila mi pomoc, wczuc sie w moja sytuacje, tak samo jak prosilam ja o pomoc...juz jej nie bylo obok...ba wiem po sobie jak bylo, 10 lat bylam jedynaczka. niby dobra fajna df=dziewczynka ale jednak wszytsko krecilo sie wokol mnie i wybacz ale to nie pozostaje bez echa. kiedy pojawil sie moj brat musialam przejsc niezla lekcje zycia by nauczuc sie byc razem z kims kto polowe tej uwagi od otoczenia mi zabiera i zaakceptowac to...jako jedynaczka nigdy tego nie dosiwadczysz chociaz nie wiem jak bardzo wydaje ci sie ze jestes ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beda mialy rodizny
ja piernicze, kocham moja siostre i durga ktora nie zyje tez ktos taki jak ty nigdy tego nie zrozumie a osoba ktora zaluje ze urodzila dziecko jest niestety patologiczna i nie powinna dzieci miec przykree

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggugu
no u mnie jest wrez przeciwnie, maz to najblizsza osoba, siostra to obca baba. widac bardzo was to boli. ale zycie jest brutalne i dobrze ze ktos w koncu was sprowadzi na ziemie, czas dorosnac a nie zyc zludzeniami. a dzieci kocham, tylko po prostu sa dowodem na to ze miec rodzenstwo to problem a nie powod do radosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .c,ms.cms.d,
dokladnie jesli ktos twuerdzi ze nie wiem co robi jego siostra , gdzie jest ...to ja tego nawet nie komentuje. wszytsko jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggugu
no widzisz a ona taka biedna i tez nie wie co ja robie, sa dwie strony medalu ale jak sie ma klapki na oczach to nic nie pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem takk
a ja nie mam kontaktu od 3 lat z bratem a to moje jedyne rodzenstwo i co z tego?? mieszka 10 km ode mnie a go tyle nie widzialam ! a za to mam przyjaciolke co rozmawiamy codziennie i widzimy sie czesto chociaz mieszka 100km ode mnie ! nie kazdemu potrzebne jest rodzenswto mi na przykład WOGÓLE ! nie pieprzcie głupot !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu tylko rozmnażanie, rozmnażanie i rozmnażanie ma sens. Jak się nie rozmnażasz to jesteś taka i owaka. Tej mentalności kobieto nie zmienisz, to już wklepane w umysł ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem takk
moj mąż ma 5 rodzenstwa i kazdy każdego obgaduje i knuje za plecami i nie mozna na nikogo liczyc ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .c,ms.cms.d,
dobrze ze ktos w koncu was sprowadzi na ziemie, czas dorosnac a nie zyc zludzeniami. czyli twoim zdaniem kazde kochajace sie rodzenstwo to mit i ze nalezy sie spodziewac szybkiego rozkladu tej braterskiej milosci tak? nie wiem co ci zrobila siostra lub ty jej ale jesli taki macie do siebie stosunek to sory ale gdzies ktos popelnil blad i nie wychowla was widocznie jak nalezy bo TAKA sytacja jest nienormalna....ja i moj brat mielismy mase wyzwan. lacznie z kasa duza ktora o malo nas nie podfzielila, ale woleismy sie jej zrzec, bo tak bardzo zalezalo nam na naszej relacji...i wiem ze po tym zdarzeniu nic nie jest w stanie jej zburzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem takk
moze masz tylko brata i nikt cie nie kocha to przyslania ci caly swiat co haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahaha999
durne baby- pozniej zamiast wlasnego pokoju dzieci dziela jeden 10m2 we dwoje. Zero intymnosci, wszystko do podzialu.. chodza w ciuchach po rodzenstwu. durne matki polki . ja jestem jedynaczka i tak mi jest zajebiscie z tym jak nikomu- i moge byc dla was ostatnia szmata , egoistyczna itp. ale mam lepiej niz nie jedno z was dzis :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama jedynaczka
Jak bym miala rodzenstwo i ci napisala ze wlasnie jestem w drodze na Jowisza uwierzylabys? :P Zapomnialam o tej wspanialomyslnosci osob mających rodzenstwo zwlaszcza jak mnie nazywali w szkole "pieprzonym bękartem" bo moi rodzice mieli tylko ślub cywilny. To bylo takie pelne empatii i zrozumienia dla drugiego czlowieka. Nie uogolniam ale do dzis pamietam ze najbardziej dokuczal mi chlopak ktorego brat pobil matke bo ta nie pozwolila mu jechac na wiejską dyskoteke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .c,ms.cms.d,
powtarzam wiec jesli rodzenstwo nie wie o sonbie nic nie utrzymuje kontaktow to ktos gdzies popelnil bl;ad, nie wychowano was jak nalezy... ja sobie takiej sytacji nie wyobrazam. jak moj brat 2 tygidnie sie nie odzywa to szalu dostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja powiem takk - ja byłam dziś na rozprawie sądowej jako świadek bo rodzeństwo się żre przed sądem o spadek po rodzicach. Przez prawie 40 lat to było bardzo zgodne i kochające rodzeństwo ale jak tylko przyszło co do pieniędzy to miłość wyparowała i zostali obcy sobie ludzie. Dla mnie to tragedia. I dlatego ja cieszę się, że moja córka nie będzie się musiała drzeć przed sądem z fałszywym bratem lub siostrzyczką o dobytek po mnie. Pal licho kasę, ale straconego zaufania bliskiej osoby nic nie wynagrodzi. A tak niestety dzieję się w wielu rodzeństwach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzizys
tak czasy coraz cieższe a wy róbcie te bachory i blokujcie miejsca pracy . a potem nie ma co do gara włożyć jedna z drugą i czym narobionych gęb wykarmić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta z dziewiatkami jest
su*** ale rpzynajmniej ma jaja zeby sie do tego rpzyznac dziekuje za podsumowanie :D i nikt nie mowil o rozmnazaniu, jesli nie potrafisz czytac to sie naucz zegna was, jest w was tyle jadu ja utrzymuje kontakt z rodzenstwem (nie no t wogole durne stwierdzenie) ja mam rodzenstwo i swietne z nimi relacje, i choc w to nie uwierzycie jestesmy tak zzyci, ze wasze teorie mozecie wsadzic do kosza a ze ktos gdzies tam popelnil blad to pewne, wspolczuje stad teraz takie teorie dziekuje pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .c,ms.cms.d,
moze masz tylko brata i nikt cie nie kocha to przyslania ci caly swiat co haha rozczaruje cie: jest wokol mnie mnostwo ludzi ktorzy mnie kochaja... mama jedynaka-wiadomo sa rozni ludzie, nie wszyscy sa idealni, ale to ze ktos nazywal cie bekartem...wiesz..wydaje mi sie ze cos musialo byc na rzeczy. dzieci z mojego dziecinstwa tez mogly mnie roznaroko nazywac, ja mialam tate alkoholika a potem psychicznie chorego ojczyma kty mnie ubieral po swojemu czyli tragocznie scial mi wlosy i chodzil za mna do szkoly. stal na korytarzu i obserwowal czy przypadkiem inne dzieci dfo mnie nie podchodza (swir) ale nikt mnie nie przezywal, nigdy nie doswtadczylam zadnych przykrosci. moze ty sie po prostu nie dalas lubic??? moze odpychalas ich swoja zarozumialoscia, pochodzeniem-moze nie czuli sie komfortowo z toba dlatego probowali ci dogryzc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwojka dzieci to faktycznie
bachory i duzo dzieci nooo :D nie umieja czytac i z matma na bakier

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .c,ms.cms.d,
Przez prawie 40 lat to było bardzo zgodne i kochające rodzeństwo ale jak tylko przyszło co do pieniędzy to miłość wyparowała i zostali obcy sobie ludzie. :) a no widzisz...mogli byc cudownym rodzenstwem ale jesli nie nauczono ich podstawowych zasad moralnychw dziecinstwie i dystansu do rzcezy materialnych to ja sie neid ziwie.... ja z bratem mamy identyczna sytuacje ale umielismy z tego wyjsc bezpiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama jedynaczka
Nie. Po prostu mieszkalam na zabitej dechami wsi a moi rodzice byli naplywowi=dziwacy i trzeba ich zgnoic. Zanim mi napiszesz wzruszającą historie ze ty tez jestes ze wsi i nie mialas takich problemow to ci odpowiem ze jestem z Kresow a moj ojciec jest Ukraincem. Na Wschodzie pamiec o UPA jest ciagle zywa. W miescie z tym problemow nie bylo :P. Przy okazji gdzie twoja empatia i milosc do innych kiedy klasyfikujesz jedynakow jako ludzi nizszej kategorii? Mam juz zbierac na pociąg do Oswiecimia i czekac przy komorze w Aushwitz? A moze kupic sobie line? Biedna lina bedzie dzwigac cialo jedynaka :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo jedynaka no sama widzisz że ta empatyczna osoba, która jest przeiwieństwem jedynaka, już cię określiła. Mania wielkości. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .c,ms.cms.d,
a na jakiej podstawie, w ktorym momencie stwierdzilas ze nie jestem empatyczna? wyrazam sowje zdanie o jedynakach-na podstawie doswiadczen zyciowych. tyle mam do powiedzenia w tym temacie. jetsem uprzedzona. ale moje uprzedzenie nie wzielo sie z nikad. nie jestem pustakiem dochodzacym do pewnych konkluzji po jednorazowej konfrontacji z dana sytuacja. tak to wyglada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura1811
Ale slabo sie czyta to wszystko....Dlaczego tak uogólniacie??? Albo białe albo czarne. NIc więcej. A nie zależy czasem kwestia empatii od rodziny, środowiska, wzorców ? Czy bycie jedynakiem oznacza człowieka ograniczonego? Co to za argumenty. .Nigdy nie przestanie mnie dziwić ilość jadu na tym forum.Jedna słuszna prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja.....
jestem jedynaczką i zawsze miałam żal do rodziców. Właśnie czekam na drugie różnica wieku będzie wynosiła 4lata. Żałuję, że tak długo czekałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze...
dlaczego jak jedynak to zaraz egoista itd? Mam przyjaciółkę która jest jedynaczka i nigdy nie powiedziałabym ze jest egoistka czy coś w tym stylu.Dlaczego niektóre osoby wmawiają jedynakom że są gorsi bo nie maja rodzeństwa? Uważam że to bardzo krzywdzące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larysa26
a przestańcie pieprzyć o tych super przyjaźniach między rodzeństwem!!obejrzyjcie się wokół jakie ma rodzieństwo wasz mąż,wy same albo rodzina obok gdzieś!wszędzie panuje zawiść i zazdrosć o lepszy samochód,mieszkanie,ciuchy,o to co dziecku się kupuje,jakie zabawki,że ten ma FP a inne dziecko ma już wykłe z bazarku itd.Ja mam kupe rodzeństwa bo jest nas sześcioro i co z tego?z nikim nie mam normalnego kontaktu,nikomu się nie zwierzam bo po co?same debile tylko. Mój maż to samo!jego brat z ogromnym ego,co to nie on,wielki pan kierownik,nie pogadasz z nim...mąż nigdy nie miał w nim brata.Zaraz napiszecie,ze jakieś kompleksy sie we mnie odzywają ale uwierzcie mi-nie.Moja cóka rodzeństwa mieć nie będzie,bo wiem jak to by było,walki o to o tamto,ile dałam tej a ile tamtej!takie jest życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×