jak rozumiecie to zdanie??

"i chociaz pewnie nie raz chcialem to i tak o Tobie nigdy nie zapomnialem. powiedział dawnyc chłopak po latach.... Zostawił mnie po 4 miesiacach znajomosci w nienawiści...z absurdalnego powodu..braku zaradnosci Mam 25 lat i nigd nikogo nie kochałam tak jak jego...Obecnie niedawno zakonczylam swoj zwiazek bo zdalam sobie sprawe ze zeby byc szczesliwa muszę kochać go tak jak kiedys jego

normalnie...

I czego tu nie rozumiesz?

tez nie kumam

jak rozmiecie to zdanie w swietle tego ze olał mnie z idiotycznego powodu jakbym nic nie znaczyla a po latach stwierdza ze nie zapomnial

Uzmysłowił sobie to po latach no i proste jak dydek

nie wierze ze po 4 miesiecznym zwiazk mozna o kims myslec dluzej niz pol roku

Oj można, można...

To znaczy ze o Tobie nigdy nie zapomnial, ale nie oanzacz to ze Cie ciagle kocha ....