Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamakkaaaaa!!a

Leje pod siebie tylko w przedszkolu,czy moze to byc na tle nerwowym???

Polecane posty

Gość zalamakkaaaaa!!a

Moja corka przestala sikac w majty odkąd skonczyla 20 miesiecy. W tym roku poszla pierwszy raz do przedszkola,raz chce tam chodzic, raz nie chce,zmiennie wahadlowo,jak to dziecko,zalezy od dnia.Od 3 tyg panie sie skarzą ze ona leje pod siebie,.W domu normalnie korzysta z toalety, w przedszkolu normlanie tez siusiu robila do toalety bez pomocy pan, ale pod koniec października zaczela lac i niemal dzien w dzien odbieram ja mokrą jesli nie dam nic do przebrania.Nie wiadomo skąd to sie jej wzielo.Wyniki prawidlowe.Przedszkolanki mówią, ze albo stresuje sie czyms i jej uklad neurologiczny odpowiada za siusianie pod siebie,albo napatrzyla sie na rowniesnikow w grupie ,ktorzy takze czesto potrafią majtki moczyc swiadomie lub niezdązą do wc ,ale ona nawet nie pojdzie jak jeszcze do niedawna to robila bez problemu ,pani ją potrafi na sile wysadzic na kibelek, ona nic, a za chwile gdy wyjdzie z ubikacji potrafi na ich oczach zesikac sie. Juz nie wiem jak do niej dotrzec.Przedszkolanki tez mają problem bo wiedzą ze to dziecko potrafii samo zalatwiac potrzeby fizjologiczne ,nie bylo wczesniej z nią problemu ,a teraz mają z nia problem,zadne zawstydzenia przez przedszkolanki nie pomogly,kazanie chodzic w mokrych ciuchach tez nie.W domu jest powrot do normalnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna ...
mojej kuzynki córka też moczyla się tylko w przedszkolu. Ponieważ nauczycielki krzyczały na nią szarpały. U pani psycholog gdy zuzia bawiła się lalka wszystko na tej lalce pokazała. Najlepiej udaj się z nią do pani psycholog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erjgvrbgkijtfbho
Może boi się łazienki w przedszkolu? Być może ktoś kiedys przymknął drzwi i skojarzyła, że ktoś chciał zamknąć ją. Mój syn ma już 6 lat i właśnie w tym roku miał taką sytuację, że ktoś przytrzymał drzwi.Teraz się boi łazienki w przedszkolu i raz już zdarzyło mu się zsikać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamakkaaaaa!!a
ale jak pani osobiscie ją na kibelek wysadza to sie nie wysika, a potrafi za 2 minuty nasikac w majtki gdy jzu wyjdzie z toalety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamakkaaaaa!!a
macie jakies rady???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamakkaaaaa!!a
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrMaxx
mojemu synowi też zdarzało się w przedszkolu,ale bał się spytać czy może iść-w momencie gdy sam wychodził z sali to Pani go cofała,że nie ma sam wychodzić-a on nie powiedział,że chce iść siku.gdy pani "trafiła' w dobry moment i kazała mu iść to było OK. teraz chodzi do szkoły i trzeciego dnia mieli religie z inną Panią i też zrobił siku,ale wychowawczyni bardzo spokojnie do tego podeszła-uzgodniłam z nią i przyniosłam na zmianę majtki i spodnie-ona trzymała to w swojej szafie na wszelki wypadek-ale nie było juz takiej potrzeby,nie zrobił już nigdy siku w majtki. myślę,że bardzo dużo zależy od nauczycieli-mysle,że to normalne,że dziecko jest zestresowane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamakkaaaaa!!a
przewaznie staram sie dawac na zmiane dresik a i majtki, ale jak nie dalam to dziecko kilka godzin mokre odparzone chodzilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrMaxx
spróbuj na spokojnie pogadać z przedszkolanką-ja też tak robiłam-bo zaczęło mnie to denerwować,bo w domu OK mały wołał i sam szedł a tam co jakiś czas to samo.i powiedziałam wprost przedszkolance,żeby po prostu co jakiś czas sama go wysyłała-skoro on bał się jej powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamakkaaaaa!!a
rozmawialam z paniami.One mowily ze i po dobroci i w zlosci do niej probowaly dotrzec, nawet raz leciurkiego klapsika dostala od jednej z nich,(,(o co poprosilam aby tego nie stosowac na mojej corce)ale i tak na niej to wrazenia nie zrobilo i jedynie za jakis czas drugi raz posikala sie w to same ubranko ,ktore juz miala mokre na sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrMaxx
a w domu załatwia się na nocniku czy np.na nakładce na muszli??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamakkaaaaa!!a
w domu normalnie na kibelek siada,nie ma zadnej nakladki na muszli.Nie wola nikogo tylko sma idzie i sika, tak samo jak w przedszkolu to robila, a od konca pazdziernika jej sie dowidzialo i dzien w dzien obsikane szmatki odbieram razem z cór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrMaxx
kurczę no to mała musi mieć jakiś uraz do Pań przedszkolanek albo do łazienki w przedszkolu-trudno mi powiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne że może być na tle nerwowym, zwłaszcza jeśli panie krzyczą na nią lub klapsy dają :( to co że delikatne! za co? za to że siku w majtki zrobiła w całkiem nowej dla niej sytuacji??? bez przesady! rozmawiaj z córką, bawcie się w domu w przedszkole, może opowie co się dzieje i dlaczego tak reaguje. a jak nadal tak będzie poszukaj rady u psychologa. a i niech zawsze ma suche ubranka na przebranie. nie może być tak że dziecko chodzi mokre w przedszkolu kilka godzin. oj to mój syn musiałby być już nieźle zakrzyczany albo pobity po przedszkolu. a to wrzeszczy, płacze, histeryzuje, a to siusia w majty. ale NIKT, NIGDY nie powiedział złego słowa. jak panie widzą ze się denerwuję ta sytuacją to jeszcze mnie uspokajają, że to minie, że jak zacznie rozumieć (chodzi do obcojęzycznego przedszkola i nie rozumie pań) to będzie lepiej....złote kobiety o anielskiej cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z ciebie za matka?
Dziecko pewnie się stresuje, jak ty się wyrażasz, co? Leje pod siebie? Lać to może żul w krzakach. Majty i leje, jakiego ty słownictwa używasz, matko od siedmiu boleści??!! A może do dziecka też tak się zwracasz co, że leje? Żal mi ciebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lodowata lady
A co Cie tak urazilo w slowie "lac" ja tez czesto go uzywam gdy sie wkurze na swojego malucha gdy zleje sie w gacie,jakas Ty delikatnusna... A co do tematu to moj synek tez sikal ale w lozko gdy zaczal do pzredszkola chodzic i bylo wlasnie to na tle nerwowym,wiec przestalam go posylac do przedszkola i jak przestal tam chodzic to rowniez przestal sie moczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×