Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poprostu pieknie

Z czego będziecie musiały zrezygnować gdy nie dostaniecie becikowego?

Polecane posty

Gość jestem zszokowana wstrząśnięta
i tu jest pies pogrzebany! Kopalnia to nie tylko wydobycie! Rzesza ludzi pracuję pod ziemią właśnie nie bezpośrednio przy wydobyciu. A co z tymi którzy przebudowują chodniki ( dźwigają żelazo, kamienie)? NAJŁATWIEJ POWIEDZIEĆ że górnikom się nie należy. Samym górnikom pracującym pod ziemią kilometr i więcej należy się - a nie wszyscy dostają. Wogóle o czym tu mowa? Jak chcieli w bogdance kłócić się o pieniądze prezes powiedział krótko : ,,i tak nigdzie nie odejdziecie bo macie kredyty" SKURWIEL!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha - to, że ja kupiłam dziecku elektryczną huśtawkę za becikowe to źle ale wydać taką sę na ogrzewanie jest ok? Przecież to pieniądze dla dziecka! Wy już tu naprawdę przesadzacie z tą skromnością i wywodami jakie to jesteście biedne! Wyzdać becik na opał na zimę czy na spłacenie jakiejś raty to jak dać dziecku pod choinkę obiad! Ja nie mówię, że dzieci są tylko dla bogatych ale jak czytam niektóre Wasze wypowiedzi to mnie czarna rozpacz ogarnia. Większość z Was twierdzi, że świadomie zdecydowała się na dziecko a teraz klepiecie taką biedę, że aż żal. Huśtawka elektryczna to żaden rarytas. Ot, zabawka. Tak naprawdę to mały wydatek w porównaniu do tego, co nas czeka. Kiedys bedzie dziecku kupić wyprawkę do szkoły, potem opłacic studia, wkońcu dać coś na start w życiu... Po co sprowadzać na świat potomstwo, któremu nic nie jesteście w stanie zapewnić. Liczycie na pomoc państwa? Na becikowe? Na zwrot z podatku? Na zasiłek? To się przeliczycie, bo państwo nie daje wiele a zamierza dać jeszcze mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem zszokowana wstrząśnięta
ja na becikowe nie liczyłam. Moje dzieci moja sprawa. Za to na kafe każdy kto ma mniej od razu jest zgnębiony po co dzieci robił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do malinowej k
jestem zszokowana wstrząśnięta Poważnie tak powiedział? Kurde co za gnida :O W zeszłym roku była niezła afera z prezesami 2 spółek węglowych. Odwołano ich za łapówki. Nie wiem jak się to dalej potoczyło, bo przestałam śledzić sprawę. No, ale jeszcze skur... mało. Nie ma sprawiedliwości, niestety. Uwazam, że wszystkich pracujących na dole powinno zostawić się w spokoju, a uciąć właśnie tym płaszczącym tyłki i w godzinach pracy nagminnie biegającym na prywatne zakupy i do fryzjera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna królowa
Analusss Po pierwsze na potrzebne rzeczy zazwyczaj się znajduje kasa. Po drugie nikt nie pisze, ze jest biedny a że ma tyle i tyle Po 3 mi nikt studiów nie opłacał i sama świetie sobie poradziłam po 4 nie chcę nic od pańswa, ale dlaczego to ja mam to państwo utrzymywać/???? Po 5 dorosłemu dziecku nie mam zamiaru podsuwać niczego pod noc np. w postaci mieszkania czy samochodów -samo musi sobie zapracować... Jasne że rózne są sytacje, ale ani mi ani męzowi nikt w ten sposób nie pomagał, a pomimo tego dajemy sobie radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do malinowej k
Ta, jakbym liczyła na państwo i gdybym nie była w stanie nic dziecku dać to bym teraz w ciąży nie była. Mam swój plan i niech Ciebie głowa o to nie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem zszokowana wstrząśnięta - ja nikogo nie zgnębiłam. Tylko niektóre kafeterianki wypowiadaja się tak, że człowiek ma wrażenie, iż żyją na skraju ubóstwa. Pytam więc po co do takiej biedy potrzeba było im dzieci? Żeby wiekszą jeszcze biedę klepać? Żyjemy w okrutnych czasach - bez pomocy rodziców, wykształcenia i dobrej pracy ciężko wystartować. A będzie coraz trudniej. Tak więc jak co poniektóre wyobrażają sobie zapewnic swym pociechom przyszłość? No bo jeżeli dla Was takim wielkim wydatkiem jest sama wyprawka dla dziecka to co będzie dalej?!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna królowa
analuss po raz kolejny powtórze. NIkt mi w życiu nie pomógł. Po szkole średniej poszłam do pracy i na zaoczne... Owszem mieskzałam u rodziców, ale opłacanie studiów i utrzymywanie???? NIe i koniec. Albo kupno mieszkania - jak często czytam na róznych forach.... Bajka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do malinowej k - to wale nie jest takie oczywiste ;) A Twoje plany mnie nie interesują i tym bardziej nie boli mnie głowa o przyszłość Twojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem zszokowana wstrząśnięta
Poważnie i jeszcze z pretensjami wyjechał że ludzie między sobą mówia kto ile wypłaty wziął. Szkoda słów. A w biurze jak byłam podbić legitymację ubez. to te matrony ( nie wiem po co ich tam 12 siedzi) nie potrafiły mi wyjaśnić czy pensja wpłynie na konto bo prezes nie podpisał czegoś tam. To było grubo po 10tym. Siedzą kawkę piją a na parkingu same craizlery(nie wiem jak to się piszę), BMW prosto z salonu. Kontrastowo pod bogdanką przeważają stare używane samochody- śmiech na sali. Dobra już się nie żalę. Trochę mi ulżyło że na tych skurwiałych złodziei napisałam to co myślę. Uciekam nie będę zaśmiecać wątku:) Trzymajcie się mamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna królowa
Ja też zmykam. Powodzenia mamuśki i przyszłe mamuśki;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do malinowej k
Ależ droga anuliss, jeśli nie było Ci potrzebne becikowe to po co je brałaś? Sądzę, że urzędnicy nie chodzili po domach z pistoletem i pod groźbą pozbawienia życia zmuszali do jego przyjęcia? A nam go żałujesz. Hipokrytka z Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inna królowa - a czy gdyby rodzice zechcieli bardziej pomóc to czy nie ułatwiliby Ci życia? Pewnie teraZ napiszesz, że nie ale założe się, że trochę żalu do nich o to miałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój ojciec jest ochroniarzem
i tak mi go szkoda ze aż płakałam ostatnio. Miesiąc pracował w firmie a oni mu nie wypłacili pieniędzy. Nie i tyle. Moze się pocałować. Pożyczył od nas na rachunki i na życie obiecał ze odda. Znalazł nową pracę i co? znowu mu nie wypłacili. Znów mu daliśmy. Tak mi go żal. Chce pracować. Uczciwie tam chodził na dniówki, nocki, głodny i zmarznięty a oni mu się kazali pocałować i go zostawili bez grosza. To dopiero świństwo jest. Życzę tym ludziom z całego serca żeby kiedyś ich za to gorzko los pokarał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikomu nie żałuję becikowego. I ja też cieszyłam się, że jest. Napisałam tylko, że becik jest dla i na potrzeby dziecka a nie na życie dla rodziców. Bo jeśli potrzebuję becik wydać na życie to pytam co będzie dalej - jednak tej kasy co miesiąc ani nawet co kwartał się nie dostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna królowa
anulsss ;-) chcieli pomóc. Matka do tej pory powtarza, ze źle zorbiłam idąc na zaoczne ;-P A ja jako dorosła osoba nie wyobrażałam sobie być na utrzymaniu rodziców... I tak samo nie wyobrażam sobie utrzymywania 25 latka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do malinowej k
A gdzie ja przepraszam Cię bardzo napisałam, że wydam becikowe na życie? Na życie mi starcza, wyprawkę kompletuję sobie powoli, a becikowe przyda mi się na pewno, żeby kupić w miarę porządny wózek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna królowa
A, że nie było ich stać na kupno mi mojego własnego mieszkania??? Byłabym chyba głupia mając żal do rodziców o ich stan majątkowy... Chociaż wiem, ze takie osoby chodzą po ty świecie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna królowa
mój ojciec jest ochroniarzem-> skur****stwo i tyle... Do takich "pracodawców" strzelałabym bez żadnych skrupułów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do malinowej k
z firmami ochroniarskimi też różnie bywa. Mój kuzyn pracuje w ochronie i płacą tak, że pożal się Boże i jeszcze do tego nieregularne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nikt nie mówi żeby trzymać dziecko pod kloszem, żeby je utrzymywac i ładować w nie do usranej śmierci. Chodzi mi tylko o to, że wiele mam pisze posty, z których wynika, że nie stac jena nic, że maja wszystko wyliczone co do grosza i tomnie przeraża a zarazem zadziwia, że takie osoby zdecydowały się na dziecko. Kiedys tu jedna dziewczyna pisała, że jedzą na obiad tylko zupy na gnatach ugotowane, ziemniaki z jakimis warzywami albo kwaśnym mlekiem (bez mięsa). Do kanapek tylko pasztet albo najtańszą mielonkę.Mają przy tym 2 dzieci. No tragedia... Po co im było płodzić dzieci i skazywac na życie w takim ubóstwie? A to tylko jeden przykład - jest tu wiele takich ubogich proszących o ciuszki lub żebrających o kaszki. Wczesniej ktos pisał, że za becikowe kuopił, wózek, łóżeczko, ciuszki, pieluchy... A szkoda, że sobie jeszcze na auto z tego nie wyciułali ;) Przeciez to tylko taki jeden z niewielu bonusów od naszego państwa. Naszym obowiązkiem decydując się na dziecko jest zapewnic mu wszystko co potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko topiku a Ty sobie przeczytaj temat jaki załozyłas: Z CZEGO BĘDZIECIE MUSIAŁY ZREZYGNOWAĆ? Odpowiedź: z jedzenia do końca życia, bo dzieki becikowi mogłam się ustawić ;)A tak poważnie to z tego wynika, że bardzo liczyłas na ten becik - ja o nim w ogóle nie myślałam. dali to się ucieszyłam i kupiłam maluszkowi coś fajnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maszka rada
anulsss A masz odłożone przynajmniej 100 tyś dla dziecka? Bo jak nie to niepotrzebnie spłodziliście sobie potomstwo. Pamiętaj, że coś się może stać nagle (choroba i utrata pracy) i ty też będziesz jadła zupy na gnatach oraz najtańszy pasztet w kanapce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do malinowej k
Ja Tobie anulusss powiem jedno. Życie bywa bardzo zaskakujące i pełne nie zawsze miłych niespodzianek i wcale nie oznacza, że jeśli ktoś dzisiaj ma forsy jak lodu to za jakiś czas nie ulegnie ogromnej pauperyzacji i nie stanie twarzą w twarz z ubóstwem. W życiu pewna jest tylko śmierć. Łatwo jest oceniać osoby proszące o kaszkę, ale pomyśl-może mają chwilowe wielkie kłopoty finansowe i wyjdą z tej biedy. Mnie się nie przelewa, ale do biedy mi brakuje jeszcze sporo. I generalnie chciałam powiedzieć, że dochód 85 tysięcy rocznie łącznie z moim m byłby dla mnie satysfakcjonujący i wtedy naprawdę miałabym gdzieś becikowe w postaci tysiąca złotych. A Twoja uwaga pod moim adresem była po prostu niegrzeczna i pokazałaś, że patrzysz na mnie z góry, gdyż być może chwilowo znajdujesz się w lepszym położeniu finansowym niż ja. A ja życzę Tobie wszystkiego najlepszego, a zwłaszcza tego, żebyś na skutek niezależnych od Ciebie splotów wydarzeń nie znalazła się w położeniu rodziny jedzącej mielonkę.Rodziny, którą tak bardzo gardzisz, podobnie jak autorką topiku. Dobrej nocy życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ykisinka
spadaj ze swoimi wywodami 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1ona28
No i właśnie widzę jak nasze społeczeństwo jest głupie. Nagle wszystkich stać, nikt nie potrzebuje ulgi ani becikowego, bo i tak sobie świetnie radzą. A mówią tak albo faktycznie dobrze zarabiają albo nie chce im się nic zrobić z tym i godzą się na takie reformy. W polsce to mozna wszystko z czlowiekiem zrobic i nie dziwie sie ze takie zmiany wprowadzaja. Wprowadziliby ze kazdy ma pracowac po 12 godzin dziennie to tez by nikt z tym nie zrobil. Bo po co? Ja bede miala prawo do ulgi. Mam osmioletniego syna, ktorego wychowuje sama. Wynajmuje mieszkanie za 1000 zl. Pozostaje mi jakies 600-700 zl na zycie na dwie osoby na caly miesiac. Ulga jest dla mnie wazna i bez niej popadlabym w dlugi. Rozkladam ja sobie na pare miesiecy, ksiazki, buty, kurtka dlla dziecka... W przyszlym roku bedzie wsparciem przy komunii. Nigdy nie zrozumiem tępoty naszego narodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurza mnie to
Wkurza mnie jak czytam takie teorie jak anulls. Wyobraź sobie, że żyło nam się dobrze, pensje rosły, były perspektywy na podwyżkę u męża i nagle przyszedł kryzys... Pensje obcieli mu o 50 % bo firma nic nie mogła sprzedać. I co miałam przewidzieć, że po kilku latach od urodzenia córki przyjdzie nam tak zaciskać pasa i jej nie rodzić? Nie życzę Ci takiej niemiłej niespodzianki w najbliższych miesiącach. ps. pensja wróciła już do normalnego poziomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My osobiscie ( wiekszosc ludzi,jak sie dowiaduje,puka sie w czolo, ale dla mnie to normana sprawa) swiadomie nie pobralismy becikowego, poniewaz uwazam,ze jest wiele rodzin, ktorym sie te pieniadze bardziej naleza. Dlatego tez jestem za tym,ze becikowe powinno byc dla najbiedniejszych-bo czesto bywa tak,ze to wlasnie ci, ktorych stac, laszcza sie na ten 1000zł....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boza_krowka_2011
dokladnie, a poźniej kupuja dziecku takie zbytki jak hustawka elektryczna... I w dodatku jeszcze uwazaja , ze dobrze zrobili, bo to przeciez zaden luksus i sie dziecku przeciez nalezy , inaczej bez hustawki zdechlo by z glodu. I caly kraj niech sie zrzuci na prezencik dla dziecka laluni co ma dochody powyzej 85 tysiakow. Oj Pani Tusk, nie glosowalam na Pana, ale z tym becikowym i ulgami bardzo dobrze zes Pan wykombinowal. My mamy z mezem cos ok. 5 tys. miesiecznie. Uwazam, ze to bardzo duzo. Stac na na przyzwoite zycie. Nie na luskusy, ale na normalne zycie. Na zakup ciuchu co jakis czas, na dobra szynkę, na wakacje... Na dziecko tez sie w koncu zdecydowalismy choc nam sie nie przelewa (jestesmy mlodzi , na dorobku, zbieramy m.in. na mieszkanie). Ten tys. nam sie bardzo przyda, wydamy go na najpotrzebniejsze rzeczy z wyprawki dla dziecka. Nie zamierzam wydac na cala wyprawke wiecej niz 2 tys. wiec jakas tam hustawka za tys. zł to juz dla mnie luksusy. I tak uwazam, ze sa osoby w o wiele trudniejszej sytuacji ode mnie. I jestem jak najbardziej za drugim becikowym dla tych naprawde najbiedniejszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×