jak się u Was zaczynał poród bo nie wiem czy to już?::((:

u mnie skurcze nie były bolesne, nawet nie myślałamże to juz bo miałam 5 tyg do terminu. Czułam lekkie twardnienie brzucha jak wiele razy wcześniej. Jednak po kilku godzinach rodzinka wyrzuciła mnie do szpitala gdzie doktor oznajmił ze jest 8 cm rozwarcia i jedziemy rodzić. Hardkor sie zaczął gdy przebili pęcherz płodowy heh

A mnie o 3 w nocy obudzily skurcze- nieszczegolnie bolesne- i tak sobie narastaly a kolo 12 w poludnie ustaly, wiec pomyslalam sobie, ze pewnie mam mnostwo czasu O 14 ugotowalam jeszcze obiad, o 15 powiedzialam mezowi, ze czas jechac bo zaczyna bolec (do szpitala mialam 40 minut drogi) Przyjeli mnie po 15 i laskawie zbadali (darlam juz gebe, ze mam skurcze non stop prawie, lewo doszlam z parkingu) i sie okazalo, ze mam 9 cm rozwarcia... Teraz jestem w drugiej ciazy i boje sie, ze nie dojade do szpitala na czas, bo jednak odkad naprawde zaczelo mnie bolec do urodzenia minelo 3 godziny (z czego poltorej to byly parte)...Mimo tego, ze juz rodzilam nie wiem czy rozroznie przepowiadajace skurcze od tych porodowych...

A ja dalej czekam i nic... :(

a ile już jesteś po terminie?? ja też na razie nie mam aktualnie znowu żadnych sygnałów. ale jutro juz mam termin i jak samo się nie zacznie to pojadę do szpitala i niech coś zrobią ;)

u mnie było tak, ze wyleciał czop. godzinę później odeszły wody, więc się zabrałam do szpitala i w drodze zaczęłam odczuwać lekkie bóle. Jak dojechałam to się zwijałam z bólu. A miałam tylko 1 cm rozw. :O I urodziłam dopiero na drugi dzień o 10tej rano. A przyjechałam do szpitala o 23. Lekarz mi powiedział, że mogłam sobie przesiedzieć tą noc w domu... taaa, jasssne :D

też sobie tak wmawiałam że jak miałam mega bolesne miesiaczki przez kilka lat to poród to będzie pikuś:-))) niestety nie był. gorszego bólu nie przezyłam. za to parte nic a nic nie bolały. no ale to jaki kto ma próg bólu wychodzi w trakcie:-))) ale nie przejmuj sie zawczasu to tylko tak na filmach pyk i się rodzi.

SZczęście,ja rodziłam 21 h,cały czas bóle nie do wytrz,a małą wypchnęła położna,chyba powinnam mieć cesarkę,mam b. wąskie biodra.a pojechałam jak miałam takie bóle jak autorka,2 h i już mocne.ps.szpital łoża ,nie polecam

SZczęście,ja rodziłam 21 h,cały czas bóle nie do wytrz,a małą wypchnęła położna,chyba powinnam mieć cesarkę,mam b. wąskie biodra.a pojechałam jak miałam takie bóle jak autorka,2 h i już mocne.ps.szpital łoża ,nie polecam

powinno być łomża

no ja już chyba zacznę wywoływac poród sama jakoś...już mam dosyc choc też strasznie boję się co mnie czeka:( Słyszałam że seks pomaga ale boję się bo podczas ostatniego badania mój ginekolog powiedział "(...)główka dobrze wparta..." i tak potem myslałam nad tym w domu czy on wyczuł ręką głowę mojego maleństwa??????? skoro tak to boję się że podczas seksu coś maleństwu się stanie:( wiem że może to głupie ale już sama nie wiem co myślec