jak można jeść fast foody?

a co cię obchodzi co inni jedzą?! nikt ci w końcu nie broni rozkoszować się naturalnym jogurtem.. zresztą wyobrażam sobie te twoje zdrowe domowe posiłki jak ci każdych 3 zł szkoda- jakieś rozmłotkowane mięcho z marketu i pyry.

A ja uwielbiam fast foody Wiem, że nie zdrowe itp ale i tak lubię

Ja uważam, że wszystko jest dla ludzi, ale ważne, żeby zachować umiar. Osobiście jestem miłośniczką hamburgerów i jeśli mam tylko możliwość to zamawiam je w nowych knajpkach. Często też robię je sama w domu. Wczoraj np testowałam przepis Pascala z gazetki Lidla (http://www.promocyjni.pl/siec/142-lidl) i muszę przyznać, że wyszło smacznie :)

Najbardziej spodobal mi sie artykuł o hamburgerach z maca, ze kup sobie dzisiaj, schowaj w szafce. Wyjmij go za pol roku - i co? JEST TAKI SAM JAK POL ROKU TEMU! hehehe a wez schowaj chleb np. do szafki na pol roku :P

Niektórzy zaliczają pizzę do fast foodów. Nie jest to jednak szybkie i niezdrowe danie. Wprost przeciwnie. Sama uwielbiam zamawiać tutaj http://www.caprinew.pl . Maja tam pyszną pizzę, na której jest wiele warzywnych i nie tylko dodatków. Myślę, że pizza to o wiele lepsze rozwiązanie niż hamburgery i hod dogi.

A ja tam lubie domowe, swojskie, swiezutkie fryty...

Ja czasem lubię, nie ukrywam ;) Szczególnie pizzę, uważam, że wcale nie jest taka niezdrowa-świeże składniki, zdrowe warzywa, szynka :) wyjątkowo mi smakują te z Party Pizza, pyszne i w dobrych cenach

A ja dzisiaj op**********m hamburgera i frytki na kolację :D Uwielbiam takie jedzenie i nic ani nikt nigdy przenigdy tego nie zmieni ;)

Powiem szczerze, że lubię jedzenie z KFC ( z Mc Donaldsa niekoniecznie), jakieś kebaby w bułce, ale nie jem ich często, bo jakbym się nimi często żywiła to moja figura byłaby podobna do tej jaką ma Dominika Gwit (aktorka), lub posłanka Pawłowicz... Ostatnio w KFC jadłam w ... (muszę pomyśleć), w lipcu !!! A mamy już październik. Ale kiedyś odkryliśmy z mężem fajną restauracyjkę, w dodatku niedrogą. Byliśmy w mieście na zakupach , zzbliżała się pora obiadowa, a my zgłodnieliśmy. Postanowiliśmy pójść do KFC, ale jak zobaczyliśmy, jaka jest kolejka, to zrezygnowaliśmy. Poszliśmy do innej restauracji, ale tam nie wpuszczali gości, bo sala była wynajęta na wesele, poszliśmy dalej, byli ludzie (czyli - może być smacznie) i rzeczywiście, mąż zamówił rybę, ja roladkę drobiową faszerowaną warzywami . Było pysznie i niedrogo. Od tamtego czasu omijamy fast foody, jeśli jemy na mieście, to własnie tam.

Jak komuś smakuje i bardzo chce to można. Kto grubemu zabroni? :-)

A moim zdaniem co jakiś czas warto zjeść coś takiego. Wraz z moim mężem bardzo lubimy kanapki z Chilli Mili. Mają tam grahamki, świeże warzywa i pieczonego kurczaka. Jedliśmy już tam kilka razy i zawsze wszystko było świeże. Uważam ze ze wszystkich fast foodów, to te z kurczakiem są chyba najmniej szkodliwe- tam przynajmniej widzimy co jemy. Bo to jeden kawałek mięsa, a nie jakaś zmiksowana papka.

Ja od czasu do czasu lubię fast food, zwłaszcza jak żona jest gdzieś w delegacji (i nie chce mi się gotować). Co do marki zaś. Lubię te z kurczakiem. Jakbym miał wybierać to jak o dziwo przedmówca postawiłbym na pierwszym miejscu Chilli Mili, potem chyba kurczaki z Kentucky. Ale to moja subiektywna opinia.

a jak można nie jeść fast foodów? szczególnie tych ze zdrowymi zamiennikami, nie mówię tu o frytkach pieczonych pół dnia na jednym tłuszczu,ale o prawdziwym, smacznym hamburgerze które serwują np w Zajeździe Country-pojedź, spróbuj a gwaantuję ci że zmienisz zdanie