Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rej5jo

chłopak z którym się spotykam zaproponował mi taką pracę...

Polecane posty

Gość rej5jo

Sprzątanie w mieszkaniu jego kolegi. co o tym myśleć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szanuj sie dziewczyno... to juz jest szczyt chamstwa zeby chlopak proponowal ci prace gosposi u jego kolegi ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako facetttt
to upokorzenie, nie powinnas sie na to godzic jesli ci na nim zalezy. Widac on nie traktuje cie powaznie, skoro robi cos takiego. Zrobilas juz to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako facetttt
no wlasnie napisalem - ja bym w zyciu czegos takiego nie zaproponowal dziewczynie z ktora bym sie spotykal. ile kasy ci za to da? Przesada... Kobieto mam nadzieje ze tego nie zorbilas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rej5jo
witajcie. Eh. Nie zaproponowal stalej pracy, tylko wiedzial ze mam problemy ze znalezieniem pracy (jestem po studiach) i spytal czy nie chcialabym od czasu do czasu posprzatac u jego kolegi ktory mieszka sam, powiedzial ze co do kasy to sie dogadamy, tzn ja z tym kolegom. Ja znam tego kolesia, i w mieszkaniu jest balagan bo on raczej nie sprząta. Nie wiem zapytal mnie - czy w tym jest cos zlego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako facetttt
tak, bo to jest upokorzenie Ciebie. Wiem ze zadna praca nie hanbi, ale to proponuje facet z ktorym sie spotykasz i to zle rokuje na przyszlosc tej znajomosci a sama szukasz takiej pracy? skoro jestes po studiach? chyba nie masz az takich problemow z kasą czy masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja widz etu dobre intencje -on chce pomóc, nie ma co się obrażać, ale nie idź na jeśli nie potrzebujesz na gwałt pieniedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak bardzo zlego... wolalbym utrzymywac swoja kobiete niz pozwolic jej pracowac jako sprzataczka u swojego kumpla... Owszem nie chcialbym miec leniuszka na utrzymaniu no ale w tych czasach ciezko znalesc prace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rej5jo
jako facettt - pewnie ze nie potrzebuje az tak kasy i on o tym wie. EH najgorsze ze zrobilam to. :( Juz dwa razy tam bylam w tym mieszkaniu sprzatac i dostalam w sumie za to 150 zł. I sama nie wiem co dalej, czy przystawac na to czy dac sobie spokoj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rej5jo
My nie jestesmy raczej razem jako para. Spotykamy sie, ale znamy krotko, z 2 miesiace. nie powiem bo troche dzieje sie miedzy nami w sensie fizycznym, i dosc regularnie sie spotykamy. Zalezy mi na tej znajomosci, ale nie wiem czy to wypada. On mi mowil ze lepiej zebym nikomu nie mowila ze zaproponowal mi cos takiego, co to oznacza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rej5jo
jestesmy na etapie wzajemnego poznawania sie i randek. Dlaczego uwazacie ze w tym jest cos zlego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oznacza to tyle ze wstydzilby sie aby jego koledzy dowiedzieli sie o tym ze pracowalas jako sprzataczka... mimo ze sam ci to zaproponowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rej5jo
chodzilo mu bardziej o moich znajomych a w szczegolnosci moich rodzicow, zeby sie nie dowiedzieli. Bardzo mnie zdziwilo to ze tak zaproponowal, do niczego nie namawial ani nie przekonywal. A jakos tak sie zgodzilam. Jakos mi zaufal ten jego kolega, zostawil mnie w swoim mieszkaniu na caly dzien, zostawil klucze, ktore pozniej mialam zabrac sobie do domu i oddac temu mojemu jak sie z nim spotkam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rob jak uwazasz ... jezeli ci to nie przeszkadza to twoja sprawa ... Ja nie pozwolilbym swojej kobiecie na taka prace chyba ze sama chcialaby to robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rej5jo
ale naprawde nie jestem w stanie tego w pelni zrozumiec dlaczego jest to cos zlego i nie powinnam sie na to godzic. CZy to moze zle wplynac na nasza relację? Wiem ze to dziwnie wyglada, jakby sie ktos o tym dowiedzial to roznie sobie pomysli, ale w sumie, to nie badzmy obłudni, gdyby zaproponowal to ktos inny to nie bylo by w tym nic zlego, prawda, To tylko moja kwestia czy sie na to zgadzam, czy odpowiada mi taka praca, od czasu do czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rej5jo
Matiz, to nie jest tak ze mi to przeszkadza. Choc nie powiem ze czuje sie tym upokorzona, troche upokorzona. Ty bys nie pozwolil swojej kobiecie, a dlaczego? a jakbys ją krotko znal i nie bylibyscie jeszcze w stalym zwiazku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejhej:)
Wszystko schodzi na psy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do rej5jo
dziewczyno, naprawdę uważam że się bardzo poniżyłaś. W głowie mi się nie mieści jak facet po dwóch miesiacach znajomości (napisałaś jeszcze że randkujecie, jest miedzy wami kontakt fizyczny) Coś się miedzy wami dzieje, - jak mógł zaproponować coś takiego? Albo to totalny prostak, pozbawiony klasy i wyczucia, nie wiem co cie w nim urzekło. Może gra człowieka ułożonego kulturalnego, ale ta propozycja dużo mówi o nim - i stawia go w złym świetle. albo on cie wystawia na próbę i sprawdza na ile się szanujesz, w sensie przyjmę każdą pracę... Nawet jeśli nie traktuje cię poważnie w sensie związek - to takie proponowanie pracy świadczy o czymś niefajnym, że ty dla niego nie jesteś dość wartościową osobą. Jak mu nie wstyd w ogóle. Widać koledze zależy, i postanowili dać tobie zarobić. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym obstawiał
ja bym obstawił tą drugą wersję - że ją sprawdza, czy ona sie na wszystko godzi, Uważaj autorko, ten człowiek z tobą pogrywa, wybacz ale p niektorych posunieciach ludzi, mozna latwo zauwazyc analogie pewnych zachowan, on spr czy ty sie szanujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rej5jo
kurcze, chyba macie racje, rzeczywiscie to go stawia w zlym swietle. Jego stosunek do mnie, chyba sobie odpuszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako facetttt
przypuszczam ze zgodzilas sie tylko dlatego, ze chcialas sie w ten sposob jeszcze bardziej zblizyc do niego i jego znajomych. Nie tędy droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnamegi
rej5jo Przyszłaś na to forum z przekonaniem iż taka propozycje to nic złego, ludzie tutaj wmówili Ci, że jest inaczej. Dajesz sobą manipulować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rej5jo
smutna megi - witaj. Nie, przyszłam na to forum z obawą że taka propzycja moze zle rokować na przyszłosć znajomosci z tym facetem. A jak tobie sie wydaje? Nie daje soba manipulowac, tylko jestem podatna na sugestie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rej5jo
to co napisał jako facett w ost poście, jest chyba też prawdą Wiesz megi ja poprostu bylam ciekawa co inni sądzą o tym jak wygląda to dla obiektywnego odbiorcy. Nikomu o tym nie mowilam, wiec nie mam żadnego odniesienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość virtuvon
kobieto facet nic zlego nie zrobil chcial ci pomoc bo masz taka sytuacje i dla niego to bylo najlepsze wyjscie sama bys sobie znalazla takie zajecie? nie ma w tym nic zlego nie sluchaj tych zbazowanych lasek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość virtuvon
faceci sa prosci jest problem masla jak go rozwiazac mnie gdyby moj zaproponowal to bym skorzystala jak mialam problem to zaproponowal mi dorabianie u niego robieniem jakis tabelek w excelu i co to ma byc ujma? pierdolicie dziewczynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kiedys sprzatalam u kolegi
mojego faceta, ale on o tym nie wiedzial:P Nie mialam wtedy kasy, bylam na utrzymaniu mojego faceta i jak wyjechal na tydzien w delegacje to jego kolega zlozyl mi taka propozycje. Zgodzilam sie, bo glupio mi bylo ciagle korzystac z karty mojego faceta, a tak to zawsze pare groszy bylo. Niestety moj facet sie dowiedzial i powiedzial, ze nigdy wiecej mam tam nie chodzic:O Zalowalam bo dobrze placil plus dodatkowo jeszcze za to, ze z jego corka czasami posiedzialam jak on jechal na panienki:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnamegi
Propozycja i praca jak każda inna i wydaje mi się iż z takim podejście zaczęłaś temat. Nie traktujesz tego jako ujmę, lub próbę poniżenia Ciebie, lub sytuację która w przyszłości obróci się na Twoją niekorzyść... Świadczy to o tym iż masz w sobie poczucie własnej wartości i tego się trzymaj. Osoby z zerowym poczuciem własnej wartości i wygórowanym ego reagują własnie wielkim oburzeniem na taką propozycję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×