Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamamaana

nie mam siły do mojego łobuza czy wasze dzieci też mają takie pomysły?

Polecane posty

Gość masakraaaa
Pogadamy, kiedy urodzisz drugie/trzecie i np.pewnego dnia dostaniesz nagle biegunki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Ona dwójkę będzie pewnie na smyczy trzymać nawet w domu, żeby się czasem nie rozlazły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakraaaa
W kagańcach i kajdankach :) A sama, jak piszesz, w pampersie :P Co za puste - myślisz, że nie próbowałam się wysikać "na zapas", zanim mąż wyszedł do pracy? Spróbuj na cały dzień, do 19-ej.. ;) I opowiedz, jak ci się to udało.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorsze u dzieci jest nasladowanie, nie rozumieja ze pewnych zreczy dzieci nie powinny robic :/ niby z 1 str dzieic ucza sie pzrez obserwowanie jak cos robia dorosli ale czasami... moj maz pracuej w branzy budowlanej, remontowej i pelno w domu walalo sie do niedawna roznych pedzli, farb i roznosci, niby zabepzieczone ale to jak nasze dziecko zaczelo drapac sciane bo tata tak robil, albo wciagnal walek z farby ktory sie moczyl w lazience i zaczal nim malowac pzredpokoj, albo mlotkiem zaczal walic po kafelkach bo tata tak robil jak kafelkowal to nie potrfailam mu skutecznie wyjasnic dlaczego jemu tak neiw olno, pzreciez tata tak robil widzial to to dlaczego on nie moze, pzreciez on nie chcial zle tylko chcial pomagac :D tak samo jak latem mylismy kiedys razem samochod i pozwalalam mu chlapac woda z wiadereczka niby pomagal mi myc plukac itp po czym po kilku tyg siedze na podworku a tadziu niesie wiadereczko wody otwiera drzwi auta i chlust na siedzenie pytam czmeu tak zrobil a on mi na to ze skoro auto jest czyste z zewnatrz to dzis kapiemy auto w srodku :/ moja bratanica majac 7 lat wydawaloby sie ze rozumna dziewczynka poszla sobie skleic "kropelka" jakas figurke co jej pekla bo pzreciez tata tak robi, a klej byl schowany w szafce lazienkowej pod sufitem, jakos jej to nie przeszkadzalo :) z psotnych zreczy moje dziecko rozerwalo poduche co ma w sobie takie malusie styropianowe kuleczki :/ caly pokoj w tym swinstwie byl :( albo innym razem ladowalam pralke bialych zreczy i segregowalismy w lazience kolorowe i biale rzeczy bardzo mus ie to podobalo ale nie zauwazylam ze do pralki wrzucil czerwona skarpete :( wyciaglam zamiast bailych rzeczy wszystko rozowe :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja juz przestaje narzekac na moja córke bo widzę ze jest i tak grzeczna :) Zobaczymy jak drugi maluch sie uchowa. Generalnie to u nas tez zdarzyly sie sciany porysowane ale jak kazalam jej to zmywac to juz wiecej sie nie powtórzylo. Raz zalała mi telefon zmywaczem do paznokci (dzien przed drugim porodem) ale generalnie to bylo przez nieuwage. OStatnio jak sie nudzi to rozwala wszystkie zabawki u siebie w pokoju ale wie doskonale ze musi to posprzatac sama i juz teraz nie rozwala tak. Mam nadzieje ze jak Mały podrosnie to nie bedzie zle. Poki co dajemy sobie swetnie rade bez zadnyh uszczerbkow na zdrowiu i mieniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popierdolone babyyy
to po cholerę rodzicie dwoje jedno po drugim jak nie dajecie rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamamaana
Zajrzałam tu i czytam jak temat się rozwinął. Dziękuję za wasze wpisy. Poprawiły mi humor. Kojec zacerowałam przy pomocy kolorowej muliny. Wygląda osobliwie ;) U mojego brzdąca to tez nie pierwszy taki wyskok, ale po ścianach na szczęście nie maluje. Wszystkie dewastacyjne pomysły dotyczą na szczęście jego pokoju, także nie jest najgorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macie dziwne
dzieci, przez 4 lata dzien w dzień zajmowałam się swoją siostrzenicą i nigdy nie robiła takich rzeczy , raz jeden w zyciu sicganela z ławy szklanke z koktajlem ciagnac za serwete siedzac w chodziku, ale to był jeden jedyny raz na cztery lata, nigdy nei malowała po ścinach, nie topiła nic w łazience, nie wchodziłą do kuchni , nie czaje jak dzieci mogą tak niszczyć pod opieką dorosłych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest tak proste przypilnować dziecka kiedy jak tylko sie wstanie trzeba posprzątać po 5-tce dorosłych , w między czasie po dziecku, a jeszcze obiad na czas ugotować po z pracy wrócą , na dodatek z brzuchem przed sobą , czekam kiedy zaczne rodzić więc jestem troche spowolniona ale daje rade , a jeszcze czasem pilnuje siostrzeńca więc w przeciwieństwie do nie których mam obowiązki za które jestem odpowiedzialna ( chodzi mi o te wredne wpisy) . No widocznie nie które potrafią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zusiaaaaa
a bo one umieją sie zajmować dziećmi, mają te dzieci bo to lenie, nie muszą do pracy chodzić, faceci na nich pracują, ale za kilka lat się okażę, że facetom znudziło sie utrzymywać nałożnice i wtedy zostają samotnymi matkami z kilkorgiem dziećmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dzieciaki mieli i mają do tej pory przerozne pomysly, Córka z synem jak byli mali i mieli jeszce wspolny pokoik zawsze na noc lubieli miec zapaloną nocną małą lampke az do kiedy nie usną, kiedys corce sie odwidziało,przeszkadzala jej lampka, i z bratem sie kłocila aby ja zgasił.Syn trzymal pstryczek aby paskudna siostra mu nie zgasila a lampki to mala sie wkurzyla,widząc ze nie ma dojscia do wylącznika, wyjela nozyczki z szuflady i przecieła kabel od włączonej lampki.....korki poszly w calym domu a ją troche prąd popiescił,miala malego bąbla na dloni, az dziwota ze ją bardziej nie poparzylo,jak cala elektrycznosc w domu przez korki padla :o Albo kiedys córka miala dosc obecnosci brata to go na prawie godzine zatrzasnela na tarasie w zime przy minusowej temperaturze,on tylko był w piżamkach.Ja szlam sie kąpac, powiedzialam dzieciom aby grzecznie ogladaly karton network ,jak nie to wyyeebie tv przez okno,poszlam sie kapac,a ona urzadzila bratu konkurs jesli wyjdzie na taras w samych pizamkach i kapciach i wytrzyma tyle ona zdecyduje,wtedy brat bedzie mogl ogladac swoje ulubione bajki i ona sie nie bedzie wtracac aby przelączyc na jej ulubione kreskowki.Syn zawsze byl taki głupek naiwniak. Gdy wyszlam z kapieli po godz zobaczylam jak pacholecie sie trzesie jak osika mając nos w szybie :oPo jakims czasie kochana siotrzyczka bratu powiedziala ze i tak by nie dotrzymala slowa :/ A jeszcze jak mąż nie chcial cory przewieźdż na nowym motorze bo sie spieszyl nim do pracy, to mu żuzel do baku paliwowego nasypala za " kare". W efekcie mąz pojechal rowerem do pracy i tak spoźniony,że czasowo bardziej by mu sie oplacalo wziąśc cór na przejazdzke dookola drzewka i by zdązyl jeszcze do pracy tym swoim dwukołowcem z napedem na silnik a nie na pedaly w postaci roweru Kozy, gdzie mu kilka razy jeszce łancuch spadl w drodze do pracy Wiadomo zawsze nerwy byly przy dzieciecych brojeniach,ale teraz jest co wspominac ze smiechem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
#####nie czaje jak dzieci mogą tak niszczyć pod opieką dorosłych#### No bo wlasnie te niszczycielskie pomysly wredot przewaznie są realizowane podczas gdy NIE MA dorolych w poblizu :) sporo potworkow wychodzi z takiej inicjatywy;jak opiekuna nie widać to hulaj dusza piekła nie ma :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niech kazdy z nas przypomni sobie jak był mały,jakie miał pomysły,napewno mama,tata czy ciotka nieraz opowiadała wam jacy byliscie nieznosni,wiekszosc z nas tylko czekała,aby rodzice zniknęli choc na chwilkę z pola widzenia!!zeby cos nawywijac:)dzieci sa bardzo ciekawskie,czesto nasladuja rodziców,podpalaja sztuczne ognie i nie tylko,i to nie dlatego ze sa niedopilnowane,poprostu robia to myslac ze nie robia nic złego,bo mama przeciez tez uzywa zapałek,tata maluje sciany,wiec dlaczego ja nie mogę!!! takie moje zdanie,dlatego ja nikogo nie oceniam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sama jak byłam mała to utopiłam babci 7 kurczaczków malutkich,bo chciałam je nauczyc pływac,miałam 3 lata!!!babcia do dzis mi to wypomina;) hehe,i wcale nie chciałam zle,wyobrazcie sobie!!!do dzis mam wyrzuty sumienia,heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój miał 8mcy,jak dreptał w chodziku i wsadził oślinione palce do gniazdka.pewnie go zabolało bo płakał.dodam że mam gniazdka z klapką do góry podnoszoną.ale,co to dla dziecka za przeszkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są dzieci,ktore robią naprawde nieswiadomie cos zlego(nie wiedzą ze im nie wolno) i wlasnie od tego sa rodzice/opiekunowie zeby wytlumaczcy co złego jest w tym, ale są też takie dzieci, ktore baardzo dobrze zdają sobie sprawe ze czegos nie mozna ,a jednak ciekawosc i pokusa zbrojenia jest silniejsza i nie umieją sie powstrzymac aby nie zbroioć ,mimo że doskolane zdają sobie sprawe ,ze tak nie można.Często owoc zakazany jest zbyt kuszący by dziecięce autoprzystopowanie zadziałało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
załamamaana jeszcze nie jeden raz przyjdzie ci sie zmagac z szalonymi pomyslami dzieciakow,no wiec musisz byc na to przygotowana mając pd sobą ciekawską bande

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autorki postu która zajmowała sie 4 lata siostrzenica : jak więziłas dzieciaka cały dzień w chodziku ( na marginesie to nie wiarygodne że jeszcze je produkują) to nie dziw sie że mała nie psociła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty66565
dzieciory sa podle i strasznie wredne :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co w tym złęgo-dziecko sie nudzilo to wymyslilo zabawe-LEPIEJ ZORGANIZUJ DZIECKU CZAS TO NEI BEDZIESZ miala problemu,a tak na marginesie TO TY GO WYCHOWUJESZ I TO TY MU POKAZUJESZ I DAJESZ PRZYKLAD,wiec zabierz sie za wychowywanie,bo moej dziecko takich rzeczy nie robi a jest mlodsze o 1,5 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babka z forum ........
rodzicie sobie jedno po drugim i macie pretensje drogi sprzęt trzyma się z dala i w miejscach niedostepnych dla dzieci-w każdej instrukcji jest to ujęte-no chyba,że nie umiecie czytać a za poważniejsze przewinienia konkretne kary-zakaz bajek, zbranie zabawek, samotne siedzenie w kacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babka z forum ........
wychowujecie degeneratów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety aktualnie wiele rodzicow wychowuje dziecko w przekonaniu ze wszsystko mu wolno a gdy poeciecha zabardzo zacznie dokazywac tą swoją bezkarnoscia to po 5-6 latach dopiero biorą sie za wychowywanie a wrecz niekiedy tresowanie dziecka, nie zdając sobie sprawy jaką krzywde dziecku wyrządzili chowając go w takim systemie przez tyle lat ze na wszystko mial pozowlenia ,a teraz raptownie wrzucają dzieciaka na glęboką wodę zabraniając mu takich rzeczy jak do nie dawna mial na to przyzwolenie.Niektórzy tylko oglupiają te dzieci i nic pozatym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VeniceMask
ToksycznaKobita..Twoja corka to jakas masakra...tylko patrzec jak dorosnie i zrobi komus krzywde...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
córa ma juz 16 lat,wiec prawie dorosła, jeszcze nikomu krzywdy nie zrobiła :p (pomijając tam jakies dzieciece przepychanki podworkowe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweweee
ja bylam wlasnie takim okropnym dzieckiem, które zawsze bylo garbem rodziny i co by sie nie stalo to zawsze ja bylam winna :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam sił wymieniać zniszczonych rzeczy ale przecież nie kupuje się przykładowo super extra drogich paneli ( albo parkietu ) mając małe dzieci ... ściany i inne rzeczy mamy poniszczone . na pewno nie ma u nas tak że dziecko pomaluje kreske a ja lece po malarza i farbe nie nie ! są brzydkie .. jak ktoś zapyta kto to tak pomalował syn wie i sie przyznaje . Takie oczka w kojcu zreperuj nitką mocno pozszywaj . U nas ostatnio moje dziecko 3 letnie nie ma dostępu do kredek , mazaków i tego typu rzeczy ! właśnie od pewnego incydentu ..... jaki zaraz opisze :) Jak chce siada ze mną w kuchni i rysujemy albo piszemy literki . Właśnie dlatego że pomalował kaloryfery i ubrania ... ( w tej chwili są dostępne markery zmywalne wodą koszt 40zł ale sie opłaca ) ... jakby nie to miałabym wszystkie moje jasne bluzki na czarno ! ... jak sie dorwał i latał i czarna dziura ........... czarna dziura ... ja mówie co ty robisz - on - duża czarna dziura ... wszystko było czarne !!!!!!!!!!!!! Ile razy specjalnie coś na złość zrobi .. nie zlicze .. pluje czasem na podłoge .. rozlewa mleko albo herbate ... autem rzuca o ściany ... w których są dziury i dobrze o tym wie ! Tv niestety już wisi tuż pod sufitem ... kilka razy został opluty albo kopnięty . Ile razy żółwia kopnął ... ile razy proszek rozypał .. ile razy woda sie leje ... ile razy ? nie zlicze. Pierdoła że dziure zrobił ! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1122333
to lac gówniarzy i wychowac ich na ludzi a nie rozpuszczacie gnoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×