Szlachetna paczka. Zaraz mnie szlag trafi!

"Pani Tatiana (37 l.) samotnie wychowuje dziewięcioro dzieci: Kamila (14 l.), Paulinę (13 l.), Weronikę (11 l.), Bartosza (10 l.), Piotra (9 l.), Sandrę (7 l.), Anię (6 l.), Alicję (2,5 l.) i Jakuba (5 miesięcy). Pani Tatiana samodzielnie wychowuje dzieci, po tym jak cztery lata temu rozwiodła się. Brak wsparcia w wychowywaniu dzieci nie pozwala jej na podjęcie jakiejkolwiek pracy, co bardzo utrudnia polepszenie sytuacji rodziny." 4 lata temu się rozwiodła ale jeszcze dwójkę dzieciaków sobie gdieś na boku strzeliła. I teraz płacz i "daj". Kurde! A na święta życzą sobie "klamki do drzwi,lalki, oryginalna piłka do gry w piłkę nożną, rękawice i korki dla Bartka, ponieważ gra w okolicznym klubie, grzechotki, zabawki, teczka z przyborami do rysowania, torba na ramię, samochodziki, komórka, piłka do gry w siatkówkę dla dziewczynek." oraz "Kołdra, koc, pościel, poduszka, łóżka, firanki, maszynka gazowa z piekarnikiem" Bezmyślne babsko!

To co chcą na święta nie dziwi mnie ale z tymi dziećmi masz rację.

Co jak co, jestem wrażliwą istotą, którą małe nieszczęście potrafi doprowadzić do łez, ale takich kobiet, które od zawsze biedę klepią, a rodzą dziecko za dzieckiem nie rozumiem i nie poważam niestety. Co za tym idzie litości nie mam. Owszem, żal mi biednych ludzi, zwierząt, nawet bezdomnych, ale matek rodzących co rok dziecko i płaczących jak to im źle - nieeee :(

To prawda ludzie wykorzystują swoją biedę do wzbogacenia się. Czy aż tak potrzebna jest komórka, czy piłka? Nie wystarczą drobne upominki. To kto jej zrobił dzieci po rozwodzie? Oczywiście są tż ludzie dla których taka pomoc jest w pełni uzasadniona

rozmnaża sie częsciej niż moja króliczyca :o

Baba głupia ale dzieci mi żal. Zawsze.

"Tatiana" i wszystko jasne :o

"Kołdra, koc, pościel, poduszka, łóżka," To jak te dzieci teraz śpią? Na podłodze, przykryte szmatami?

jeśli chodzi o jakieś paczki, tylko i wyłącznie przez organizacje. ja n.p co roku na boże narodzenie wysyłam jakimś maluszkom z najbiedniejszych cześć świata takie śiąteczne paczki :P ludziom takim jak opisałaś nie pomagam.

tak dzieci zawsze najwięcej cierpią a potem niestety powielają schemat życia rodziców

A czym się różnią "maluszki z najbiedniejszych części świata" od opisanego przypadku? Powód biedy jest ten sam, ich rodzice pieprzą się na potęgę nie myśląc o konsekwencjach.

Witam, jestem zbólwersowana tym co sie tu mnie przypisuje! Spłodziłam dużo dzieci bo mam do tego prawo

pijany kijociek liczy że wysylając 10 dolarów na 5letnie murzyniątko, za 15 lat odezwie sie do niej postawny murzyn i bedzie jej oddawał dług w naturze

Nie zawsze powielają schemat życia rodziców, bardzo często uciekają od niego tak daleko jak się da. Na moim kursie językowym są ludzie z różnych stron świata. Kiedyś było coś o rodzinie, okazało się, że ci pochodzący z licznych rodzin sami mają jedno dziecko, a jedynacy często troje.

teoretycznie niczym, ale w praktyce nie ufam prywatnym osobom, szczególnie z 9 dzieci. jedzenie zawsze, ale jeśli chodzi o pieniądze nigdy. zresztą lista opisanych przedmiotów w temacie jest jak dla mnie zbędna. nie wszystkich, lecz jednak. różnica jest jeszcze taka, ze kobieta w Polsce ma więcej możliwości, niż osierocone dziecko w Indiach

Psiakrew, jest XXI wiek, żyjemy w Polsce a nie w Kongo a matka prosi o klamki (klamek w tym domu nie ma? :O) o kołdry (!!), poduszki (!!) i łóżka. No ludzie!!!!

Dzieci zawsze mi zal :-(

i8wuyt843hg43 nie, ale będę się cieszyła jeśli to dziecko przeżyje te 15 lat

W końcu rodzi nam Obywateli. Trzeba pomóc!!!

oj ta paczka bedzie SZLACHETNA :-(

a ja mam takie pytanie, przejrzalam mnostwo ogloszen roznych rodzin, ale kazda z nich zyczy sobie ubran, butow, lodowki pralki itp czy jesli chcialabym przygotowac paczke ale skladajaca sie z samej zywnosci, srodkow czystosci -mozna tak zrobic? pralke niech dorzuci jakis bogaty sponsor jak to wyglada,ktos wie?

Osierocone dzieci w Indiach i tak trafiają do burdeli albo zostają zawodowymi żebrakami, ewentualnie są sprzedawane na części. Paczki zapewne ślesz przestępcom, którzy je sprzedają. To już lepiej odnaleźć hinduskiego lekarza mieszkającego w Stanach, który ciuła wszystkie pieniądze i raz do roku na jakiś czas jeździ do Indii, gdzie operuje dzieci (za własne oszczędności). Przynajmniej wiadomo, że poszło na konkretny cel a nie do kieszeni ch. wie kogo.

ona, nie wiem właśnie jak to jest. Też weszłam na szlachetną paczkę bo myślałam, żę są to prośby o jakieś drobne prezenty (nie wiem odzież, zabawki, jedzenie). Mnie też na lodówki i pralki nie stać.

ona670> myślę, że ci ludzie wszystko przyjmą, a jeśli chodzi o agd, to mają nadzieję, że ktoś może będzie wymieniał pralkę czy lodówkę, sobie weźmie nową a im odda zużytą ale jeszcze na chodzie. Raczej nie są tak szaleni żeby spodziewać się nowej. Nie proszą o żywność czy środki czystości bo to ludzie kupują najczęściej.

nawet jeśli zostanie sprzedane do burdelu, czy zostanie w przyszłości kryminalistą, wole żeby miało w dzieciństwie podstawowe produkty :O to nie odejmuje im wartości, szczególnie gdy chodzi o kilkumiesięczne niemowlę. wiem komu wysyłam. organizacja jest sprawdzona i jedną z największych w kraju, pyzatym akcje są organizowane przez moją uczelnie, także pewność jest

moze jest uposledzona i mieszka w psychiatryku a te dzieci wyimaginowane?

pijany kijociek - a w jakim kraju mieszkasz jesli wolno mi spytać

Ten temat był poruszany rok temu http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4667317 warto sobie poczytać, są normalne biedne rodziny, którym powinęła się noga w życiu ale większość to jednak nieodpowiedzialni idioci żerujący na dobrym sercu innych

a myslalam, ze tylko ja mam takie odczucia czytajac te rpdziny ...

ze "szlachetnej paczki" z mojego miasta mieszkaja tuz obok mnie upośledzona umysłowo kobieta z 7 letnim dzieckiem gdzieś go tam sobie ugoniła nie ważne,mieszka wraz z nia jej matka i konkubin matki chlaja nałogowo alkohol podejżewam że ta matka dziecka tez popija bo bardzo głośno się zachowuje policja jeździ non stop do nich dziecko jest zaniedbywane chodzi brudne nigdy nie było czyste, w tamtym roku właśnie otrzymali dary ze szlachetnej paczki podjechała ciężarówka i wyładowywali im coś, potem opijali te dary,ta co najwięcej ja tam słychać darła ryja na całą ulicę że nie dostała laptopa tak jak chciała tylko pralkę automatyczną ... że na hooj jej pralka jak ona komputer chce.... nikt tam nie pracuje ona i matka ma rente na głowę ten konkubin tez udaje chorego byle nie pracować,opieka co trochę daje im kase węgiel oplaca czynsz i światło a ci koorwa chlają całe dnie ta szlachetna paczka jest do bani bo pomagaja tym którym nie powinni