Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Armaid

Czy mogę poprossić partnera żzeby wyszedł z porodówki?

Polecane posty

Jak mam to zrbić? A co jeśli moj chłopak sie uprze i będzie nalegal swojej obecności przy moim porodzie co ja mam mu wtedy odpowiedzieć? Nie chcę żeby był przy moim porodzie i widział mnie w takim stanie. Nie chce żeby był przy moim porodzie nawet gdy dziecko planowaliśmy razem. Chciałabym aby zobaczył mnie już po porodzie z dzieckiem na rękach. Ale co mu odpowiem jesli sie nie zgodzi wyjść? Czy ja będę miała coś do gadania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 65481654789
Ty masz prawo go wyprosić, bo to Ty rodzisz, to Twoje ciało będzie rozrywane, to Ty prawdopodobnie będziesz kląć z bólu, może nawet pojawić się Twój kał. On ma prawo odmówić bo rodzi się jego dziecko. ps, kobiety, przy których partner jest przy porodzie są zazwyczaj znacznie lepie4j traktowane. Personel czuje respekt, Poza tym kiedy będziesz tracić przytomność z bólu Twój partner może kontrolować sytuację i być świadkiem jeśli z dzieckiem coś będzie źle. Może dla dobra dziecka warto by mąż był obecny podczas porodu, pomyślałaś o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze mówiąć to nie. Ale co mogłoby być źle? I nie rozumiem tego respektu. To tylko facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmów się z nim teraz, przed porodem. Wyjaśnij mu, że nie chcesz, by był przy porodzie i nie ma nic do gadania w tej sprawie :) A tych argumenty tego numeru telefonu :D nawet nie skomentuję :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 65481654789
Uwierz mi, że kobiety na porodówce traktuje się tak jak każdy inny "przedmiot" podczas wykonywania innej pracy. Kolejny poród to dla personelu żaden cud a rutynowo wykonywane zajęcie. Pomyśl o dziecku moja sąsiadka przeżyła bardzo trudny poród, niestety lekarz popełnił masę błędów na skutek których ich dziecko zmarło!!!! Ojciec był obecny cały czas na porodówce ( niestety był laikiem nie nie wiedział za bardzo i nie był świadomy tego,. że poród jego żony jest źle prowadzony). P[o śmierci dziecka skontaktował się z innym lekarzem potem kolejnymi opowiedział dokładnie co lekarz robi, jakie badania wykonano jego żonie, wtedy uświadomiono mu, że śmierć dziecka była wynikiem błędów. Na dodatek po śmierci dziecka sfałszowano całą kartotekę, wpisano tam badania, których wcale nie wykonano. Sprawa trafiła do sądu. Pomyśl czy rodząc będziesz w stanie poza urodzeniem dziecka skupić się także na pilnowaniu personelu??? Nie sądzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak ale ile kobiet już rodziło bez partnerów a ich dzieci przeżyły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgjhgfhgggj
wybacz ale skoro to twoj chlopak to i tak powaznie o tobie nie mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 65481654789
Miliony, ale jeśli był choćby jeden taki przypadek uważam, że nie warto ryzykować. No chyba, że Ty i Twój facet jesteście na tyle niedojrzali aby własne samopoczucie przedkładać nad dobro dziecka. Poza tym jeśli facet czuje wstręt do kobiet po porodzie to nie przez fakt obecności na porodówce ale to co się stanie z jej brzuchem, tyłkiem, piersiami i pochwą. A na to brak faceta podczas porodu wpłynąć nie może. Dla mnie taki parasol ochronny dla facet, by widział tylko te ładne strony do idiotyzm. A jeśli w przyszłości kiedy będziecie wychodzić z kina najedzie na Ciebie pijany kierowca rozjedzie Ci nogę, też ją zakryjesz żeby facet nie widział bo możesz mu się później wydać obrzydliwa przez wspomnienie tego widoku? I może mieć awersję do seksu? Jesteś bardziej niedojrzała od Twojego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgjhgfhgggj
glupota porownywac jakis wypadaek do porodu... przeciez wypadek kazdego moze spotkac i nie masz na to wplywu, a czy facet ma byc przy rodzeniu to ty decydujesz.... ja tam dziecka nie cche ale na bank bym nie chciala zeby moj byl przy porodzie, to oblesne po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak no bardzo możliwe wiesz. Ale mój chłopak pracuje jako pilot i czy chce czy nie chce może być za granicą i przy moim porodzie może go nie być więc pytam tak na przyszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 65481654789
Co innego jeśli go nie ma bo jest na drugim końcu świata a co innego jak w tym czasie kiedy Ty w bólach rodzisz WASZE wspólne dziecko on siedzi pod salą albo w domu na kanapie. Ja mojego nie chciałabym na oczy widzieć gdyby go w tym dniu ze mną nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my nie planowaliśmy tego że
mój D. będzie przy porodzie ale tak wyszło że był i oboje tego nie żałujemy.Między nami nic się nie zmieniło a bardzo mi pomógł.pojechał ze mną do szpitala i był przy mnie 24 h. pomógł mi przed porodem,był w trakcie a później pilnował żebym nie zasnęła,pomógł mi iść pod prysznic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×