Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość silv-er

1500zł razy 2 - czy długo można tak żyć?

Polecane posty

Gość silv-er
bardzo Ci dziękuję za rady :) twierdzisz, że można zaczynać w ubezpieczeniach równocześnie pracując na cały etat? on pracuje na zmiany i to szalone zmiany i praca jest mocno wykańczająca. :/ a w tej firmie działającej od 1803r. ( ;) ) - to był całkiem niedawno na rozmowie, ale kobieta kazała mu przyjść z listą 100 znajomych od których będzie zaczynał - to jest dla nas nie do przejścia niestety :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kapa świata.
Nie ma za co. :) Wiesz, myślę, że dałoby radę pogodzić obie prace, choć może być bardzo, bardzo trudno, bo ubezpieczenia też wymagają czasu, szczególnie połapanie wszystkiego. Co do tej listy stu osób to ja też taką dostałam, jednak nie musiałam jej przynosić od razu przyniesionej pod jakimś przymusem, tylko powiedziano mi, że mam ją sobie stopniowo uzupełniać, a potem wykorzystywać w swojej pracy. Niestety, ale ludzie z którymi się pracuje też mają znaczenie. Ja mam świetną ekipę, super kierowniczkę, a wiem, że w innych miejscach już nie jest tak kolorowo. Ja sobie bardzo cenię ludzi na których trafiłam i oni cenią mnie. :) I jakoś to leci. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silv-er
jeszcze raz dzięki za wszelkie info :) będziemy na pewno jeszcze myśleć o tym. ja już uciekam spać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kapa świata.
Nie ma za co. Powodzenia więc życzę. :) Ja również życzę dobrej nocy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NikaH
i jak tu zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NikaH
ja uciekłam do uk i jestem szczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh.. nie zarabiacie bardzo mało, macie dwie pensje.. da się za to przeżyć.. Jeśli zaczniesz monitować wydatki to nawet coś odłożycie.. Kombinujcie, może mąż powinien zmienić faktycznie pracę? Ty jak na kobietę zarabiasz ok w miarę. Mój domowy budżet to nieodgadniona zagadka, nikt tego nigdy nie zliczył... Mamy bogatsze i biedniejsze miesiące.. Gdybym ja zarabiała 1,5tys utrzymałabym się. Gdybym miała 2 tys odłożyłabym coś jeszcze...przy 3 tys. wzięłabym mieszkanie na kredyt:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tilijanka
No, 3000 to wcale nie taki szał, ale i nie tak aż mało. A przynajmniej nie tragicznie:) powiem ci, ze my z męzem mamy razem jakieś 4500, dwoje dzieci, własne mieszkanie, bez kredytów się udało (kupione 8 lat temu za śmieszne pieniądze małe, niedawno zamiana z dopłatą na większe). W każdym razie to z oszczędności, z prezentów ślubnych, mąz 2 lata miał dodatkową fuchę, z której spłacaliśmy dług po rodzinie, bo zapożyczyliśmy się na mieszkanie, żeby banki ominąć. A potem szło jakoś. I będąc sami jeszcze mieliśmy dochodu 2500 razem i odkładaliśmy jeszcze z tego co nieco. Teraz jest jak napisałam i nasze wydatki to: czynsz - ok. 500 zł energia - ok. 100 zł gaz (zaliczkuję, bo rachunek raz na pol roku mam) - 100 zł kablówka i net - 62 komórki (dwie) - ok. 100 zł malusi kredyt jeszcze rok - 110 zł przedszkole starszej - 260 zł zajęcia w przedszkolu dodatkowe - 50 zł paliwo (mąż dojeżdza autem) - 250 zł żarcie, chemia - 1200 zł - naciągnięte mocno Nie liczę leków, dzieci mało chorują, jak już, to raz na kwartał powiedzmy 100-150 zł się wyda na medykamenty. Ciuchy, buty, jakoś na bieżąco, w każdym razie nie wydaję co miesiąc kilku setek na to. I to wszystko to tak cirka 2800 ze wszystkim wychodzi. Ale my mamy dzieci, więc na upartego przy waszych dochodach i z dzieckiem - nawet jednym można wydawać mniej, nie porówna się wydatków jedzeniowych na 4 osoby z wydatkami na dwie osoby. Ja przy moich wydatkach i waszych dochodach miałabym 200 zł wolnych , powiedzmy na jakiś cel. Można odłożyć 2-3 miesiące i jakiś ciuch/but pożądny kupić. I niekoniecznie w jednym miesiącu wszystkim:) ja myślę z dużym wyprzedzeniem o butach i np. jak jest okazja to kupuję przed sezonem lub po (dla nas da się, z wyprzedaży kupić na następny sezon, nie ma co przesadzać, że co roku mus za modą iść, nie wtedy, kiedy dochody są mocno ograniczone). Dzieci - jedna para butów to mało, ale idzie też kupić taniej jak się pobiega lub po allegro poszuka. To samo kurtki i zresztą cała reszta. Można, tylko trzeba wypracować swój system. I jeszcze jedno, idąc do sklepu po zakupy, te konieczne mieć w portfelu ograniczoną ilość gotówki - łatwiej zapanować wtedy nad niepotrzebnymi wydatkami, serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (@)
I tak macie bosko........ Ja+ studiująca córka = 1.400 zł + alimenty 500 - dom po rodzicach ale ogrzewanie ok.2800 czyli na miesiąc= 230/m ( myślałam o wynajęciu, ale dom jest tak zbudowany, ze się nie da) - gaz+ prąd 200 zł - telefon 50 zł - paliwo( do pracy) 300zł - córce na studia 400 zł ( studiuje) - reszta na jedzenie 220 zł Córka potrzebuje ok 900- 1000 zl na kształceni się ( z tego się ubiera, opłata za mieszkanie- we dwie w pokoju, żywi i dojeżdża do domu Mówiąc szczerze to jej 4 rok i czekam aż skończy- oczywiście latem sobie dorabia i ma na trochę odzieży. Ja latem znowu coś poprawiam w domu Ale to i tak jest ciężko. Teraz jeszcze straszą zwolnieniami- żyć się nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mistrzu
ludzie byliście i jesteście idiotami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaja sobie robisz ? Ja wychowuję córkę za 1200zł rękę, dziewczyna moja ma 1000zł i dajemy radę, jest ciężko ale dajemy radę. 65% Polaków żyje za głodowe pensje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez sie zastanawiam ile tak mozna mam juz tego dosc Pensja minimalna krajowa Czynsz 700zl Gaz 100 Prad 80 Media 50 Kredyt 500zl Mam juz dosc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakoś po wielu ludziach nie widzę by klepali taką biedę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I odezwal sie pissdzielec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×