Jak długo starałyscie się będąc po 30-stce?

ja starszego urodziłam przed, a młodszego po. nie wiem czy jest jakaś różnica, bo o jaśka staraliśmy się prawie rok, a z młodym po 3 miesiącach zaszłam, więc może to kwestia wprawy;)

damyradeeee---------> a co to za wielka różnica urodzić mając 27 czy 32 lata?:O rozumiem różnica 25 lat a 38 lat na przykład, to już jest różnica wieku, ale 5 lat?:O Twoja mama rodząc Ciebie w wieku 37 lat faktycznie urodziła dosyć późno, ale tak było na tamte czasy;) i pamiętam to doskonale, bo moja mama urodziła mnie mając 21 lat (tato miał 22 lata) i takich rodziców było sporo, ale to były zamierzchłe czasy;) sama urodziłam pierwsze dziecko w wieku 30 lat (wiem, późno;) też tak uważam;) ), ale w dzisiejszych czasach to bardzo normalne, że kobiety rodzą i dużo później zatem żadnej sensacji nie ma i nie będzie wśród rówieśników naszych dzieci, że mają "starych" rodziców;)

4 mies. staralismy z mezem. Urodzilam majac 37 lat skonczone w sposob naturalny. Moj synek ma prawie 4 mies. i prawidlowo sie rozwija. Na wszystko jest wola Boza!

Nie no, ja po gebie teraz w szkole nie poznam kto ma 22 a kto 32, serio. Fakt, kazdy sie inaczej starzeje, sa wyjatki, ale te dziesiejsze mlode matki to porazka, postarzale od fajek, solary, wlosy zniszczone farba, jakis cieknacy makijaz, ktory ma byc sexi smokey eye...nieeee....to ja raczej tych wiesniar bym sie wstydzila niz nawet starzej wygladajacej matki. A propos: moja byla najstarsza z mojej klasy, a jednoczesnie najladniejsza, nie zartuje. zawsze elegancka, drobna, delikatna, wysokie obcasy, piekne geste wlosy, nawet w tamtych skromnych czasach wygladala jak gwiazda, a kumpelki mi zazdroscily takiej "ksiezniczki" . A urodzila mnie majac 34 lata, wiec pozno, poza tym rok po roku 2 siostry....wiec jak szlam do szkoly to miala latek 40!

Od zadnego lekarza w 4 roznych krajach ne slyszalam zeby 27 lat bylo lepszym wiekiem na dziecko (pierwsze) niz 32. To bez znaczenia.

O pierwsza ciaze staralam sie 11 miesiecy, urodzilam miesiac przed 30stymi urodzinami. Bardzo, bardzo, bardzo...chcialam miec dziecko, wiec podejrzewam, ze psychika zdzialala tu swoje. Drugie urodzilam w wieku 32 lat i zaszlam za doslwonie pierwszym razem, ale moje nastawienie bylo zupelnie inne. Nie bylo planowania, nie bylo mierzenia temperatur, sluzu i innych cyrkow jak za pierwszym razem. Decyzje podjelismy w trakcie baraszkowania, a ze zabezpieszalismy sie wylacznie prezerwatywa w trakcie doszlismy do wniosku, ze maz jej po prostu nie zalezy i co ma byc to bedzie :) I tym sposobem jestesmy rodzicami cudownego dwulatka i wspanialej 7 tygodniowej corci :) Syad uwazam, ze psychika i nastawienie ma ogromny wplyw na nas samych.

ja akurat jestem zaprzeczeniem tego, że kwestia psychiki ma wiele do rzeczy, bo sama z racji wieku (byłam tuż przed 30 urodzinami, gdy postanowiłam, że już czas urodzić pierwsze dziecko) miałam takie ciśnienie na dziecko, że szok:D i udało się od razu co było dla mnie jeszcze większym szokiem;) później było kolejne dziecko i teraz 3;) za każdym razem chciałam tu i teraz, natychmiast! i udawało się;) nie wiem, może w tej kwestii po prostu mam szczęście;)

Starałam się 2 miesiące, i to i tak na luzie, bez jakiegoś większego stresu. Miałam 31 lat jak urodziłam 1sze dziecko. Zdrowe, 10 pkt, ciąża bezproblemowa. Jak słysze teksty że 1sze dziecko trzeba urodzić do 30ki, bo potem to już dauny się rodzą i w ogóle ciężko zaciązyć, to noż mi się w kieszeni otwiera. Myślę że osoby głoszące takie poglądy zmienią punkt widzenia, jak owej magicznej 30ki dobiegną:)

O, widze temat jakos dyszy, to znaczy, ze potrzebny. ;-)))) "bo to tylko w Polsce" - 100% prawda, nigdzie indziej nie slyszalam takich opini, ze 30 to starosc i problemy zdrowotne, no ale wspolczuje w takim razie stylu zycia prowadzacego do tak wczesnie wystepujacych przewleklych schorzen. Laura Diaz - wydaje mi sie jednak, ze nie cala Polska tak mysli, tylko Kafeteria, forum dla mlodszego pokolenia i dla dziewczyn, ktore dorabiaja ideologie do wczesnej wpadki. Zawsze to lepiej powiedziec sobie "no dobra, wpadlam, ale najlepiej urodzic przed 30-tka , a na szkole jest zawsze czas" niz "o cholera, nie jestem gotowa, teraz wszystko bedzie pod gore". OK, ja rowniez zaliczylam wpady stulecia, ale jednak juz w innej sytuacji. Nie sadze tez, zeby na normalna dzienna darmowa szkole byl " zawsze czas" , no chyba ze mowimy tu o bezmyslnej produkcji magistrow bez zaineresowan czy powolania zawodowego, to owszem. Ale prawdziwa nauka wymaga zarowno czasu jak i momentu, lepszym momentem na studiowanie lub poszerzanie umiejetnosci zawodowych (to NIE MUSZA byc wyzsze studia, ale cokolwiek w czym jest sie dobrym) jest 20-tka niz 30-tka. Niestety swiat jest teraz taki, ze na 30-tke bez zadnego doswiadczenia zawodowego patrza podejrzanie, a umiejtenosc zmiany pieluch nie wystarczy.

Racja. Ani zaciazenia, ani poronienia, nie sa czestsze w wieku 30 lat niz dajmy na to 24.

to ja chce jużżżż

dam znać za którym razem nam wyjdzie, od miesiąca jestem pełną trzydziechą :) ostatni cykl można by uznac jako pierwszy m-c starań choć w samą owu sie nie staraliśmy ale w okresie płodnym tak

To powodzenia zycze, na pewno sie uda. Jakby nie wychodzilo pol roku to badania hormonow i nasienia, ale przed uplywem tego czasu to nie ma nawet co sobie glowe zawracac i wkrecac stary wiek!

ja 3 m-ce, a mam 34 lata:)

32 lata, pierwszy cykl, obecnie 7tc

sama założyłam ten wątek. Ze zdumieniem czytałam jak to sie udaje za pierwszym razem, do tego w wieku 30-stki.....od dzis wiem ze jestem w ciąży, po jednym cyklu planowanym ale bez specjalnych "starań" :):):) A jednak MOŻNA :)

My się nie staraliśmy. Chcieliśmy dziecka, ale nie planowaliśmy niczego....;) Z różnych takich przygotowań mogę wymienić tylko łykanie kwasu foliowego. Co zresztą przestałam robić na miesiąc przed zajściem:/ Jak zaszłam, mialam 30 lat i 8 miesięcy, to moje pierwsze dziecko.

bo to młody wiek jest, czy ty nie jesteś w stanie tego zatrybić ??!!!

:) który to tydzień?

licząc od pierwszego dnia ostatniego okresu to chyba początek 5-tego tygodnia więc jeszcze ciiiiii ale to dopiero początek.....................

31 lat w 4 cyklu, ale gdybym zaczęła się starać wcześniej to by nic z tego nie wyszło (odstawiłam tabletki prawie rok przed staraniami i ciągle miałam problemy z cyklem, zmieniłam lekarkę na gin-endo przed pierwszym cyklem starań, ustawiła mi hormony i się udało :) )

wow! to fajowo:) pisz na bieżąco co i jak;0 trzymam kciuki:)

ja pierwsze dziecko urodziłam w wieku 31 lat a o drugie staram się już 4 lata i nic :(

No to zaciazylas i zatrybilas autorko, gratulacje!

pierwsze dziecko - w pierwszym cyklu, 32 lata drugie dziecko - w pierwszym cyklu starań, 34 lata

To ja. Słuchajcie kiedy mam iść na USG najwcześniej ?w którym tc ?

najlepiej na przełomie 7 i 8 tc